• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot nie chce tandety. Miasto ogłasza konkurs na stoiska nad morzem

Katarzyna Kołodziejska
27 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Cejrowski ostro o Monciaku i prezydencie Sopotu
Tak według sopockich urzędników powinno wyglądać stoisko w pasie nadmorskim Tak według sopockich urzędników powinno wyglądać stoisko w pasie nadmorskim

Sopot ogłasza konkurs na stoiska, które w wakacje ustawione zostaną w pasie nadmorskim. Ma być elegancko i estetycznie. Dozwolony będzie handel biżuterią, pamiątkami czy kapeluszami. Zabronione reklamy i plastik. Wygląd każdego stoiska opiniować będzie plastyk miejski.



Miasto stawia na jasne barwy, odcienie bieli i kremu, ale dopuszczalne są też kolory morskie. Miasto stawia na jasne barwy, odcienie bieli i kremu, ale dopuszczalne są też kolory morskie.
Pierwsze stoiska przy wejściach na plaże w Sopocie ustawione zostaną 1 czerwca. Miasto jeszcze tylko do końca przyszłego tygodnia czeka na oferty chętnych, by mieć czas na dokładną weryfikację tego, co znajdzie się w reprezentacyjnym miejscu kurortu. A wymagania są niemałe.

- Stoiska powinny mieć kolorystykę dopasowaną do pasa nadmorskiego, jasną i pastelową. Preferowane są kolory biały, kremowy, kolory naturalnego drewna, jasne szarości. Mogą też pojawiać się dodatki kolorów "morskich", takich jak turkus czy niebieski, ale zawsze stonowane - wyjaśnia Olga Broniewska, plastyk miejski.

Ważne jest też tworzywo, z jakiego wykonane będą stoiska. - Muszą to być materiały, które dają wrażenie lekkości i wysokiej jakości wykończenia, takich jak drewno, eko-ratan, wiklina, materiały tekstylne itp. Zadaszenia powinny być materiałowe.

Czy kupujesz w nadmorskich straganach?

Zakazany jest plastik, podesty drewniane oraz jakiekolwiek reklamy.

- Zadaniem plastyka miejskiego jest przede wszystkim zadbanie o spójny, harmonijny i estetyczny wygląd zagospodarowania pasa plażowego - by zarówno turyści, jak i mieszkańcy Sopotu mogli czuć się w tym środowisku komfortowo i mieli szansę na wysokiej klasy wypoczynek. Przy ocenie wniosków będziemy zwracać uwagę na stronę estetyczną stoisk, jakość wykończenia, ale również na gęstość zagospodarowania terenów wokół plaży - wyjaśnia Olga Broniewska.

Oczywiście ważny jest też asortyment. Dopuszczalna jest biżuteria, pamiątki, kapelusze czy okulary przeciwsłoneczne. Ale też stoiska z balonami, pocztówkami czy tatuażami z henny. Niedopuszczalne ubrania i najogólniej mówiąc tandeta.

Jeśli stoisko nie będzie zgodne z zaakceptowanym projektem - urzędnicy wypowiedzą umowę.

W ubiegłym roku kontrowersje wzbudziło stoisko podróżnika i dziennikarza Wojciech Cejrowskiego. Namiot, w którym sprzedawał m.in. swoje książki wykonany był na wzór karaibski. Nie spodobało się to władzom miasta. Ich zdaniem 'pstrokaty' namiot nie pasował do architektury Sopotu. Ostatecznie podróżnik przeniósł się do Gdyni.

W pasie nadmorskim w Sopocie w tym roku ustawionych zostanie 14 stoisk. Część dzierżawców nie bierze w tym roku udziału w konkursie, bo mają zagwarantowane miejsca wynikające z umowy podpisanej w 2010 roku.

- Jest to umowa, którą podpisaliśmy z handlowcami na trzy lata - mówi Marcin Wargin, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sopocie. - Ale obowiązkiem każdego kierownika plaży jest kontrolowanie tego, co się na niej dzieje. Jeśli więc zauważymy, że prowadzony będzie handel niezgodny z naszym regulaminem, reakcja będzie natychmiastowa - zastrzega Wargin.

Miejsca

Opinie (84) 5 zablokowanych

  • Ilu z was stać na NIE-TANDETĘ ?

    Ledwo zipiecie a mielecie jęzorami o tandecie.

    Jaka klientela taki towar.
    Biedoto odmóżdżona.

    a teraz pominusujcie za prawdę.

    • 8 4

  • Ale o co chodzi?

    Przecież Sopot to tandeta w czystej formie,kwintesencja kiczu.

    • 8 4

  • No to będą mieli problem, cały Sheraton trzeba będzie wyburzyć

    • 7 2

  • PGS i nowe budynki w Sopocie to dopiero szmira!!

    Ciekawe gdzie byli wtedy plastyk i architekt miasta.Sopot jest koszrarnym gargamelem a był kameralną mieścinką z klimatem

    • 7 3

  • Nie widzę problemu, zamiast postawić wiate z łupiącego się plastiku można zaprojektować coś seksownego jak na zdjęciu albo ładnie lekko wyglądający składany kiosk na stalowym rusztowaniu ze ściankami z ładnie pomalowanych desek. Tylko nie sklejka, ta się nie nadaje.

    • 1 0

  • no no

    kolejne certyfikaty s**** dla wyłudzenia

    • 4 1

  • Będzie można kupić tandetę

    na stonowanym stoisku, pewnie stoiska będą betonowa, jak reszta Sopotu w ostatnich latach.

    • 5 1

  • ...a nowy dworze to nie tandeta ? :| (1)

    • 11 1

    • To była moja pierwsza myśl;

      trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby zawracać sobie i innym głowę takimi d*perelami, podczas gdy za miliony złotych, w centrum miasta stanie moloch i uosobienie tandety właśnie. To tak, jakby zaczynać porządki od wytarcia mebli z kurzu, podczas gdy na dywanie leży kupa psa.

      • 5 1

  • W Brukseli juz zadbano o wygląd ulic

    wszystko ma byc wymierne i znormalizowane o określonym białym kolorze stoisk. Teraz trzeba będzie zapłacic za projekt. No i gdzie mowa o ujednoliconym mundurku/uniformie dla sprzedawców? Przecież nie może byc ujednolicony stragan, a za nim pani w kolorowej koszulce.

    • 3 0

  • Dlaczego podniecacie się Sopotem?

    Ach to Sopoćkowo z tłumami słoików z całej Polski i dresami. A potem mamy to co mamy czy robioną na pozkaz wioskę. Ludzie , czy wy nie widzieliście ładnych miejsc? Imponuje wam beton i plastik? Nie każdy chce mieszkać w Sopocie. Większość woli się stąd wyprowadzić.

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane