• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skwer w centrum Gdańska jak dżungla. Chwasty kłaniają się w pas przechodniom

Aleksandra Nietopiel
16 lipca 2024, godz. 07:00 
Opinie (202)
  • Zarośnięty skwer Heweliusza w Gdańsku.
  • Zarośnięty skwer Heweliusza w Gdańsku.
  • Skwer w centrum miasta. Dużo tu dzikiej zieleni.
  • Chaszcze mają miejscami ok. półtora metra wysokości.
  • Chodnik, na który pokładają się chaszcze z zieleńca.

Niby centrum Gdańska, a dżungla. Można przysiąść, odsapnąć i zniknąć gdzieś w tym zielonym buszu. Tylko czasami jakieś głośne rozmowy z ławki obok i widok leżącego na tej ławce człowieka z ogorzałą twarzą burzą ten rajski klimat, nomen-omen w pobliżu ul. RajskiejMapka. Zapraszamy na skwer "z widokiem" przy ul. WopodpójMapka.



Zarośnięty skwer w tym miejscu:

Janowi Heweliuszowi nie jest do śmiechu, a do skweru ma najbliżej. Stoi na kolumnie w jego centralnej części i spogląda na tę rosochatą konstelację. O zaniedbanym skwerze pisaliśmy już dwa lata temu i właściwie można by skopiować tamten tekst, bo nic się nie zmieniło.

Dziś skwerek nie wygląda wcale lepiej, a szkoda. Niewielkim nakładem można by go doprowadzić do porządku. Regularne koszenie - choćby po bokach zieleńców - wystarczyłoby w zupełności.

Problem w tym, że działka nie należy do miasta, a do prywatnego inwestora, który w planach ma wybudowanie tu nowego budynku. Na razie inwestycja nie ruszyła, a porządek w tym miejscu jest sprawą dyskusyjną.

Przechodniu, siądź na skwerku i odpocznij sobie Przechodniu, siądź na skwerku i odpocznij sobie

Chaszcze do pasa



Ponadmetrowe chwasty i inne zielone chaszcze wylewają się dosłownie na chodnik, kłaniając się przechodniom. Siedzący na ławkach mieszkańcy czy turyści widoczność mają ograniczoną, ale nie musi być to coś, co przeszkadza - bo niektórym to pewnie pasuje.

Skwerek z chęcią odwiedzają też amatorzy napojów wyskokowych, a po spożyciu lubią sobie zrobić drzemkę. Bo przecież dość łatwo się tam zaszyć.

  • Łatwo można się ukryć, bo z daleka nic i nikogo nie widać...
  • Łatwo można się ukryć, bo z daleka nic i nikogo nie widać...


Zresztą co jakiś czas ten temat przewija się w naszym Raporcie z Trójmiasta.

Janowi Heweliuszowi (11 opinii)

Czy służba nie ma na to wpływu? Notoryczne takie widoki pod pomnikiem Jana Hewelisza
Czy służba nie ma na to wpływu? Notoryczne takie widoki pod pomnikiem Jana Hewelisza

"Nie ma obowiązku koszenia traw"



Od urzędników słyszymy, że miasto nie może podjąć działań na terenie, który nie należy do miejskiego utrzymania.

- Wiązałoby się to z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, prowadząc prace na działce niebędącej własnością gminy i wydatkując środki na działania, które leżą po stronie prywatnego właściciela - poinformował Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który akurat w pobliżu zarośniętego skweru ma swój oddział.
Dodał też, że Straż Miejska nie ma podstawy do interwencji, bo przepisy nie nakładają na właściciela obowiązku koszenia traw.

Funkcjonariusze najczęściej reagują na zgłoszenia w kwestii zaśmiecania i przebywania na tym terenie osób w kryzysie bezdomności.

- Od początku tego roku odnośnie do ul. Wodopój wpłynęły na numer 986 cztery zgłoszenia. Dotyczyły one przybywania osób w bezdomności lub spożywania alkoholu. W związku ze spożywaniem lub usiłowaniem spożycia alkoholu strażnicy ukarali mandatami 13 osób, a w jednym przypadku sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Dwie osoby zostały też przewiezione do pogotowia socjalnego - dodaje Rosiński.

Sąsiednie zieleńce zachęcają do odpoczynku



W sąsiedztwie skweru znajdują się i inne zadbane miejskie zieleńce, które cieszą oko i są autentycznym wytchnieniem w upały, jak np. skwer HeweliuszaMapka przy Wielkim Młynie, skwer Dariusza Kobzdeja Mapka czy park Świętopełka.

  • Park Świętopełka to skwer z zielenią, ławkami, fontanną i placem zabaw, chętnie uczęszczany przez spacerowiczów, którzy szukają tu wytchnienia. Miejsce jest zadbane i regularnie doglądane.
  • Park Świętopełka to skwer z zielenią, ławkami, fontanną i placem zabaw, chętnie uczęszczany przez spacerowiczów, którzy szukają tu wytchnienia. Miejsce jest zadbane i regularnie doglądane.
  • Lilie na skwerze Dariusza Kobzdeja w centrum Gdańska.
  • Skwer Dariusza Kobzdeja to również przyjemne miejsce do odpoczynku w sercu Gdańska.

Miejsca

Opinie (202) 10 zablokowanych

  • To są zioła nie chwasty!

    Bylica pospolita świetna na układ moczowy i nerwy, krwawnik pospolity na układ trawienny i żylaki. Ludzie to samo zdrowie rośnie!!

    • 4 1

  • skandalem jest dewastacja pomnika Jana Hweliusza jaki został odslonięty w 73 roku przy Wielkim Mlynie, powstał on ze skladek

    młodzieży z gdańskich szkół. Ten kto pomnik rozbierał do przeprowadzki a potem skłądał to kompletna niemota

    • 3 0

  • Nie ma czegoś takiego jak chwast jest bioróżnorodność. Kto decyduje o tym że coś jest ładne a coś brzydkie ?

    Jak jest problem to trzeba ogrodzić to miejsce i tyle.

    • 2 2

  • Jak zawsze POwska odpowiedz na wszystko Nieda sie!!

    • 4 2

  • Ale pod mieszkaniem pani Dulkiewicz...

    ... Jest skwer zadbany... To najważniejsze...

    • 5 2

  • (11)

    te chaszcze w całym mieście to zmora wszystkich alergików! ani to ładnie wygląda, ani pożytku z tego niewiele, a szkodzi uczulonym.
    czy wszystko musi być takie zero-jedynkowe? albo koszenie do zera, albo zupełne zaprzestanie koszenia? nie ma nic pomiędzy? tak, żeby zachować jakąś estetykę i nie robić z miasta dżungli?

    • 38 11

    • (2)

      Mów za siebie. Jak koszą gołą ziemię to cierpią nie tylko alergicy, ale i zdrowi ludzie, bo kurz się unosi do góry i spaliny z kosiarek przy okazji. Co do odczuć estetycznych, to mi się znacznie bardziej podobają te "chaszcze" niż wypalone słońcem niby-trawniki.

      • 10 5

      • Bo w tym śmiesznym UM nie myślą.

        Przecież nie trzeba kosić do zera. Można tylko przycinać trawę do określonej wysokości.

        • 4 0

      • czytanie ze zrozumieniem się kłania

        betonowygdańsk: Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Jeżeli tak, to przeczytaj jeszcze raz pierwszy komentarz "albo koszenie do zera, albo zupełne zaprzestanie koszenia? nie ma nic pomiędzy? tak, żeby zachować jakąś estetykę i nie robić z miasta dżungli?"
        Potrzeba jakiegoś złotego środka, a nie dwóch skrajności.

        • 0 0

    • i do tego zakamuflowane przejścia dla pieszych i skrzyżowania z osiedlowymi uliczkami

      wbrew zapewnieniom że takie miejsca będą koszone.

      • 4 0

    • Budyńlandia (2)

      Mieszkam w Gdańsku 66 lat i jeszcze nigdy nie było tak zaniedbanego miasta. Te chaszcze to nie tylko pylenie ale również oaza dla kleszczy, komarów i innych insektów zagrażających zdrowiu a niekiedy życiu mieszkańców.No cóż głosowaliście to tak macie. Niech włodarze przejadą się do Sopotu,Gdyni lub Pruszcza.

      • 5 2

      • Kleszcze masz w lesie (1)

        Są tam, gdzie zwierzyna, więc nie pi...l

        • 0 1

        • mylisz się niestety.

          • 0 1

    • Też mam alergię (3)

      I wolę chaszcze niż wyschniętą na wiór ziemię z brakiem roślinności.
      Kiedy się w końcu nauczycie, że roślinność zatrzymuje wodę?

      • 2 1

      • (2)

        ale nikt nie mówi, że woli wyschniętą na wiór ziemię. i chyba kiepski z ciebie alergik, skoro nie nasila ci to objawów.

        • 0 0

        • Nie chodzę w takie miejsca to nie nasila (1)

          • 0 1

          • ale inni muszą chodzić i im nasila

            • 0 0

  • Skosić na terenie prywatnym trawy nie można

    Ale łupać mandaty do kaski miejskiej to już śmiało....

    • 4 1

  • Spokojnie, zaraz zabudują

    Będziecie mieli więcej betonu i szkła, zero nieskoszonej trawy! Dziennikarze z Trójmiasta nie będą już mieli na co narzekać!

    • 3 0

  • chodzę tamtędy codziennie kilka razy

    mieszkam w okolicy, prowadzę tamtędy dziecko do przedszkola, chodzę do sklepu. Poza tym, że jest tam nie skoszone, to wszystkie krzaki służą za toaletę dla meneli, których zawsze można tam spotkać, śpiących na ławkach.

    Jak z głosiłem, że pod wierzbą jest praktycznie toaleta pełna odchodów, to dostałem odp. że teren nie należy do miasta, tylko do jakiejś spółki z Gdyni, a ws sr a n ia po krzakach, to zgłaszać do SM. Naprzeciwko jest oddział urzędu ds parkowania w centrum. Idealna metafora tego sy f ia s tego miasta, gdzie dba się tylko o kilka wycinków zieleni, gdzie chodzi najwięcej turystów.

    • 2 0

  • Moze zamiast narzekac

    Czas zabrac sie do dzialania i napisac maile do urzędu dbajacego o zielen miejska

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane