- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Śmieci w Gdańsku: pytania bez odpowiedzi
Od kilku dni poznajemy szczegóły nowej polityki śmieciowej Gdańska. I z każdym dniem odkrywamy w niej coraz większy bałagan.
Owszem, urzędnicy spotkali się kilkakrotnie w tej sprawie z mieszkańcami, ale jeszcze na początku listopada mówili wyłącznie o wyborze metody opodatkowania mieszkańców, a nie o wysokości podatku śmieciowego.
Co ciekawe, choć odpowiadający za wprowadzeniem nowych opłat za wywóz śmieci zastępca prezydenta Maciej Lisicki znalazł kilka dni temu czas na spotkanie z dziennikarzami, by przekonywać ich, że w relacjach między kierowcami i rowerzystami potrzeba więcej kultury (akcja pt. Kierunek-Szacunek), to jak dotąd nie znalazł czasu, by wyczerpująco odpowiedzieć na wszystkie pytania, jakie cisną się na usta w związku z najważniejszym projektem komunalnym ostatnich miesięcy.
A jest ich sporo, każdego dnia coraz więcej.
Po pierwsze: co takiego wydarzyło się między poprzednim piątkiem a ostatnim poniedziałkiem, że opłata za wywóz posegregowanych śmieci wzrosła o 50 gr - z 37,50 zł do 38 zł. Niewiele? Mamy prawo oczekiwać od urzędnika, że wytłumaczy się z każdej złotówki, którą chce wyciągnąć z naszej kieszeni i włożyć do publicznej kasy.
Po drugie: jaką mamy gwarancję, że do dnia głosowania uchwał (29 listopada) Maciej Lisicki nie zaproponuje, by opłata za wywóz nieposegregowanych śmieci wzrosła do 150 zł? Bo dlaczego nie, skoro między piątkiem a poniedziałkiem wzrosła - bez racjonalnego (czytaj: ekonomicznego) uzasadnienia - z 50 do 76 zł.
Po trzecie: jakich argumentów miasto będzie używało w sądzie, do którego trafią zaskarżone uchwały radnych wprowadzające odpowiedzialność zbiorową, czyli wyższą opłatę dla całej wspólnoty mieszkaniowej, w której jeden z 30 mieszkańców nie posegreguje swoich śmieci.
Po czwarte: czy zdaje sobie sprawę, że pobierając skumulowaną opłatę za wywóz śmieci raz na kwartał (argument: "bo miastu tak wygodniej"), a nie co miesiąc, bardzo utrudni życie tym gdańszczanom, którzy każdego miesiąca z kartką i długopisem skrupulatnie spinają swoje domowe budżety.
Na te pytania chciałbym usłyszeć odpowiedź zastępcy prezydenta Macieja Lisickiego.
Bo dziś wiem tylko tyle, że jedynym plusem chaosu w Gdańsku jest to, że urzędnicy w Gdyni i Sopocie dokładnie wiedzą, jak broń Boże nie postępować w swoich miastach.
Opinie (395) ponad 10 zablokowanych
-
2012-11-23 09:31
budyń z gara na ulice.
- 2 0
-
2012-11-23 09:45
fenomen ekonomiczny (2)
gdy stawki negocjowały spółdzielnie, małe wspólnoty mieszkaniowe za śmieci płaciliśmy 6,25PLN, 7PLN, 8PLN od osoby.
I mieliśmy świadomość, że nie wszyscy sąsiedzi mają zgłoszonych wszystkich lokatorów w swoim mieszkaniu (u mnie na klatce ok 70%), że niekiedy się zdarzało że ktoś podrzucił śmieci do naszych śmietników.
A jednak ceny są jakie są.
Spółdzielnie negocjowały z firmami śmieciowymi, a te z wysypiskiem.
Teraz za całe miasto (korzyści skali) będzie "negocjował" Lisicki, całość śmieci trafi na jedno - miejskie - wysypisko i co? Samotnym w blokach opłata wzrośnie o 1000%.
Panie Lisicki, my panu dziękujemy. Nie jest Pan osobą, która dba o interes społeczny,nie potrafi pan nadzorować kosztów i efektywności działania wysypiska, nie potrafi pan negocjować, zupełnie obce jest panu pojęcie sprawiedliwości społecznej. Nie potrafi pan zaproponować systemu zrozumiałego i akceptowalnego, który by w podobny sposób obciążał wszystkie grupy mieszkańców.
Może to zadanie po prostu pana przerasta?- 5 0
-
2012-11-23 09:58
odp jest prosta
im wiecej sie kontroluje tym wiecej mozna zarobic a zaplaca ludzie
- 0 0
-
2012-11-23 10:01
można by oczekiwać, że opłaty spadną do 5PLN/osoby
bo płacić będą rzekomy wszyscy
bo negocjować się będzie wywóz od razu dla całego miasta
Jakiś błąd logiczny w rozumowaniu?- 2 0
-
2012-11-23 09:56
lisicki
to burak, ktory ma w nosie prawo
dla niego liczy sie interes wlasny i kolesiow
np. w gdansku jest niepisany uklad ze nie powstanie zadne publiczne przedszkole - dzieki temu powstaja prywatne z czesnym po 1000pln- 5 0
-
2012-11-23 10:03
DYMISJA- NIE PODLEGA DYSKUSJI
Brak orientacji w temacie,
jasnego programu poprawczego
-autokratyzm,
-brak odważnych decyzji,
-nieudacznictwo
-kolesiostwo?
Oto cechy "wybranych"władz.
"Gdyby wybory coś zmieniały -nie byłoby wyborów,
dlatego była Solidarność i stan wojenny- 6 0
-
2012-11-23 10:18
ROZWIAZANIA -NAJPROSTRZE
-cena pozostaje bez zmian,
- szacujemy ilość śmieci,
-podnosimy nieznacznie koszt wywózki (np. o 1zł),
- budujemy sortownie,
zatrudniamy sortowaczy (po to ta 1zł),
kalkulujemy powtórnie koszt wywozu-obniżamy znacząco cenę,
- nowa niższa cena + miejsca pracy dla bezrobotnych,
- plus czyste miasto!!!
z zysków budujemy osiedle domków+szkoła dla pracowników (sortowaczy, a obok budujemy spalarnie sśmieci, prąd+ciepło za "dsarmo", tyle, że dzielnica i zawód nie reprezentacyjny (ale i oni bęą sie czuli potrzebni.- 9 0
-
2012-11-23 10:43
Po co leciałeś głosować przeciw
Kaczyńskiemu, jeden z drugim ?
- 2 1
-
2012-11-23 10:47
SKĄD TEN PROBLEM? (3)
nową ustawę stworzyli POSŁOWIE. Unia żąda drastycznego zmniejszenia ilości śmieci niesortowanych. I grozi karami.To posłowie wymyślili te żałosne 4 sposoby rozliczania. P. Lisicki trochę za mocno przejął się realizacją ustawy. Ustawa jest zła i trzeba ją zaskarżyć. Namówmy naszych samorządowców, aby zaskarżyli ustawę.
A żeby uniknąć kar trzeba albo szybko wypisać się z Unii (co nam się chyba na razie jeszcze nie opłaca) albo szybko nauczyć się sortować.
Jak to się robi gdzie indziej? Mieszkaniec przynosi swoje śmieci w 3 workach. W pierwszym odpadki kompostowe, w drugim higieniczne,a w trzecim pozostałe. Przynosi je do czegoś na kształt altany śmietnikowej, ale bardziej zabudowanej. W tymże domku jest pracownik, który śmieci odbiera, również meble, elektronikę. Kompostowe wrzuca do kontenera na śmieci, który stoi w chłodni (brak smrodu i gryzoni), pozostałe odpady oddziela i sortuje: metale, papier, plastiki. Na wyposażeniu ma stół roboczy ze zlewem, podstawowe narzędzia, zgniatarkę do puszek i butelek PET, niszczarkę dokumentów,(na życzenie niszczy listy, wyciągi bankowe itp.) W części socjalnej ma ubikację, umywalkę i prysznic. Pracują na zmiany 2 osoby. Obsługują ok, 600-900 mieszkańców. Co jakiś czas podjeżdżają samochody, które odbierają ODPŁATNIE papier, szkło, plastik i odpady kompostowe, resztę wywozi się na wysypisko (ok. 20%) Pracują na zmiany 2 osoby i dobrze zarabiają (w nocy wrzuca się do pojemnika obok tego domku). Obiekt jest klimatyzowany i monitorowany, aby go nie niszczyć. System się prawie samofinansuje, lokatorzy dopłacają bardzo drobne kwoty (rzędu 2 zł od osoby).Takiego systemu chyba wszyscy byśmy chcieli? Zgadnijcie GDZIE TAK JEST?- 5 0
-
2012-11-23 12:06
APEL DO REDAKTORÓW I INTERNAUTÓW
upowszechniajcie wiedzę o tym systemie, gdzie się tylko da, piszcie, opowiadajcie.
WARTO, bo tani, ekologiczny i SPRAWIEDLIWY. Działa od 10 lat. Wymyślony przez Polaka i działa W POLSCE !!! Został przetestowany w kilku mniejszych miejscowościach i od bodajże 4 lat na 7 tysięcznym osiedlu SM MAZOWSZE w Płocku. Koszt jednego ekodomku 4 lata temu wynosił 60 tys. zł (max 100 zł na mieszkańca - JEDNORAZOWO!!). Wpiszcie w wyszukiwarkę i obejrzyjcie obrazki. Jak czysto i ładnie. System nazywa się EKO AB.
Na śmieciach robi się duże pieniądze, u nas też. Nie dajmy sobie ukraść tych pieniędzy. Lobby śmieciowe na pewno jest silne. Najbardziej opłaca się na dużych osiedlach, ale przecież ludzi z domków mogą ,,przygarnąć'' pobliskie ekodomki. Skoro opłaca im się wozić do lasów, to będzie się opłacało za drobną opłatą przywieźć LEGALNIE do ekodomku.- 2 0
-
2012-11-23 12:36
Inowrocław zaskarża
nasi się boją?
a może po prostu widzą w tym kolejny biznes dla swoich?- 2 0
-
2012-11-23 13:52
Ludzie, dlaczego nie u nas? Postulujmy wdrożenie tego systemu w GDAŃSKU
Nie dajmy sobie zabrać tej kasy
- 1 0
-
2012-11-23 11:25
śmieci
W mojej wspólnocie śmietnik jest tak usytuowany, że niektórzy myślą, że jest dla całej ulicy i podrzucają śmieci bez opamiętania. Nie wiadomo jak z tym walczyć - trzeba by było zainstalować kamery z noktowizorem. A i to pewnie nic by nie dało bo to tak jak walka ze złodziejami w sklepach - nagrani a policja ich i tak nie może złapać
- 2 0
-
2012-11-23 11:27
Informacje co jest w ustawie.Ustawa nie narzuca sposobu rozliczania z firmą smieciową poza firmami, moim zdaniem miasto mogłoby
- 1 0
-
2012-11-23 11:44
Jak to w gdansku
Moje ulubiony cykl artykulow:))
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.