• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akt oskarżenia ws. śmiertelnego wypadku z hulajnogą

szym
13 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (437)
51-letnia kobieta zmarła, mimo reanimacji. 51-letnia kobieta zmarła, mimo reanimacji.

Prokuratura oskarżyła 44-letnią kobietę w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 13 kwietnia 2022 r. na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z PotokowąMapka w Gdańsku. Samochód osobowy uderzył wówczas w jadącą na hulajnodze 51-latkę. Kobieta zmarła wskutek odniesionych obrażeń.



Jeździsz hulajnogą po ulicy?

O wypadku tuż po zdarzeniu informowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

Prokuratura ustaliła natomiast, że 13 kwietnia 2022 roku, na skrzyżowaniu ulic Dolne Młyny z Potokową, 44-latka, która kierowała samochodem osobowym, wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, uderzyła w jadącą na elektrycznej hulajnodze kobietę. Następnie na nią najechała.

- Pokrzywdzona doznała licznych ciężkich obrażeń ciała, w następstwie których poniosła śmierć na miejscu zdarzenia - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Co ustalili biegli w sprawie wypadku na ul. Potokowej?



Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynikało, że:

  • bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierującej samochodem,
  • wjeżdżając na skrzyżowanie, nie zachowała należytej ostrożności, nieprawidłowo obserwując jezdnię i nie ustępując pierwszeństwa kierującej hulajnogą,
  • biegły nie stwierdził, aby pokrzywdzona przyczyniła się do wypadku.

- Prokurator zarzucił kierującej nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba - mówi prok. Wawryniuk.
Oskarżona nie przyznaje się do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa.

szym

Opinie (437) ponad 20 zablokowanych

  • Nie rozumiem

    Pierwsza sprawa - dlaczego w artykule jest ankieta z pytaniem "Jeździsz hulajnogą po ulicy?" Nie nawiązuje ona w żaden sposób do tej sytuacji - pokrzywdzona jechała chodnikiem. Druga sprawa, kim są wszyscy znawcy, mówiący o likwidacji hulajnóg i nawiązujący do tego, że rowery to niebezpieczeństwo "bo pędzą". Logicznym jest fakt, że gdyby pokrzywdzona jechała 30 na godzinę swoją hulajnogą, to przy potrąceniu, siła rozpędu wyniosła by ją pare metrów dalej, nim by ją wytraciła trąc po asfalcie lub w coś uderzając. Ruszający samochód, wciągnął ciało, pod swoje koła, więc prędkość musiała być znikoma, porównywalna do prędkości pieszego, bo przewróciła się przed autem, a kierująca samochodem, nie dość, że nie zauważyła momentu uderzenia, to po najechaniu na ciało, przejechała jeszcze kilka metrów i zatrzymała się dopiero na pasie, prowadzącym w stronę Matemblewa.

    • 0 0

  • Moja opinia rowerzysty

    Jadącemu rowerem czy hulajnogą po drodze przeznaczonej dla aut zawszę będzie zagrażała trwała utrata zdrowia lub nawet życia. Wystarczy dosłownie sekunda nieuwagi.

    • 1 0

  • Rowerzystów i użytkowników hulajnóg powinna obowiązywać zasada prawej wolnej.

    • 0 0

  • Dzisiaj jadę sobie ul. Gdańską w Brzeźnie a tu mi ...

    Mam zielone światło od dłuższego czasu, jadę ulicą Gdańską w Brzeźnie w kierunku do plaży Gdańsk Brzeźno a tu dziadek na czerwonym na przejściu wyłącznie tylko dla pieszych ładuje mi się pod auto na rowerku. Obtąbiłem dziada a on nawet nie spojrzał tylko w zaparte pedałuje na tym rowerku

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane