- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (272 opinie)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (17 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (161 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (324 opinie)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (869 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (72 opinie)
Sopot ogranicza ruch aut dostawczych na ul. Haffnera. Kierowcy oburzeni
Nawet sto samochodów dostawczych wjeżdżało codziennie na końcowy odcinek ul. Haffnera w Sopocie, dowożąc zaopatrzenie dla dużej części lokali z tej części Monciaka. W piątek miasto zmieniło przepisy: auta wjadą tu tylko między godz. 6 a 10 rano. Zaopatrzeniowcy są oburzeni, z kolei restauratorzy sprawy komentować nie chcą, chociaż miny mają nietęgie.
- W Sopocie jest bardzo ciężko dowozić towar do sklepów i restauracji, do tej pory wymagało to sporej gimnastyki, choć kierowcy znają się i specjalnie jeździli w różnych godzinach, więc jakoś dawało się żyć. Teraz, gdy ruch z całego dnia ma się zmieścić w ciągu czterech godzin, będzie tragedia. Już nie mówiąc o tym, że część lokali o godz. 10 jeszcze nawet nie myśli o zaopatrzeniu na wieczór i noc - komentuje pan Piotr, kierowca.
Co na to urzędnicy? - Ograniczenie zostało wprowadzone na życzenie okolicznych mieszkańców, którym przeszkadzał hałas towarzyszący pracy dostawców. Codziennie przyjeżdżało w to miejsce nawet sto samochodów, czasem ich rozładunek odbywał się nawet w nocy - mówi Wojciech Ogint z sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Dodaje, że w piątek zostały rozesłane informacje w tej sprawie do okolicznych restauratorów i właścicieli sklepów.
Czy jednak miasto nie obawia się, że ruch, który duży był w tym miejscu nawet wówczas, gdy ograniczenie godzinowe nie obowiązywało, nie sprawi, że codziennie rano auta dostawcze będą blokować znacznie dłuższy odcinek ul. Haffnera, stojąc w korku i czekając na swoją kolej, aby rozładować towar?
- Liczymy na to, że restauratorzy i właściciele sklepów przeorganizują sam sposób dowozu towarów. Wierzymy, że można towary odbierać gdzie indziej i później dowozić je jednorazowo na miejsce, a nie odbierać je codziennie od kilku różnych dostawców - twierdzi Ogint.
Czy to możliwe? Pytamy kilka osób pracujących w okolicznych lokalach. Żadna z nich nie chce komentować decyzji urzędników.
Opinie (172) 7 zablokowanych
-
2015-07-12 09:28
nikt nie bedzie nosil paczek 200 metrow
Jezeli ktos mysli ,ze wprowadzi zakaz parkowania dla dostawczych przy koncu ulicy to jest w totalnym bledzie.Bo tam najblizsze miejsce gdzie mozna stanac jest 200 -300 metrow od Monciaka.Nie bedzie towaru padna sklepy i restauracje .Straty dla nich ale i dla magistratu i calego Sopotu.Brak towaru i uslg bedzie doskwieral turstom.Osobie ktora podjela taka decyzje zabraklo wyobrazni i moze za zadko wychodzi ze swojego gabinetu do miasta.
- 3 0
-
2015-07-12 10:46
%%%
odwieczny problem - parking . Stare miasto w gdansku ma zakaz wjazdu dla samochodów poza mieszkańcami. Od 9 do 12 dowozy i zakaz wjazdu samochodów poza mieszkańcami na odcinku Haffnera od Kubacza. A parking pewnie bedzie dopiero jak pomysł sie pojawi w budżecie obywatelskim, tak jak ubikacje.
- 1 0
-
2015-07-12 11:51
Zgadzam się z...... izydor:P
Największy hałas w Sopocie przekracza tereny PKP, dlaczego nikt nie zadbał o tę uciążliwość ??? Modernizacja miała skutkować wyciszeniem, ale niestety nie skutkuje, więc może włodarze coś zrobią w tym kierunku ?
- 0 0
-
2015-07-13 02:13
A co się dzieje na Kr. Jadwigi ?Tam w d.pie zakazy mają wszyscy i policja i straż miejska droga pożarowa na Monciak zablokowana 24h zero reakcji
- 0 0
-
2015-07-13 04:19
Coś czuje, że zamiast knajp, będzie tam wysyp salonów z jednorekimi bandytami, z sklepami w sopocie stanie się to co z kioskami w Gdańsku
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.