• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot nie dla budki z kurczakami. "Urwiemy łeb hydrze"

Piotr Weltrowski
7 lipca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Miejskie służby rozebrały chodnik przed budką i zabezpieczyły teren, uniemożliwiając zarazem działalność obiektu. Miejskie służby rozebrały chodnik przed budką i zabezpieczyły teren, uniemożliwiając zarazem działalność obiektu.

Jak zakończyć działalność niechcianej budki z jedzeniem, którą postawiono w reprezentacyjnej części miasta? Nakazać miejskim służbom wyremontowanie chodnika przy posesji, na której stanęła. Oficjalnie władze Sopotu nie przyznają, że taki jest cel remontu, właściciele przyczepy z kurczakami nie mają jednak wątpliwości.



Jak oceniasz postępowanie sopockich urzędników?

Przyczepa gastronomiczna oferująca kurczaki z rożna stanęła 25 czerwca na terenie prywatnej posesji przy ul. Haffnera 11 zobacz na mapie Sopotu. Niemal od razu zaczęła budzić kontrowersje - nowej "inwestycji" wpis na Facebooku poświęcił jeden z sopockich restauratorów, zwracając uwagę, że postawienie budki stanowi samowolę i jest niezgodne z miejską strategią dotyczącą tego rejonu miasta. Zarazem poprosił też o interwencję prezydenta miasta.

"Na posesji stanęła kolorowa przyczepa, chyba kempingowa przerobiona na uwaga: kurczak z rożna, hamburgery, kiełbaski z gryla. Na jej dachu komin wielkości wielkiej rury kanalizacyjnej. Na posesji na bezczela trwają prace przy budowie wielkiej podłogi - ogródka. Na niej stanęły ohydne, piwne ławy. Myślę sobie kręcą film o latach 80-tych a pani w okienku z dumą: jutro otwieramy" - napisał (pisownia oryginalna).
Prezydent odpisał mu m.in. "urwiemy łeb hydrze". I faktycznie, jak twierdzą właściciele przyczepy, od razu po otwarciu biznesu napotkali na trudności.

- Władze Sopotu są przeciwne takim inwestycjom, dlatego próbują od samego początku nas powstrzymać. Drugiego dnia działalności mieliśmy kontrolę Sanepidu, który rzekomo miał podstawę przypuszczać, iż działamy nielegalnie i bez pozwolenia. Zresztą była to kontrola interwencyjna - po wglądzie do wszystkich dokumentów panie inspektorki sporządziły protokół i zasugerowały zamknięcie przyczepy, powołując się na brak złożenia wniosku o wpis do rejestru zakładów podlegających urzędowej kontroli. My taki wniosek złożyliśmy w Gdyni, ponieważ tam jest siedziba firmy - mówi pani Joanna, właścicielka przyczepy.
Kolejne próby przyblokowania działalności przyczepy nie przynosiły skutku. Aż do środy. Wtedy to przed posesją, na której stoi przyczepa, pojawiły się miejskie służby... i rozebrały chodnik.

- Ponoć nie było wiadomo, co jest pod chodnikiem i mógł on zagrażać mieszkańcom i  turystom - ironizuje właścicielka przyczepy.
Urząd: nierówność chodnika i brak estetyki

- W trybie awaryjnym, wynikającym z nierówności i braku estetyki, Zarząd Dróg i Zieleni rozpoczął remont chodnika. Był on planowany na jeden-dwa dni, ale, z uwagi na nieprawidłowości co do ogrodzenia posesji, które wchodzi w granicę pasa drogowego, został przerwany. Zgodnie z przepisami prawa, ZDiZ wszczął postępowanie administracyjne zmierzające do odzyskania terenu należącego do gminy. Po zakończeniu postępowania administracyjnego, prace zostaną wznowione - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Oznacza to, że w sezonie sprzedaż kurczaków z przyczepy nie będzie już raczej możliwa. I choć urzędnicy w sposób bezpośredni nie przyznają, że całe zamieszanie jest po prostu fortelem wymierzonym w budkę z jedzeniem zdecydowanie nieprzystającą do standardów zrewitalizowanej ul. Haffnera, to nie kryją, że przyczepa nie jest przez nich w tym miejscu mile widziana.

- Nieestetyczna buda stanęła na prywatnym terenie, bez żadnych uzgodnień. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wszczął w czerwcu postępowanie administracyjne w sprawie ustawienia obiektu bez wymaganych zgód. Jest to obiekt niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Odrębne postępowanie w tej sprawie prowadzi także miejski konserwator zabytków - mówi Dyksińska.
A wy jak sądzicie? Czy miasto w tym przypadku dość niebezpiecznie balansuje na granicy prawa, poza przepisami? Czy taka postawa urzędników nie sprawi, że o mieście będzie się mówiło, iż wybiórczo traktuje swoich przedsiębiorców? Czy może należy pochwalić urzędników za niestandardowe rozwiązanie problemu samowolnego ustawienia niezbyt estetycznej budki z kurczakami?

Opinie (320) 7 zablokowanych

  • skro to prywatna posesja to w czym problem ? na moim podwórku mogę robić co chcę !

    • 7 3

  • Dalej nie widzicie jaka parszywa PO-wska sitwa jest w Sopocie?

    A rozkopany chodnik to teraz sitwie nie przeszkasdza? Jak ludzie maja chodzic? Brak estetyki? Teraz kuzwa jest estetycznie.W Sopocie i nie tylko juz dawno powinny poleciec wiele lbow

    • 10 1

  • No i kto powie ,że w Sopocie nie rządzi skorumpowana Mafia , z kudłatym jako bosem ?...

    • 12 0

  • rob swoje

    pitol ich kobito i otwieraj bude.ludzie mlodzi,glodni i pijani przejda przez ten remont a barierke przesunac zawsze mozna mimochodem zeby zrobic szpare pol metra na przejscie.i kupia pachnacego kurczaka.
    ps.
    szpilek pitol sie ciulasie

    • 8 2

  • Dziewczyna -włascicielka "budy" za każdy nieprzepracowany dzień { to dzień straty!}

    powinna zarządać sowitego odszkodowania - Mecenas Giertych jest w stanie to załatwić i nie tylko On ,każdy dobry prawnik To załatwi!!! - Tylko , odszkodowanie -kare ... za utrudnienia i uniemożliwienie prowadzenia działalności gospodarczej powinien płacić gangster Kudłaty ze swojej kieszeni ! ,a nie z naszych podatków !

    • 9 2

  • przede wszystkim - kobita powinna powiesić dużą tablice informacyjną dla tubylców ,przyjezdnych turystów z kraju i zagranicy

    dlaczego jest taka sytuacja dzięki komu i dlaczego tak jest !!! - niech ludzie robią sobie przy tym Foty !- to b.szybko dotrze tam gdzie trzeba może zainteresuje się w końcu tym kto powinien !

    • 7 2

  • kurczaki

    Nekanie malych przedsiebiorcow,w tym kraju sa tylko same zakazy wspolczuje ,Sopot wielki mi kurort smiech otoczcie sie wielkim murem by nikt wam budy niepostawil.Szkoda pisania

    • 7 2

  • na tej tablicy koniecznie powinna być informacja - 'Nie dałam łapówy !

    • 8 2

  • A Gdyński Skwer wis a wis Gemini cały obstawiony takimi Budami !!! (1)

    I to są naprawdę prawdziwe budy ! , gdynianie nazywają to ;- "Bary pod Salmonelą " , idąc skwerem Kościuszki na spacer to szybciej je czuć niż widać ! ,smród i fetor z nich ,żę hej ! , a nocni spacerowicze spotykają wokół nich ładne i pokażne -biegające luzem szczurki !...

    • 5 1

    • na smyczach to szczurów raczej się nie spotyka...

      • 0 0

  • wujek dobra rada:

    przerobić kurczaki na kebeb, przejść na islam, założyć hustę, zatrudnić murzyna i nagłośnić sprawę w mediach europejskich, że faszystowskie władze Sopotu nie tolerują mniejszości, rasizm, islamofobia etc

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane