• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spalarnia jednak w Szadółkach? Ruszają konsultacje z mieszkańcami

Katarzyna Moritz
3 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tak wygląda niemiecka spalarnia w Premnitz, którą wkrótce zwiedzać będą przedstawiciele miasta. Tak wygląda niemiecka spalarnia w Premnitz, którą wkrótce zwiedzać będą przedstawiciele miasta.

W przyszłym tygodniu mają się rozpocząć konsultacje społeczne dla gdańszczan w sprawie lokalizacji spalarni śmieci na Szadółkach. Czy mieszkańcy zaakceptują tę lokalizację? Spalarnia musi powstać do końca 2013 roku.



Spalarnia, albo wyższe ceny wywozu śmieci - co wybierasz?

- Nie Kwidzyn, nie Wiślinka, tylko Szadółki są najlepszą lokalizacją dla spalarni - tak mówi analiza lokalizacyjna, którą dysponujemy - podkreśla Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.

Pewne jest, że do końca 2013 roku, na Pomorzu musi powstać spalarnia odpadów, która będzie obsługiwać całe województwo. Jeśli spalarni nie będzie, śmieci z Pomorza będą musiały być wywożone na składowiska na południu Polski. Trudno nawet oszacować koszta takiej sytuacji. Pewnie jest, że zapłaciliby za nią mieszkańcy.

Jak wstępnie wykazuje studium wykonalności, które przygotowuje krakowska firma Conesko, najwięcej argumentów przemawia ze budową spalarni śmieci przy wysypisku w Szadółkach.

- Po pierwsze mamy odpady na miejscu, dzięki czemu odpadają koszty ich wywożenia. Po drugie mamy już potencjalnych chętnych odbiorców ciepła, które powstanie w wyniku spalania. Chodzi o GEPC, który jest zainteresowany kupnem pary grzewczej - przyznaje Andrzej Bojanowski.

Przeprowadzone w Kwidzynie czerwcu tego roku konsultacje społeczne na temat spalarni w tym mieście pokazały, że odczucia kwidzynian są mieszane. Wskazywali oni na niedostosowanie infrastruktury drogowej do wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych. Mieszkańcy Wiślinki od samego początku nie godzą się na spalarnię - w kwietniu 2009 r. pod protestem zebrali 3,2 tys. podpisów.

Teraz konsultacje społeczne mają przekonać do inwestycji mieszkańców okolic Szadółek. Jak zapewnia inwestor, czyli Zakład Utylizacyjny w Gdańsku, ta inwestycja może poprawić jakość życia okolicznych mieszkańców.

- Konsultacje będą się odbywać z udziałem ekspertów, którzy na spotkaniach wyjaśnią po co nam jest potrzebna spalarnia. Opowiedzą o szczegółach technicznych obiektu, który mógłby tu powstać, oraz o innych podobnych spalarniach na terenie Unii Europejskiej - wylicza Wojciech Głuszczak, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Spalarnia będzie kosztować ok. 600 mln zł. Niestety, wygląda na to, że nie mamy szansy na duże dofinansowanie do tej inwestycji. Ponieważ studium wykonalności inwestycji powstało zbyt późno (powinno do czerwca), straciliśmy szansę na 290 mln dofinansowania z Unii Europejskiej. Dziś dofinansowania może nie być wcale, albo będzie tylko na sam projekt spalarni.

Mimo to prezydent Bojanowski nie rozpacza. - Na spalarnię prawdopodobnie nie wydamy gminnych pieniędzy, lecz będziemy szukać partnera do inwestycji. Firmy energetyczne Eon i Vattenfall są gotowe całkowicie sfinansować budowę spalarni, w zamian za 30 letnią koncesje na obsługiwanie spalarni. Musimy jeszcze podjąć decyzje, czy chcemy na tym zarabiać, czy wybieramy opcję Partnerstwa Publiczno Prywatnego - uspokaja Bojanowski.

Gdzie i kiedy odbędą się konsultacje społeczne
9 września, godz. 18, SP nr 12 w Gdańsku, ul. Człuchowska 6
11 września, godz. 15, Zakład Utylizacyjny w Gdańsku, ul. Jabłoniowa 55
14 września, godz. 18, Hotel Otomin, ul. Żurawia 2
18 września, godz. 10 - 14, stoisko konsultacyjno-informacyjne w Gdańsku na Targu Węglowym
25 września, godz. 10 - 15, punkt konsultacyjno-informacyjny, Zakład Utylizacyjny w Gdańsku, ul. Jabłoniowa 55

Miejsca

Opinie (214) 8 zablokowanych

  • Zgadzam się na wszystko,

    żeby tylko tak strasznie nie śmierdziało na tych Szadółkach.Smród czuć nawet w centrum Gdańska.Ostatnio byłam o 5.00 rano na dworcu .Zgniłe jaja nie pozwalały oddychać.Wszystko zależy chyba od wiatru.ZRÓBCIE Z TYM COŚ!!!

    • 0 0

  • Ale nie w Trójmieście!!!

    Nie w środku Trójmiasta!!!!!!!!!!!!!Polska jest krajem zacofanym.Tu rządzi każdy wujek,aby chamstwo i cwaniactwo miał we krwi.Jeśli już chcecie spalarni to porządnej,ale to nie możliwe!

    • 1 0

  • Spalarnia w Premnitz jest na odludzi, a u nas proponuje sie wybudowanie spalarni raptem kilkaset metrów od osiedli (1)

    mieszkaniowych Polska to chory kraj, to wiedzą już wszyscy, ale nawet jak się kłamie, to niech to kłamstwo ma jakieś podstawy. Spalarnia w Premnitz jest na odludzi (w linii prostej ok. 90km od Berlina i ok. 60km od Potsdamu), a u nas proponuje sie wybudowanie spalarni raptem kilkaset metrów od osiedli mieszkaniowych trójmiasta ! Wyobraźcie sobie co się stanie w przypadku jakiejś awarii ! Gdy wszystko działa sprawnie spalarnie podobno nie stanowią dużego zagrożenia. Nikt nie mówi jednak co się stanie, gdy takie coś ulegnie awarii. Wysypiska śmieci, spalarnie i inne tego typu "rzeczy" powinny znajdować się na terenach nie zamieszkałych. Przynajmniej w promieniu 10km. Dlaczego nie można zlikwidować wysypiska śmieci i przenieść go bliżej granicy z Obwodem Kaliningradzkim ? Komuś musi mocno na tym zależeć...

    • 2 1

    • Ma Pan rację chociaż jest gorzej niż Pan myśli

      Niestety prawidłowo działające spalarnie także stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Polecam niemiecką werję wikipedii (w polskiej ten temat jest potraktowany bardzo powierzchownie).
      Tak naprawdę nikt nie wie jakie dokładnie toksyczne gazy powstają w trakcie spalania różnych śmieci (specjaliści piszą że zależy to od bardzo wielu czynników). Mierzy się tylko zawartość czterdziestu z nich. Polecam lekturę fragmentu pod załączonym linkiem:
      http://de.wikipedia.org/wiki/MĂźllverbrennung#Abgase

      • 1 0

  • Lokalizacja Spalarni śmieci w Szadółkach może istotnie wpłynąć na wyniki wyborów samorządowych

    Szadółki są jedną ze wschodnich dzielnic Gdańska.
    Jak powszechnie wiadomo w Gdańsku podobnie jak w całej Polsce najczęściej wieją wiatry zachodnie. Tak więc wszystkie dzielnice usytuowane na wschód od Szadółek (w szczególności Jasień, Ujeścisko, Chełm, Zabornia, Siedlce, Śródmieście, Olszynka, Rębowo, Zakoniczyn, Ujeścisko, Orunia, Kowale, Łostowice, Maćkowy) znajdą się w bezpośredniej strefie oddziaływania gazów, które powstaną podczas spalania takich wysokokalorycznych odpadów jak np. wszelkiego rodzaju plastiki.
    Spalarnia ma obsługiwać całe województwo - proszę wyobrazić sobie ile plastikowych opakowań jest wyrzucanych w całym województwie.
    Gigantyczny – 60-metrowy komin spalarni tylko częściowo rozwiąże sprawę gdyż dwutlenek węgla jest gazem cięższym od powietrza i i tak musi opaść na ziemię. Należy liczyć się z tym że pozostałe gazy po schłodzeniu także mogą opaść i w konsekwencji trafią do płuc mieszkańców dzielnic zlokalizowanych na wschód od Szadółek. Specjaliści piszą że tak naprawdę do końca nie wiadomo jakie toksyczne związki powstają podczas spalania (zależy to od bardzo wielu czynników).
    Z roku na rok coraz większa część społeczeństwa choruje na wszelkiego rodzaju alergie, które w konsekwencji b. często prowadzą do astmy. Astma jest chorobą śmiertelną. Uważam że budowanie spalarni w Szadółkach wpłynie bardzo niekorzystnie na stan zdrowia (w szczególności system oddechowy) mieszkańców wielu dzielnic Gdańska. Opisane w artykule oszczędności kosztów transportu nie uzasadniają tak poważnych kosztów społecznych. Naturalną lokalizacją w opisanej sytuacji wydają się być możliwie najmniej zaludnione okolice województwa. A jeśli koniecznie Gdańsk to co najwyżej jego zachodnie granice, które pierwotnie były brane pod uwagę. Niestety ze względu na opisane doraźne oszczędności forsowana jest lokalizacja w Szadółkach.
    Jestem zwolennikiem aktualnie rządzącej w Gdańsku Platformy Obywatelskiej, obawiam się że decyzja o lokalizacji spalarni w Szadółkach może w najbliższych wyborach pchnąć wielu mieszkańców Gdańska w ręce opozycyjnego PIS.

    Gorąco zachęcam do uczestnictwa w zebraniach, których terminy podano w artykule. Jak się okazuje bardzo sęsowne jest kakże to co zrobili mieszkańcy Wiślinki tzn. zbieranie podpisów.

    Politycy niezależnie od opcji politycznej nie muszą obawiać się skutków swoich decyzji bo jeśli nawet w przyszłości pojawią się pozwy i odszkodowania zbiorowe to będziemy za nie płacić my sami. Może sęsowne jest zapamiętanie nazwiska polityka który podjął decyzję lekceważącą warunki zdrowotne w których przyjdzie nam żyć gdy spalarnia zacznie obdymiać południowy Gdańsk.

    Nawiasem mówiąc zamieszczona na niniejszej stronie ankieta kompletnie nie ma sęsu dlatego że z góry znany jest jej wynik: całe województwo głosuje za Szadółkami (oddala w ten sposób od siebie śmierdzący problem), tylko mieszkańcy dzielnic Gdańska zlokalizowanych na wschód od Szadółek głosują przeciwko (chociaż tak naprawdę to ich dotyczy ten problem i tylko oni powinni w tym przypadku mieć prawo głosu).

    • 3 2

  • NAGŁÓWEK WPROWADZA W BŁĄD I JEST CONAJMNIEJ NIEUCZCIWY

    MOIM ZDANIEM NAGŁÓWEK PRZY ANKIECIE JEST NIE UCZCIWY I WPROWADZA W BŁĄD.

    POWSTANIE SPALARNI NAJPRAWDOPODOBNIEJ NIE PRZYCZYNI SIĘ DO OBNIŻENIA CEN WYWOZU ŚMIECI. KOSZTY BUDOWY SPALARNI I JEJ UTRZYMANIA SĄ TAK DUŻE, ŻE CENY NIE SPADNĄ, A NAJPRAWDOPODOBNIEJ WZROSNĄ.

    WIĘC NIE WYBIERAMY: PŁACIMY MNIEJ CZY WIĘCEJ ZA WYWÓZ ODPADÓW TYLKO CZY MIESZKAMY W MIEŚCIE BARDZIEJ, CZY MNIEJ PRZYJAZNYM DLA ZDROWIA MIESZKAŃCÓW.

    LEPSZYM ROZWIĄZANIEM NIŻ BUDOWA SPALARNI JEST SEGREGOWANIE ODPADÓW I ŚWIADOMA KONSUMPCJA.

    • 1 1

  • Anty-Nobel dla pomysłodawcy

    Trudno wyobrazić sobie gorszą lokalizację niż zachodnia granica dużej aglomeracji miejskiej w kraju w którym wieją głównie wiatry zachodnie.
    Mieszkańcy całego południowego Gdańska będą wdychać to co wyleci z kominów spalarni w Szadółkach.
    Gratuluję "wspaniałego" pomysłu i proponuję ANTY-NOBLA dla pomysłodawcy.

    • 2 0

  • Toksyczne gazy emitowane przez spalarnię śmieci

    Twierdzenie że gazy produkowane przez spalarnię smieci są nieszkodliwe jest wysoce nieodpowiedzialne i kłamliwe.
    Aby dowiedzieć się więcej na ten temat wystarczy poszukać trochę w Internecie.
    Polecam lekturę artykułów na ten temat zamieszczonych w angielskiej i niemieckiej wikipedii (niestety polska wikipedia traktuje ten tamat badzo powierzchownie).
    Ci którzy nie znają tych języków mogą posłużyć się darmowym tłumaczem google dostępnym pod poniższym linkiem:
    http://translate.google.pl/
    Tłumaczenie nie będzie doskonałe ale można zrozumieć sęs:

    Link do artykułu w niemieckiej wikipedii:
    http://de.wikipedia.org/wiki/MĂźllverbrennung#Abgase

    Link do artykułu w angielskiej wikipedii:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Waste_incineration#Pollution

    W dużym skrócie streszczenie:
    Tak naprawdę trudno dokładnie powiedzieć jakie toksyczne gazy wydostają się przez komin spalarni śmieci w procesie spralania gdyż zależy to od bardzo wielu czynników. Wiadomo że powstają między innymi tlenek węgla, tlenki siarki, tlenki azotu, kwas solny, fluorek wodoru, kwas fluorowodorowy, pyły metali ciężkich i oczywiście dwutlenek węgla. Obecnie bada się zawartość tylko około czterdziestu związków."

    • 2 0

  • Wrażenia ze spotkania w dniu 9 września 2010

    Spotkanie odbyło się pod hasłem "konsultacje społeczne" jednak było monologiem organizatorów którzy próbowali przekonać do swoich poglądów mieszkańców zaniepokojonych aspektami zdrowotnymi pobliskiej spalarni śmieci.
    Niestety nikt z pracowników Urzędu Miejskiego (który patronuje budowie spalarni) nie pojawił się na spotkaniu.
    Pierwszy z prelegentów - pracownik firmy DRO-KONSULT Sp. z o.o. z Warszawy (www.drokonsult.com.pl) twierdził że z przeprowadzonych przez firmę badań wynika że zarówno ponad 50% mieszkańców Gdańska jak i ponad 50% mieszkańców Kwidzyna chciałoby mieć komin spalarni za swoim oknem.
    Drugi z prelegentów - pracownik firmy Radscan Intervex Polska Sp. z o.o.(http://www.radscan.se/PL/firma.htm) (ekspert, pan profesor zamieszkały w Szwecji) w swojej bardzo fachowej, technicznej i niekończącej się prezentacji na temat nowoczesnych technologii utylizacji stwierdził między innymi że przez komin spalarni będzie wydobywać się mniej szkodliwych gazów niż podczas palenia 2 sztuk papierosów (w porównywalnym czasie).
    W mojej ocenie najlepiej z całej trójki prelegentów wypadła pani Anna Grapatyn-Korzeniowska reprezentująca Pomorski Urząd Marszałkowski, głównie dlatego że w przeciwieństwie do obu wcześniej wymienionych panów najbardziej była skłonna słuchać głosów z sali.
    Od początku spotkania był duży problem z tym aby uzyskać głos. Prelegenci nie chcieli użyczyć mieszkańcom żadnego z kilku przenośnych mikrofonów. W konsekwencji nie trudno było prelegentom przegadać cichutkie głosy z sali.
    Na dużej sali gimnastycznej trzeba było krzyczeć aby mieć pewność że będzie się słyszalnym dla wszystkich.
    Na zadawane pytania prelegenci odpowiadali że dyskusja przewidziana jest na końcu spotkania.
    Spotkanie trwało około czterech godzin od godz. 18:15 do prawie 22:00.
    Z tego prelekcja trwała około 3,5 godziny. Nielicznym osobom udało się zadać pytania. Przed 22:00 zostały niemal na siłę pozbierane mikrofony i usłyszeliśmy że "już czas kończyć bo późno". Na pytanie czy ktoś protokółował spotkanie i czy będzie sporządzony jakiś protokół rozbieżności usłyszeliśmy odpowiedź pana który zbierał mikrofony że spotkanie było nagrywane i że gdzieś w Internecie będzie można posłuchać tego nagrania (niestety nie potrafię powiedzieć kiedy i gdzie) - być może dlatego dostęp do mikrofonów był tak bardzo limitowany.
    Po spotkaniu pozostał niedosyt i niesmak dlatego piszę aby wyrzucić to z siebie.
    Mieszkańcy przyszli z obawami na temat aspektów zdrowotnych sąsiedztwa spalarni która przy panujących u nas zachodnich wiatrach będzie oddziaływać na cały południowy Gdańsk a zaserwowano im bardzo techniczny i niezrozumiały wykład na temat nowych technologii i aspektów ekonomicznych przedsięwzięcia.
    Okazało się że to właśnie aspekty ekonomiczne zadecydowały o tym że spośród trzech lokalizacji (Kwidzyn, Wiślinka i Gdańsk) zdecydowano się wybrać Gdańsk. Ani fabryka celulozy w Kwidzynie ani Rafineria Gdańska nie chciały zadeklarować się że będą kupować ciepło ze spalarni przez wystarczająco długi okres czasu.
    W moim odczuciu że cały czas obie strony mówiły o czymś innym. Tematy były co prawda zbliżone ale nie te same.

    Niemiłym zaskoczeniem była dla mnie znikoma ilość mieszkańców którzy przybyli na spotkanie. Na sali było nie więcej niż 50 osób z tego jak się później okazało sporo pracowników Zakładu Utylizacji w Szadółkach i firmy która przeprowadzała analizy - zajęli oni miejsca nie przy stole prelegentów lecz na sali pośród mieszkańców ale gdy zachodziła taka potrzeba włączali się do dyskusji (oni bez problemu dostawali mikrofon) i przekonywali do lokalizacji w Szadółkach.

    Wszystkim którzy zainteresowani są problemem a szczególnie tym którzy zdecydują się wziąć udział w jednym z kolejnych spotkań polecam lekturę dokumentów zamieszczonych na stronie projektu spalarni:
    http://zut.com.pl/cezo/
    Wszelkie uwagi i obawy można wysyłać mailem na adres projektu:
    konsultacje@zut.com.pl
    Adres e-mail został podany podczas spotkania. Mając na uwadze jak wyglądało to spotkanie, trudno zagwarantować że ktoś zechce przeczytać nadesłane uwagi ale trzeba próbować zadbać o swoje otoczenie.

    Szkoda że na stronie powyższego projektu brak takiego forum jak to - pewnie nie chcą słyszeć a już na pewno nie chcą publikować naszych wątpliwości.

    • 4 0

  • w konia Was zrobią!

    dwa albo trzy lata popracuje zgodnie z wszelakimi normami a później jak pozapychają się elektrofiltry albo inne cuda to będzie dymiło tak jak nad ranem z elektrociepłowni wybrzeże; tak się składa, ze mieszkam na Karpackiej na 10 piętrze i jak ok. 4-5 rano wychodzę na faje to widzę z komina CZARNY jak smoła dym a jak wyjdę na fajkę po południu albo wieczorkiem to tli się biały dymek;
    mój ojciec pracuje w elektrociepłowni od 20 lat w kujawsko-pomorskim i wie coś nie coś na ten temat... (np. utrzymanie elektrofiltrów kosztuje 300tys zł kwartalnie)
    Poza tym jak ktoś wierzy w obietnice władz to jest naiwny!

    • 1 0

  • Mapa z symulacją kierunku wiatrów

    Wiele osób wypowiadających się w komentarzach stwierdza, że odczuwa nieprzyjemny zapach nie tylko w okolicach wysypiska, ale także na Chełmie, Morenie, a nawet na starówce. Wywnioskować można, że jak czuć wysyp to jak powstanie spalarnia to i może smrodu nie będzie czuć, ale szkodliwe dymy dolecą do nawet oddalonych dzielnic.Powołując się na warunki klimatyczne znalezione na Wrotach Pomorza można dowiedzieć się, że „Rozkład roczny i sezonowy częstości występowania wiatru w województwie pomorskim jest zbliżony do cech całego Niżu Polskiego. Przeważają wiatry z kierunku zachodniego i południowo-zachodniego.”Jak wiadomo Szadółki znajdują się na zachód od Gdańska więc wiatry będą dymy ze spalarni przemieszczać nad Gdańsk. Można to zobaczyć na takiej małej symulacji

    http://img826.imageshack.us/img826/3126/spalarnia2.jpg

    Gdzie kolorem czerwonym zaznaczony jest zasięg dymów przy wietrze z zachodu a żółtym przy południowo zachodnim.

    Interpretacje pozostawiam czytelnikom.

    Fachowcy z Warszawy, Krakowa i jeszcze bardziej odległych miejscowości problemu nie widzą, ale czemu władze Gdanska nie widzą problemu? Mozę dla tego nie pojawiają się na konsultacjach?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane