- 1 Tu trzeba wyciągnąć pieszych "spod ziemi"? (291 opinii)
- 2 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (175 opinii)
- 3 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (86 opinii)
- 4 Remont skrzyżowania, gdzie zginęły 2 osoby (49 opinii)
- 5 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (160 opinii)
- 6 Miasto nałoży karę na swoją spółkę od śmieci (102 opinie)
Ślubów coraz więcej (w urzędach stanu cywilnego)
Rekordową liczbę ślubów cywilnych zawarto w dniu z trzema siódemkami - 7 lipca 2007 roku. W Gdańsku tego dnia na ślubnym kobiercu stanęło 42 pary. Ślubów udzielano tego dnia w dwóch miejscach - w Pałacu Opatów i Nowym Ratuszu. W Sopocie zaplanowano 7, z czego 3 przełożono na inny termin, ponieważ tatusiowie państwa młodych nie dojechali.
- Przeżywamy prawdziwe ślubne szaleństwo - mówi Grzegorz Greafling, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku. - Z miesiąca na miesiąc obserwujemy tendencję wzrostową.
W miniony piątek w Gdańsku zawarto dziesięć ślubów, w sobotę - 19. Dla tych, którzy wybierają ceremoniał "dwa w jednym" czyli nie zawierają związku cywilnego i zamierzają stanąć na ślubnym kobiercu w kościele, w USC wydawane są tzw. zaświadczenia konkordatowe.
- Tendencja wzrostowa wynika przede wszystkim z tego, że dorośleje kolejne pokolenie demograficznego wyżu - mówi Ewa Sylta z Urzędu Stanu w Cywilnego Sopocie. - Na ślubnym kobiercu stają osoby urodzone w latach 80. Więcej jest zarówno ślubów cywilnych, jak i konkordatowych.
Sporo młodych ludzi przebywających czasowo w Irlandii lub Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych przyjeżdża do kraju, by zawrzeć cywilny związek małżeński i powraca do pracy za granicą, ponieważ tym kraju małżeństwa mają jakieś ulgi.
- Po powrocie na stałe do Polski zawierają już tylko związki wyznaniowe - ponieważ wiążą się one z większą oprawą, wyższymi kosztami - stwierdza Ewa Sylta.
Opinie (84) 7 zablokowanych
-
2007-07-19 23:47
^^
najlepszy fragment :D
"Sporo młodych ludzi przebywających czasowo w Irlandii lub Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych przyjeżdża do kraju, by zawrzeć cywilny związek małżeński i powraca do pracy za granicą, ponieważ tym kraju małżeństwa mają jakieś ulgi."- 0 0
-
2007-07-19 23:52
prawdziwa milosc nie potrzebuje zadnego pozwolenia przez trzecia osobe
nowoczesna kobieta powinna sama byc odpowiedzialna za wlasne zycie, dopiero wtedy jest w stanie aby we dwoje byc razem
- 0 0
-
2007-07-19 23:55
Dokladnie!Mieszkam w anglii i nie wiecie o ile latwiej dostaje sie kredyt na dom i jakie kozystne warunki
HO>>
- 0 0
-
2007-07-19 23:59
slub to zawsze dobry interes
przewaznie tylko dla jednej strony!
- 0 0
-
2007-07-20 00:13
a ja myślałem że jest odwrotnie, że to kosciół wydaje zaświadczenie
i rejestruje się w USC... to gdzie niby ten rejestr jest, skoro:
Dla tych, którzy wybierają ceremoniał "dwa w jednym" czyli nie zawierają związku cywilnego i zamierzają stanąć na ślubnym kobiercu w kościele, w USC wydawane są tzw. zaświadczenia konkordatowe.
??????- 0 0
-
2007-07-20 01:29
Ślub
Ślub jest TYLKO po to, żeby było jasne kto ma płaćić alimenty po rozwodzie.
Alimenty rzecz jasna płaci facet na dzieci, które wychowa jakiś inny facet, bądź ich nawet całe stado.
Ile jeszcze jeleni daje się na to nabrać?- 0 0
-
2007-07-20 01:37
"jakies ulgi"
Boze, jaka zenada... to jest dziennikarstwo?
- 0 0
-
2007-07-20 01:50
Jakie s ulgi, ale jakie?
"Sporo młodych ludzi przebywających czasowo w Irlandii lub Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych przyjeżdża do kraju, by zawrzeć cywilny związek małżeński i powraca do pracy za granicą, ponieważ tym kraju małżeństwa mają jakieś ulgi" Co to za dziennikarz wymyslil, jakie ulgi, moze przyklady???? Mieszkam w Anglii, wzielam tu slub i jakie mam z tego ulgii? Pozatym, zeby wziasc slub cywilny czy nawet koscielny nie trzeba do Polski przyjezdzac!
Do autora: w roli scislosci, osoby samotne maja wieksze szanse na otrzymanie benefitow, gdyz same przedstawiaja nizszy dochod. W Anglii nie trzeba byc malzenstwem, zeby nasz zwiazek byl "wazny" w swietle prawa, wystarczy zadeklarowaz, ze jest sie w zwiazku.- 0 0
-
2007-07-20 01:57
Pracuje w jednej z trojmiejskich redakcji gazet. Widze ile wysilku niektorzy wkladaja w swoje artykuly. Pragne takze zaprosic wszystkich tutejszych krytykantow. Jest kilka wolnych miejsc. Sprobujecie, to zobaczycie jak latwo sie pisze kilka artykulow dziennie na czas.
- 0 0
-
2007-07-20 02:08
Jeśli nie potrafisz - nie pchaj się na afisz...
Pan Korektor może czas zająć się czymś innym zamiast bronić nieudaczników...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.