- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (130 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (103 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (102 opinie)
- 4 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (250 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (143 opinie)
- 6 Ten punkt może uratować twoje wakacje (24 opinie)
Śmierdzący problem ze zsypami
Zamykanie zsypów na śmieci stało się regułą. Mieszkańcy wielu wieżowców w całym Trójmieście muszą wynosić teraz śmieci do tzw. przybudówek, czyli komór zsypowych, do których wcześniej za pomocą zsypów zrzucano śmieci z całej klatki.
- To rozsądne, bo stan sanitarny zsypów pozostawia wiele do życzenia - mówi Łucja Seredzińska ze Spółdzielni Mieszkaniowej Przymorze.
Likwidacji zsypów są jednak przeciwni lokatorzy z parterów. Wcześniej drzwi do przybudówek były zamykane na klucz (miały do nich dostęp sprzątaczki i obsługa śmieciarek). Teraz przybudówki są przez cały czas otwarte. Buszują po nich zbieracze śmieci, a z otwartych latem pomieszczeń bije fetor.
Pan Przemysław od ponad 20 lat mieszka w wieżowcu przy ul. płk. Dąbka 235 w Gdyni. Dwa lata temu spółdzielnia na wniosek większości lokatorów zamknęła zsypy, a mieszkańcy worki z odpadami wynoszą do przybudówek.
- Mam okna na tę przybudówkę, moja kuchnia jest metr od śmietnika - żali się mężczyzna. - Od kiedy zlikwidowano zsypy, przybudówka cały czas jest otwarta. Okna kuchennego nie mogę otworzyć, bo tak śmierdzi! A szczury biegają od śmietnika do śmietnika. Sprzątaczka robi, co może, ale smrodu nie zlikwiduje.
Gdynianin od kilku miesięcy stara się o zamknięcie przybudówki i wybudowanie specjalnej altanki śmietnikowej, do której mieszkańcy wieżowca będą nosić swoje śmieci. Wysyła pisma do spółdzielni mieszkaniowej i Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdyni.
- Śmietnik powinien być 12 metrów od okna, mówi rozporządzenie ministra infrastruktury - denerwuje się pan Przemysław.
- Ten pan nie doczytał, że przepisy nie obejmują budynków wybudowanych przed powstaniem rozporządzenia, czyli przed kwietniem 2002 roku, a ten wieżowiec powstał w 1978 roku - mówi Marek Rek z Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Komuny Paryskiej w Gdyni. - Jeśli jednak większość lokatorów tego wieżowca poprze go w tych staraniach, to do czerwca przyszłego roku wybudujemy altankę.
Kosz tego nie jest jednak mały. Wybudowanie jednej altanki to wydatek 10 tys. zł.
- Gdyby wzorem tego pana wybudowania altanek zażądali wszyscy mieszkańcy wieżowców, to chyba zbankrutowalibyśmy - mówi jeden z pracowników spółdzielni. - Mamy przecież tutaj 35 takich wysokich budynków.
Opinie (188) 1 zablokowana
-
2005-09-07 09:22
ależ Józiu nie irytuj siem :)
ja poważnie piszę, będę budować i chętnie z promocji skorzystam :)- 0 0
-
2005-09-07 09:22
"Ile kosztuje 5 okien do domu o pow 100m kw?"
Tyle samo co w domu o powierzchni 200 m. kw. Zadowolona?- 0 0
-
2005-09-07 09:23
Olis
Moge Ci zaproponować randkę na Mazurach...? Będę zachwycona patrząc jak przecierasz oczy ze zdumienia...Lubie zachwycac ludzi!
- 0 0
-
2005-09-07 09:24
OK!
- 0 0
-
2005-09-07 09:25
a jeśli chodzi o spełnienie warunków....dawno mam to za sobą :)
- 0 0
-
2005-09-07 09:26
Józefa,
powierzchnia domu nie ma znaczenia - to chyba jasne. Koszt zależy od powierzchni okna. Typowe, jakie mozna spotkać w blokowiskach, to kilka stów. Bajery (np. dodatkowe okucia a/włam, wentylacja) to koszt dodatkowy. Ale to są okna robione na zamówienie i na wymiar, a nie do hurtowni.
- 0 0
-
2005-09-07 09:26
Ależ Tolu...
...Nie mam powodów do irytacji...po prostu ręce mi opadają jak tłumacze ludziom, ze coś można, a oni twierdzą, że nie można...Mają blokady psychiczne i ja tutaj nie pomogę...Z własnymi ułomnosciami kazdy powinien radzić sobie sam.
- 0 0
-
2005-09-07 09:26
do kiriasz
Mojej mamy i mnie niestety nie bylo stać na wynajmowanie mieszkania w Sopocie. Po 4 cudnych latach, kiedy to pozbyłam się astmy i wszelkich innych rzeczy (z wyjątkiem alergii na pyłki) z przykrością musiałam przenieść się do 4-piętrowego bloku w Gdańsku Głównym. Masakra!!! Mam 20 lat. I stanę na rzęsach ale do Sopotu już do własnego mieszkania wrócę. Kocham to miasto...
- 0 0
-
2005-09-07 09:29
Józefa
"Będę zachwycona patrząc jak przecierasz oczy ze zdumienia."
Patrząc na Ciebie, Słoneczko Ty moje, czy na domek o pow. 100 m2 za 40 tys. zł?- 0 0
-
2005-09-07 09:29
Baja i g:)
Owszem, powierzchnia domu ma znaczenie, ponieważ w rachubę wchodzi coś takiego jak utrzymanie ciepła w domu. W 200 m mozna wrzucić okienka 2x 1,5 m, w 100 najwyżej jedno. nie mówię tu o oknach typu LUX o najmniejszej przepusowości temperaturki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.