• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śnieg i topniejące sople zagrażają ludziom i budynkom

Marzena Klimowicz-Sikorska
2 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nie odśnieżali za długi, nie dostaną ulg
Nie wszyscy zarządcy nieruchomości pamiętają o usuwaniu sopli, choć stanowią one śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie wszyscy zarządcy nieruchomości pamiętają o usuwaniu sopli, choć stanowią one śmiertelne niebezpieczeństwo.

Zima wciąż nie chce odpuścić, do tego synoptycy zapowiadają, że w najbliższym czasie czekają nas jeszcze spore opady śniegu i zmiany temperatury. Zalegający na dachach śnieg i topniejące sople stanowią śmiertelne zagrożenie dla przechodniów.



Zalegający śnieg i topniejące sople to problem?

Gdy tylko temperatura powietrza nieco wzrosła, zwisające z dachów sople i zalegający śnieg, który zdążył zmienić się w ciężkie bryły lodu, stały się poważnym problemem. W poniedziałek we Wrzeszczu na ul. Grażyny 2 zobacz na mapie Gdańska omal nie doszło do tragedii. Na idącą chodnikiem kobietę spadł z dachu sopel. Na szczęście był na tyle kruchy, że nie wyrządził poważnej szkody. Mogło być jednak o wiele gorzej.

Odśnieżanie dachów i usuwanie nawisów śnieżnych to zadanie wspólnot i firm zarządzających nieruchomościami. Te jednak nie zawsze wiedzą o wszystkich zagrożeniach.

- Do odśnieżania dachów i usuwania sopli wynajmujemy firmę. W tej chwili mamy na liście 15 budynków, które wymagają odśnieżania. Staramy się, by usuwanie odbywało się regularnie - mówi Katarzyna Szczypińska, prezes Euroformatu, firmy, która zajmuje się administrowaniem budynkami wspólnot mieszkaniowych m.in. we Wrzeszczu. - Chociaż nasi pracownicy zbierają informacje o tym, gdzie zalega śnieg, nie jesteśmy w stanie wyłapać wszystkich przypadków. Dlatego tak ważne jest, by potrzebę odśnieżenia dachu zgłaszali sami mieszkańcy .

Usuwanie śniegu i sopli z dachu nie jest tanie. Firmy za godzinę odśnieżania dachu liczą ok. 250 zł. A przy takiej pogodzie należy odśnieżać dach nawet dwa razy w tygodniu.

- Im więcej odśnieżania, tym mniejsza szansa na wstawienie nowych drzwi na klatkę czy np. podłączenia nowego domofonu - zauważa prezes.

Kolejnym problemem, z jakim zmagają się mieszkańcy Trójmiasta, jest śnieg zalegający na chodnikach. Odgarniany na boki tworzy gigantyczne zaspy, uniemożliwiające parkowanie. Nie usuwany systematycznie - utrudnia poruszanie się.

W poniedziałek sopel spadł na mieszkankę Wrzeszcza.



Najbardziej cierpią na tym osoby niepełnosprawne, dla których nieodśnieżony chodnik to taka sama bariera, jak wysokie schody.

- O ile do szkoły jestem zawożona, o tyle po zajęciach o wyjściu z domu mogę teraz zapomnieć. W ciągu tej zimy na dwór wyszłam może ze trzy, cztery razy. Żadnego wychodzenia, zero przyjemności. Zostaje mi tylko komputer i telewizja - mówi poruszająca się na wózku inwalidzkim Marta, 18-letnia uczennica z Chełmu. - Tyle się mówi o tym, że Gdańsk jest miejscem przyjaznym niepełnosprawnym. Ja jakoś tego nie widzę. A w zimie tym bardziej.

Zalegające masy śniegu niosą też ze sobą zagrożenie powodzią. Zapowiadane przez synoptyków obfite opady śniegu i coraz wyższe temperatury, zwłaszcza na początku lutego, mogą zakończyć się poważnymi podtopieniami.

Bez systematycznego usuwania śniegu i udrożnienia studzienek kanalizacyjnych, początek wiosny może być dla niektórych trójmiejskich dzielnic tragiczny. Dlatego już podjęto decyzję, że śnieg będzie z miast wywożony ciężarówkami.

Jeśli zauważyłeś niebezpiecznie zwisające z dachów sople lub grubą warstwę śniegu, prześlij do nas zdjęcie za pomocą przycisku pod tekstem lub przekaż na adres e-mail: news@trojmiasto.pl

Opinie (210) ponad 10 zablokowanych

  • Obiektywny, czyś Ty czasem nie Adam z Owicz?

    • 1 0

  • Śnieg i topniejące sople zagrażają ludziom i budynkom

    Piękna ta Pani Marzena :-)))))

    • 2 1

  • niuniekh

    w gdansku gospodarz miasta zaginol,brud snieg 20 dni nie usuwany,czy gospodarzem jestp.adamowicz

    • 3 0

  • sprzątacze też ludzie

    nasz budynek płaci 90 zł za sprzatanie co miesiąc-mycie klatki 4 razy w miesiącu i sprzatanie terenu dużego wokół budynku w tym odśnieżanie. Bardzo współczuję mojej sprzatace- zaczyna odśnieżać około 5 rano i robi to około 1 godz., jak nasypie to nawet 2 razy dziennie.Oczywiście ludzie płacą i wymagają,są takie dupki w klatce którzy myślą że jak już zapłacą średnio 10 zł to sie mądrzą jak nie wiem co. A to że drugi raz napadało i jeszcze nie odśnieżone, a to że listek na klatce leży i nie podniesiony.Najlepiej niech sprzątaczka mieszka na klatce i za 90 zł miesięcznie spędza w niej całe dnie i noce bo brudas z drugiego pietra właśnie wyrzucił niedopałek na klatkę a najgłośniej krzyczy że nie podniesiony.

    • 3 0

  • chciałbym z tego miejsca pozdrowić mieszkańców Działek Leśnych w Gdynii.

    wody chyba nie będzie długo...

    • 2 0

  • Odsniezanie

    Wescie odniezcie dworzec w wrzeszczu rano jak sie idzie to latwo noge zlamac i droge miedzy przystankami w strone galerii od kad tam snieg spadl jak chodze do pracy nigdy nie jest odsniezony ten chodnik ciezko tam przejsc wescie sie w koncu do roboty

    • 1 0

  • Odśnież sobie = zasyp sąsiadowi (1)

    U nas na podwórku pod blokiem panuje taka zasada właśnie. Panowie w pocie czoła odkpują jedno miejsce, zawalając kupą śniegu 2 inne, po czym stawiają tabliczkę z informacją, że to miejsce ogromnym nakładem sił i środków odkopali i proszą, by uszanowano ich pracę i nie stawiano w tym miejscu swojego auta. Jestem pod wrażeniem pomysłowości i pracowitości tych panów. Oni zaparkują - 2 inne auta już nie, ale nic to. Ważne, żeby temu panu i jego autku było dobrze i miło.

    Dodam, że mieszkam w Gdyni Dąbrowie. :) Samopomoc sąsiedzka nie zna granic.

    • 4 1

    • hehe dobre

      Przyjdzie ktoś kto rości prawa do jednego z zasypanych miejsc i im ten śnieg przerzuci z powrotem. I tak się będą przerzucać tymi zaspami.

      • 0 0

  • to ja zapraszam na Morenę...jest tu taka Pani co powinna czasem odsnieżyć a ona baaardzo lubi podbierać się o poręcze schodów lub rozmawiać z mieszkańcami....a zwykli ludzie, chcąc dojść do domu....muszą najpierw po kolana wejść w śnieg. PO 3 telefonie do spółdzielni było widac jakieś efekty....koszmar. Rok temu było tak samo ...

    • 0 0

  • To w zimę też są sople?

    Umowę mam tylko na śnieg w pryzmach, odpada śnieg sorbetowy, a o soplach nie było mowy. Nie zapłacę mandatu.

    • 0 0

  • olska to kraj paranoji

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane