• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: chcą wyciąć pomnik przyrody zniszczony przez wichurę

Piotr Weltrowski
26 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Drzewo zostało poważnie uszkodzone przez wichurę latem 2016 roku (zdjęcie wykonane tuż po wichurze). Drzewo zostało poważnie uszkodzone przez wichurę latem 2016 roku (zdjęcie wykonane tuż po wichurze).

Władze Sopotu chcą wyciąć ponad stuletni buk rosnący u zbiegu ulic Haffnera i Młyńskiej zobacz na mapie Sopotu - jeden z 37 oficjalnych pomników przyrody w mieście. Powód: drzewo - uszkodzone przez ostatnie wichury - "straciło walory pomnika przyrody", a także "stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia".



Aktualizacja godz. 10:35 Podmieniliśmy zdjęcie - wcześniej tekst ilustrowała fotografia innego drzewa, nie będącego pomnikiem przyrody. Za omyłkę - będącą po części wynikiem tego, że urzędnicy wprowadzili nas w błąd, co do miejsca, w którym rośnie drzewo - przepraszamy.




Orientujesz się, gdzie w twoim mieście znajdują się pomniki przyrody?

Ponad stuletni buk zwyczajny o obwodzie pnia większym niż cztery metry i wysokości około 30 metrów został uznany za pomnik przyrody w 1982 roku. Niestety, podczas ostatnich wichur drzewo zostało uszkodzone - według urzędników odpadła część jego korony. W związku z tym zlecono opinię dendrologiczną, która miała ocenić aktualny stan drzewa.

- Z opinii wynika, że drzewo straciło walory pomnika przyrody oraz stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia, bo znajduje się bardzo blisko pasa drogowego. Wedle opinii jedyną sensowną decyzją jest zniesienie ochrony i wycinka tego drzewa - tłumaczy Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.
Jedynym sposobem na zniesienie prawnej ochrony drzewa uznanego wcześniej za pomnik przyrody jest podjęcie przez miejskich radnych specjalnej uchwały. Projekt takiej uchwały jest już przygotowany i ma być poddany głosowaniu podczas najbliższej sesji sopockiej Rady Miasta. Zaproponowane w nim rozwiązanie zostało już zaakceptowane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku.

W Sopocie jest 37 pomników przyrody

Zgodnie z oficjalnym wykazem, w mieście znajduje się 37 obiektów, które uznawane są za pomniki przyrody. Dwa z tych obiektów to głazy narzutowe, pozostałe to drzewa należące do 18 różnych gatunków (m.in. są to dęby, buki, topole oraz sosny, choć nie brakuje też bardziej egzotycznych gatunków, jak choćby cyprysik nutkajski).

22 spośród sopockich pomników przyrody znajdują się na terenach miejskich, pozostałe - na terenach leśnych.

Najstarszym drzewem w Sopocie jest dąb szypułkowy "Jerzy", który rośnie na terenie plebani przy ul. Kościuszki 1 zobacz na mapie Sopotu i liczy sobie około 330 lat. Pozostałe drzewa uznane za pomniki mają średnio około 150 lat.

Choć prawo się zmieniło, w Sopocie nadal potrzebna zgoda na wycinkę

Warto wspomnieć w tym kontekście o zmianie przepisów, która weszła w życie z początkiem tego roku. Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody przewiduje zwolnienie z wymogu uzyskania zezwolenia na wycinkę drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Wejście tych przepisów nie zmienia jednak sytuacji w Sopocie. Całe miasto - jako układ urbanistyczno-krajobrazowy - wpisane jest bowiem do rejestru zabytków województwa pomorskiego. W związku z tym na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości nadal wymagane jest uzyskanie pozwolenia miejskiego konserwatora zabytków.

Opinie (59)

  • Jak ma komuś spaść na głowę to wyrąbać! (4)

    Jeżeli to próchno zagraża bezpieczeństwu i może się na kogoś przewrócić i kogoś zabić albo okaleczyć to nie ma co się zastanawiać i trzeba wyciąć. Stare spróchniałe drzewa już kilka osób zabiły, więc po co narażać kolejnych ludzi.

    • 141 21

    • dokładnie, czas nadgryza swoim zębem także drzewa (chociaż znacznie wolniej niż człowieka)

      Posadzić za to wycięte nowe drzewko i tyle. Nie można dać się zwariować.
      Gdy coś się stanie to potem lecą głupie komentarze "gdzie były służby". Przecież nie da się upilnować każdej większej gałęzi, każdego drzewa w mieście. Jak jest w takim złym stanie to nie ma rady - wycinka i nasadzenie nowego.

      • 24 5

    • (2)

      Jakiś czas temu na południu Polski było takie zdarzenie, że urzędnicy przeciągali ile się dało wycinkę drzewa, aż w końcu przewróciło się na samochód i zabiło matkę z dzieckiem.

      • 9 6

      • Chwilunia. Jeżeli cały Sopot jest wpisany do (1)

        rejestru, a drzewo uległo zniszczniu to wystarczy zgłosić wniosek do konserwy o wykreślenie go z rejestru powołując, się na przpisy ustawy o ochronie zabytków. Odbudowa drzewa jako pomnika jest raczej niemożliwa. Chociaż idąc mentalnością urzędnicza mozna buk zastąpić tablicą z nadrukiem zdjęcia buku na co rozpiszemy przetarg....

        • 3 1

        • Drzewa które chce się wyciąć na terenie objętym ochroną konserwatora zabytków zgłasza się do tej instytucji po czym przyjeżdża "komisja" która podejmuje decyzję co do losów drzewa.

          • 0 0

  • (10)

    Kto zaznaczył w ankiecie odpowiedź nr 3 powinien mieć zablokowany dostęp do komentarzy za ignorancję. I zakaz mówienia o danym mieście "moje" - nie znając go de facto.

    • 24 50

    • To słoje.

      • 5 9

    • Okej

      A co jeżeli krótko ktoś tu mieszka. I nie musi wiedzieć wszystkiego. To też jest ignorantem ?

      • 7 4

    • (5)

      Tak! Zdecydowanie! Jeśli ktoś nie zna się na pomnikach przyrody, to znaczy, że w ogóle nie zna swojego miasta! Buahaha

      • 6 7

      • (2)

        Nie zrozumiałaś. Czekać tylko aż pokaże sie kolejny artykuł o np. ulicach i padnie pytanie w ankiecie o to czy znasz ulice X. Ludzie bedą odpowiadać "nawet nie wiedziałem że taka istnieje". Takich przykładów można podawać więcej.
        Pózniej natomiast okaże sie, ze każdy "Gdańszczaczanin" czy "Gdynianin" g*wno wie o miejscu w którym mieszka, a sądząc że zna godziny otwarcia sklepu spożywczego w okolicy upoważnia go do określania się mianem mieszkańca

        • 3 12

        • (1)

          Ty oczywiście znasz wszystkie ulice w każdej dzielnicy?

          • 8 0

          • tak, ale jestem taxi drajwing olnajt

            • 0 1

      • u mnie przed blokiem na parkingu (1)

        Stoi z 50 pomników przyrody i nikt z tym nic nie robi

        • 2 0

        • jakto nikt nic nie robi?? psy nie obsikują?

          • 3 0

    • przyznaję ci nagrodę czopa roku de facto

      • 2 0

    • A takie:

      Jeśli nie jesteś w stanie wymienić z pamięci wszystkich istniejących systemów operacyjnych, to nie masz prawa używać komputera.

      • 3 0

  • Pomnik pomnikiem (2)

    ale bezpieczeństwo ludzi przede wszystkim. Uratować lub zabezpieczyć, jeśli się da, jeśli nie to po prostu wyciąć, bez zbędnych dyskusji.

    • 53 11

    • ludzie to najwięksi niszczyciele przyrody. (1)

      tak więc jak któremu gałąź na łeb spadnie, to nic wielkiego się nie stanie.

      • 4 8

      • Szpilek, wpadniesz?

        Spaceruj w takim razie koło tego drzewa, Powiesz nam - labo nie - jak to było, gdy "nic wielkiego się nie stanie" jak oberwiesz gałęzią.

        • 2 3

  • No dobra (3)

    Co tam wybuduja?
    Biedronke czy Lidla?

    • 78 18

    • Nie twój interes, nie interesuj się.

      • 0 10

    • Jakby to było w Gdańsku, to bym powiedział, że mieszkanko.

      • 7 1

    • Na miejscu jednego drzewa? Chyba kiosk najwyżej.

      • 5 1

  • Będzie miejsce na kolejny lokal gastronomiczny. (1)

    • 44 13

    • Tam?a po co?

      • 0 0

  • Trzeba bylo pytać o opinię arborystę a nie dendrologa

    • 19 2

  • Dmuchać na zimne

    Bezpieczeństwa najważniejsze

    • 20 7

  • Pomnik ? a kiedy są jakieś obchody rocznicowe, kwiaty składają ? (1)

    Jak przy następnej wichurze kogoś przetrąci, to kwiaty będą, ale na cmentarzu.

    • 22 13

    • Każdego 10-ego, pola kwitną kwieciem smutnym symbolizując poległy kwiat narodu polskiego

      a dzieci i młodzież szkół sopockich oddają się tam refleksji.

      • 1 1

  • Tak ma wyglądać pomnik??

    Eko pewnie przykują się do niego:)).

    • 25 14

  • (3)

    Wyciąć drzewo jak i wszystkich zielonych i pseudoekologów. Poza tym to miejsce wygląda paskudnie, jest zaniedbane i nieuporządkowane. Wygląda jak dzika dżungla.

    • 27 23

    • A jak wytniemy wyszystko (1)

      to gdzie będą hulały WOT, w razie czego, czyli nowi wyklęci, z wilkami?

      • 4 1

      • Za komunistami po piwnicach

        Jeszcze wielu jak widać zostalo

        • 2 1

    • Dzika dżungla hahaha

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane