- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Sopocka Biedronka wodzi na pokuszenie
Mieszkańcy przebiegają przez szeroką aleję Niepodległości w Sopocie , by skrócić sobie drogę do sklepu Biedronka. Od początku roku na głównej arterii Sopotu doszło do dziewięciu potrąceń.
Pan Jerzy, który mieszka w Sopocie, przynajmniej dwa razy dziennie podróżuje aleją Niepodległości z Sopotu do Gdańska. Jego zdaniem najważniejsza arteria Sopotu zrobiła się w ostatnich miesiącach niebezpieczna. Nie przez kierowców, lecz przez pieszych.
- Coraz więcej osób przechodzi przez szeroką, czteropasmową, jezdnię na wysokości sklepu Biedronka. Niedawno po zmroku przemknął mi tu starszy mężczyzna. W ostatniej chwili go dostrzegłem, a sytuacja zakończyła się tylko użyciem klaksonu. Często widzę pieszych, którzy czekają tam na możliwość przebiegnięcia na drugą stronę - mówi pan Jerzy.
Dlaczego piesi chodzą właśnie tamtędy? By dojść m.in. do sklepu Biedronka. Żeby zrobić to zgodnie z przepisami, czyli przez przejście dla pieszych przy ul. 3 Maja lub ul. Jana z Kolna , trzeba pokonać ok. 400 metrów. Wydaje się, że niewiele, a mimo to niefrasobliwi piesi wybierają krótszą trasę - na przełaj.
- Z pobliskich wieżowców do tej Biedronki łatwiej dojechać samochodem, niż dotrzeć piechotą. Znam kilku mieszkańców którzy tak robią - jeżdżą na zakupy autem. Jeszcze inni przebiegają przez jezdnię. Rozwiązaniem byłoby utworzenie tu przejścia dla pieszych - przekonuje pan Tomasz, mieszkaniec Sopotu.
Co o tym sądzą władze Sopotu? - Nie ma takiej możliwości. Wytyczenie dodatkowego przejścia dla pieszych w tym rejonie byłoby dużym utrudnieniem w ruchu i spowodowałoby korki. Pozostaje apelować do klientów sklepu, aby korzystali z istniejących przejść - mówi Anna Dyksińska z Biura Prezydenta Sopotu.
Sprawdziliśmy statystyki potrąceń na głównej arterii w Sopocie. - Od początku roku do dnia dzisiejszego na al. Niepodległości odnotowaliśmy dziewięć potrąceń z udziałem pieszych. Sześć osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Pozostałe osoby nie odniosły poważniejszych obrażeń. Na szczęście nie było też potrąceń śmiertelnych - mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, sierż. sztab. Marta Augustyn.
Dlatego kierowcy przejeżdżający obok sopockiej Biedronki muszą szczególnie uważać, bo ogarnięci pasją zakupów mieszkańcy nie zawsze myślą racjonalnie i główną arterię komunikacyjną Trójmiasta pokonują, gdzie im wygodnie. Stwarzają tym zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych.
Opinie (182) 3 zablokowane
-
2012-12-06 17:52
Bierdorna VIP
Vipa chcą sie nazłopać nie dziwne dobre toto
- 7 1
-
2012-12-06 17:58
Wniosek (1)
Kupowanie w biedronce grozi śmiercią.
- 11 0
-
2012-12-06 18:21
spożywanie żarcia z tamtąd kalectwem
ale obok jest kilka innych sklepów nie tylko Lidl- 1 2
-
2012-12-06 18:01
a red. Naskręt ciągle optuje za zasypywaniem szpetnych tuneli i burzeniem szpetnych estakad, eh (1)
- 17 0
-
2012-12-06 18:29
!
Ulice przeróbmy na deptaki!
- 4 0
-
2012-12-06 18:01
Dlaczego odpowiedzialni urzędnicy
pozwalają na budowę takich sklepów oraz hiper,super marketów w centrach miast.To potęguje tylko korki i jak w tym wypadku naraża pieszych.Gamonie pomyślcie za nim tak durne inwestycje popieracie.Ponadto w obowiązku takich sklepów powinno być sfinansowanie planów i budowa dróg do takich sklepów
- 10 0
-
2012-12-06 18:29
Gdańsk
A może wprowadzić idee z Gdańska: zasypać tunele, zamknąć ulicę i zrobić tam deptak, a na chodnikach ścieżki rowerowe?
- 6 0
-
2012-12-06 18:29
Nie kupuję w Biedronce!!! (1)
Nie uczestniczę w tworzeniu nowego monopolu na rynku. W niektórych miastach poza Biedronkami nie ma już sklepów spożywczych. Mieszkańcy sami skazali się wybór produktów jak za komuny.
- 10 3
-
2012-12-06 18:31
ad supra
"arek", ty się śmiejesz, ale tu naprawdę widać proces monopolizacji, co skończy się wysokimi cenami. Polacy tego nie rozumieją.
- 2 1
-
2012-12-06 18:35
wariaty lecą po berbeluche pijoki !!!
- 4 1
-
2012-12-06 18:40
Co za geniusz pozwolił w tym miejscu na Biedronkę?
Trzeba być kompletnym debilem lub wziąć gruba łapówkę żeby zgodzić się na sklep w tym punkcie miasta.Dziecko dałoby radę przewidzieć że ludzie będą śmigać po jezdni..wszak duże bloki po drugiej stronie ulicy.
- 7 1
-
2012-12-06 18:52
To chyba Prima Aprilis- budowa przejścia na wprost Biedrony
Cytat"Rozwiązaniem byłoby utworzeniu tu przejścia dla pieszych - przekonuje pan Tomasz, mieszkaniec Sopotu"Dla zdrowia iżycia lepiej przejść kila metrów dalej na istniejącym przejściu.
- 7 1
-
2012-12-06 18:57
A gdzie ludzie mają chodzić jak nie w mieście ?
Sopot chciał zdaje się ożywić swoje centrum ?
Jeśli nie to zbudujcie mur żelbetowy i zasieki.- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.