- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Sopot ma odkurzacze na psie kupy
Dwa specjalne odkurzacze do zbierania psich odchodów i nieczystości z ulic i trawników zakupiły władze Sopotu. W czwartek po raz pierwszy użyto ich do sprzątania miejskich ulic.
Trójmiejscy urzędnicy od lat walczą z problemem, instalując automaty ze specjalnymi woreczkami na psie nieczystości i nakłaniając właścicieli czworonogów do sprzątania po swoich psach. Niestety, nie wszyscy palą się do zbierania z ulic tego, co wydalą ich pupile.
- Nie ma co ukrywać, że także w Sopocie jest to problem. Oczywiście walczymy z tym procederem i gdy przyłapiemy kogoś, kto nie sprząta po swoim psie, wystawiamy mu mandat. Mamy jednak świadomość, że jest to wykroczenie trudne do ujawnienia, bo właściciele psów inaczej zachowują się, gdy widzą mundurowych, a inaczej, gdy nie ma ich w zasięgu wzroku - tłumaczy Mirosław Mudlaff, szef sopockiej straży miejskiej.
Jego słowa potwierdzają statystyki. Choć "psich pułapek" na głównych ulicach miasta nie brakuje, to sopoccy strażnicy wystawili w tym roku jedynie siedem mandatów dla właścicieli psów, którzy po pupilach nie sprzątali. Każdy z nich zapłacić musiał 100 zł.
Jeżeli trudno walczyć z przyczynami problemu, zawsze pozostaje likwidacja jego skutków. Z takiego założenia wyszły władze Sopotu, które za 16 tys. zł kupiły właśnie dwa specjalne odkurzacze. Urządzenia ważą po 8 kg, obsługiwać może je jedna osoba i są w stanie zebrać nawet do 12 kg nieczystości w ciągu godziny pracy.
- Oczywiście zbierają one nie tylko psie nieczystości, ale też niedopałki, resztki jedzenia, papierki, a nawet puszki po napojach. Jeżeli się sprawdzą, to na pewno zakupimy kolejne, bo zamierzamy dążyć do tego, aby udoskonalać metody sprzątania miasta i sprawiać, że będzie ono jeszcze bardziej efektywne - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.
Jeden odkurzacz trafił do Zakładu Oczyszczania Miasta. Drugi stał się elementem wyposażenia sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Opinie (280) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-20 16:03
Apel
Powtarzam swój apel do Straży Miejskiej w Gdańsku i Sopocie. Przeciwdziałajcie zostawianiu psich kup w przestrzeni miejskiej - tylko konsekwentne karanie właścicieli psów pomoże!
- 6 4
-
2010-08-20 16:29
Pełno kup w centrum Sopotu.
Jak można nie posprzątać gówna po swoim psie; brak słów.....
- 2 1
-
2010-08-20 16:40
Najlepiej nasrać i zostawić.
Niech inni posprzątają.
- 3 0
-
2010-08-20 16:45
Nie sprzątać kupy po swoim psie, to tak samo
jak nie wycierać swojego tyłka po stolcu.
- 4 3
-
2010-08-20 17:12
ciekawe ile płaca operatorowi teog urzadzenia
- 1 0
-
2010-08-20 17:57
Nie róbmy gdzie popadnie.
Toalet nie brakuje.
- 0 2
-
2010-08-20 17:59
Nie może być tak, że pies czy właściciel zrobi kupę w centrum miasta
i nie posprząta po sobie.
- 3 2
-
2010-08-20 18:10
Niestety Sopot jest najbardziej zakupiony w Trójmieście.
- 3 1
-
2010-08-20 18:25
a sprzatacie tez siki?
podobno te sa duzo bardziej toksyczne.
- 2 1
-
2010-08-20 19:28
to zależy też chyba od konsystencji danej kupy
nie wszystkie da się odkurzyć :/
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.