Kierujący samochodem marki Volskwagen Jetta jadący w kierunku Gdyni zginął po tym, gdy jego auto uderzyło w latarnię na gdańskim odcinku obwodnicy w okolicach Węzła Karczemki 
. Przyczyny zdarzenia będą badane.
2017-05-07 21:26
2017-05-07 21:37
Watpie w to zeby byly jakies wyniki pewnie nie bedzie im sie chcialo dochodzic kto postawil latarnie na pasie rozdzielajacym jezdnie bo to jest prawdziwy idiotyzm .Mysle ze budowlaniec ktory ja montowal podczas wbijania szpadla wiedzial ze to sie dla kogos skonczy tragicznie
2017-05-07 21:41
2017-05-08 13:32
Obawiam się ze przy tej prędkości i bez systemow typu poduszki boczne samo przeciążenie spowodowałoby śmierć.
2017-05-08 02:27
ze wiadomo, ze mial okolo 30 lat? To jak - 29,5 czy moze 30 i 3/4?
2017-05-08 17:12
Każdy auta lubi jakie lubi, ja np lubię takie jak jetta mk2, golf mk2... I w " nowych samochodach " budy szybciej składają się bo nie są takie twarde jak stara technika... Teraz robią auta na ilość i wypas a nie na jakość.... Każdy lubi jeździć jak chce i nikt do tego nie powinien nic mieć... Lecz jakby miał klatkę bezpieczeństwa to by na 100% przeżył i lampę by ściął. Niech spoczywa w spokoju..
2017-05-08 22:25
Auta mają się składać w planowany sposob, w ten sposób niweluje się gwałtowne przeciążenia. Pod względem bezpieczeństwa technika z lat 80 a współczesna jest jak porównanie maczugi do karabinu. Zobacz sobie crash testy.
Klatka tez mogłaby nie pomoc. Bublewicz się o tym przekonał. Chociaż latarnia to nie drzewo i rzeczywiście mógłby ja ściąć. Tak czy inaczej szkoda chłopaka i kondolencje dla rodziny.
2017-05-09 11:22
Jak to możliwe, że na drodze szybkiego ruchu, jaką jest Obwodowa 3-sta MOŻNA uderzyć bezpośrednio w latarnię? Gdzie bariery energochłonne? Błąd konstrukcyjny? Co na to Prokurator?
2017-05-24 19:08
2017-05-28 13:00
Chodziłem ze Sławkiem do szkoły w Mikoszewie,to na prawdę był bardzo fajny chłopak jak ktoś wspomina miły ,uczciwy i bardzo w porządku,każdy kto go znał doskonale wie ,że jednak lubił prędkość i wyścigi.W tym wypadku nie było inaczej i każdy kto go zna doskonale o tym wie.To była tylko i wyłącznie jego wina mówię to jako osoba która darzyła go ogromną sympatią więc wszyscy wyciągnijmy z tego po prostu lekcję.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
