Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Sopot: policjanci kontra strażnicy miejscy?

km
30 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Opinie (170)
Czy sopoccy strażnicy miejscy odstępowali od egzekwowania wpłat za wykroczenia? To ustali prokuratura. Czy sopoccy strażnicy miejscy odstępowali od egzekwowania wpłat za wykroczenia? To ustali prokuratura.

Czy sopoccy strażnicy miejscy odstępowali od egzekwowania wpłat za wykroczenia? To ustali prokuratura.

fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

Policja powoła specjalną grupę, która zajmie się sytuacją w Straży Miejskiej w Sopocie
. Czy strażnicy przymykali oko na niektóre wykroczenia, czy spór pomiędzy służbami ma podłoże osobiste?



Pod koniec sierpnia sopoccy policjanci, wraz z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, pojawili się w Urzędzie Miasta Sopotu. Po co? Jak podaje "Polska Dziennik Bałtycki", zabezpieczono wtedy wiele dokumentów dotyczących działalności straży miejskiej w Sopocie w 2008 r.

15 września prokuratura oficjalnie wszczęła w tej sprawie śledztwo, przekazując je do prowadzenia zajmującym się walką z korupcją policjantom z KWP Gdańsk.

1 października zostanie powołana specjalna grupa, która zajmie się tylko i wyłącznie badaniem tej właśnie sprawy.

Dlaczego sopocka policja zwróciła się do prokuratury o zabezpieczenie dokumentów? Pojawiły się podejrzenia, że sopoccy strażnicy mogli odstępować od egzekwowania opłat za popełnione wykroczenia.

Wątpliwości te badać będzie też komisja rewizyjna sopockiej Rady Miasta. Radni już zapowiedzieli, że spotkają się z komendantami obu służb – Straży Miejskiej i Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Chcą także przeprowadzić własny audyt w Straży Miejskiej.

Czy ten konflikt może mieć podłoże osobiste? Mirosław Mudlaff, szef sopockiej Straży Miejskiej i podinspektor Mirosław Pinkiewicz, komendant miejski policji w Sopocie spotkali się na gruncie zawodowym kilka lat temu. Mudlaff wtedy był szefem sopockiej policji, a Pinkiewicz, przez krótki czas, jego zastępcą.

Nie trwało to długo, bo obecny szef strażników odszedł z policji w atmosferze skandalu. Zarzucono mu brak nadzoru nad jednostką - w komendzie brakowało dokumentów potwierdzających wydanie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Mudlaff tłumaczył wówczas, iż to on sam odkrył brak dokumentów, które zginąć miały jeszcze przed jego rządami.

Taką wersję wypadków potwierdziły późniejsze ustalenia, śledztwo umorzono, a Mudlaff został szefem Straży Miejskiej. Z kolei Pinkiewicz, zanim powrócił w kwietniu ub. r. do Sopotu, był m.in. szefem policji w Pruszczu Gdańskim.
km

Zobacz także

Więcej w kategorii Fakty i Opinie

Opinie (170) ponad 10 zablokowanych

  • 2009-09-30 14:16

    HA (4)

    STRAZ MIEJSKA W CAŁYM TRÓJMIEŚCIE TO KUPA ŚMIECHU , PO TRAWNIKU CHODZILI LUDZIE Z PSAMI I TE PSY ROBIŁY KUPĘ JAK CHCIAŁY , JA PRZESZEDŁEM OBOK NICH PRZEZ TEN SAM TRAWNIK I PODSZEDŁ DO MNIE STRAŻNIK MIEJSKI CHCĄC SIĘ CHYBA WYKAZAĆ , ZWRÓCIŁ MI UWAGĘ ŻE PRZESZEDŁEM PRZEZ TRAWNIK I ŻE TAK SIĘ NIE ROBI, TO MU ODPOWIEDZIAŁEM TAK : ODEJDZ PAJACU BO DOSTANIESZ W NOS . A ON SIE ZROBIŁ CZERWONY I ODSZEDŁ W SWOJĄ STRONĘ. A CI LUDZIE Z PSAMI DALEJ TAM CHODZILI . POPROSTU ŻENADA .

    TOL

    14 lat

    • 8 7

    • 2009-09-30 14:23

      i sie obudziłes!! (3)

      14 lat

      • 6 1

      • 2009-09-30 14:28

        (2)

        JESTEM PEWNY ŻE TY PRACUJESZ JAKO STRAŻNIK MIEJSKI .

        TOL

        14 lat

        • 0 3

        • 2009-09-30 14:44

          TOL (1)

          Caps Lock ci się zaciął...

          14 lat

          • 3 1

          • 2009-09-30 17:19

            STRAŻNI MIEJSKI NA BANK .

            14 lat

            • 0 2

  • 2009-09-30 14:19

    to ŻARTs miejska

    i milicja z krawężników analfabetów prostaków, tyle

    14 lat

    • 2 2

  • 2009-09-30 14:20

    gonić tych gamoni ze straży miejskiej , zamiast likwidować patologię to zajmują się głupotami , albo śpią w radiowozach za mcdonaldem w oliwie prawie dzien w dzien.

    dok

    14 lat

    • 5 1

  • 2009-09-30 14:21

    A to Polska wlasnie !!!.

    Ryba psuje sie od glowy !!!, a jak sie ma pierwsza menda i pierwszy lapowkarz Sopotu ?.

    mieszkanka kkk

    14 lat

    • 5 4

  • 2009-09-30 14:22

    straż miejska ,,,,,,,,,, hahahahahahahahahahah jak jest zadyma to nawet nie podchodzą , poprostu udają że tego nie widzą , szok .

    ola

    14 lat

    • 8 0

  • 2009-09-30 14:23

    trzeba lepiejszkolić tych głupków ze straży miejskiej , nie potrafią się nawet wysłowić jak trzeba.

    ortel

    14 lat

    • 0 1

  • 2009-09-30 14:24

    roboty pelne rynce...

    A nasze gdynskie Gamonie robia se przejazdzki po Bulwarze!!!

    kaz

    14 lat

    • 2 0

  • 2009-09-30 14:27

    Policja mogła by sama soba się zająć, dużo kupy jest na własnym podwórku

    bba

    14 lat

    • 7 2

  • 2009-09-30 14:27

    Pozdrowienia dla wszystkich policjantów, którzy tak pieknie się wpisują

    ttt

    14 lat

    • 2 3

  • 2009-09-30 14:27

    W POLSCE DO STRAŻY MIEJSKIEJ I DO OCHRONY ZATRUDNIA SIĘ NAJWIĘKSZYCH GAMONI BO ONI PRACUJĄ ZA MAŁE PIENIĄDZE , A POTEM EFEKT JEST JAKI JEST .

    TOMEK

    14 lat

    • 5 2

1
2
3
4
5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (3251)

Najczęściej komentowane

Potężne słupy energetyczne zniszczą nasze firmy - alarmują przedsiębiorcy z Oruni

Potężne słupy energetyczne zniszczą nasze firmy - alarmują przedsiębiorcy z Oruni

Będzie się działo. Zwężenie przy dworcu, 2 tygodnie bez tramwajów we Wrzeszczu

Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu

więcej

Najczęściej czytane