- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (162 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (707 opinii)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (87 opinii)
- 4 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (60 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (49 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Spółdzielnia ogrodziła stare osiedle. Okoliczni mieszkańcy protestują
Budowa nowych zamkniętych osiedli już (niestety) nikogo nie dziwi, ale ogradzanie bloków pamiętających czasy PRL-u, może zaskakiwać. Szczególnie okolicznych mieszkańców, którzy przez płot tracą dostęp do sklepu, apteki i służących im od kilkudziesięciu lat przejść.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Rozumiem mieszkańców osiedla, bo na placu zabaw, na boisku i za śmietnikiem odbywały się regularne posiedzenia miłośników tanich win. Podejrzewam, że postawienie płotu pokazuje ich tęsknotę za spokojem, bezpieczeństwem i porządkiem - mówi Dagny Kurdwanowska, mieszkanka sąsiedniego osiedla. - Problem w tym, że przez ogrodzony teren wiodły naturalne ścieżki i skróty. Ja jestem młoda, więc dłuższy spacer mi nie przeszkadza. Ale w okolicy mieszka trochę starszych ludzi, którzy muszą chodzić naokoło, kiedy wracają z zakupów ze sklepów przy ul. 3 Maja. Zamknięto też przejście od ul. Okrzei do apteki, do której jest teraz dojście tylko od ul. Karlikowskiej.
To właśnie brak dostępu do sklepu i apteki najbardziej zdenerwował sąsiadów ogrodzonego dziś osiedla. - Przez kilkadziesiąt lat nikomu nie przeszkadzało, że ktoś przechodzi ulicę i idzie do sklepu czy apteki. Teraz, aby się do nich dostać, trzeba przejść nie 50 metrów, a kilkaset metrów - mówi Marcin Gerwin z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej, który mieszka tuż obok ogrodzonego właśnie osiedla.
Jego zdaniem, podobnie jak innych mieszkańców okolicy, problem rozwiązałoby otwieranie bramek w trakcie dnia i zamykanie ich na noc.
Chcieliśmy porozmawiać z przedstawicielami spółdzielni na ten temat i zapytać ich o powody ogrodzenia osiedla. Odmówiono nam jednak jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.
Chętny do rozmowy był za to specjalista od przestrzeni miejskiej.
- To bardzo złe działanie, niszczące miasto. Nie wiem dlaczego w Polsce tak często próbuje się tworzyć tego typu wyspy w przestrzeni miasta. W Warszawie jest ich więcej niż w całych Niemczech i Francji razem wziętych. Moim zdaniem powinno się takiego odgradzania osiedli zabronić, chociażby zapisami w planach miejscowych - mówi dr hab. inż. arch. Jakub Szczepański, pracownik wydziału architektury Politechniki Gdańskiej.
Dlaczego zdaniem specjalisty ogradzanie osiedla jest złe? - To rozbijanie przestrzeni miasta. Istnieje przecież sieć połączeń, którą w ten sposób się przecina. Mieszkańcy czują się odpowiedzialni tylko za to, co jest za płotem, po ich stronie. W ten sposób tworzą się podziały - mówi Szczepański.
To nie pierwszy przypadek, gdy ogrodzenie jednego osiedla komplikuje życie jego sąsiadom. Do podobnej sytuacji doszło kilka lat temu, gdy na granicy Zaspy i Przymorza powstawało osiedle Trzy Żagle. Wtedy także okoliczni mieszkańcy skarżyli się, że ogrodzenie budowanego osiedla bardzo utrudnia im poruszanie się po dzielnicy.
Inwestycje
Opinie (223) 2 zablokowane
-
2013-07-04 15:49
Pan -Nie kiwnal nawet palcem
tworzenie zlej atmosfery i antagonizowanie ludzi to dzis glowny cel Marcina Gerwina bez zadnego pozytywnego pomyslu dla miasta i jego spolecznosci . Przeciez jako sasiad widzial co na sie tam dzieje .Nawet postawienie parkanu pozytywnie / negatywnie go nie natchnelo NIE zrobil nic ten "muszkieter lepszej sprawy"
- 2 1
-
2013-07-04 17:15
Każda decyzja powinna być przemyślana. W tym przypadku strzelono sobie w przysłowiową stopę. Np. mieszkańcy pobliskich wieżowców przy ul. Karlikowskiej 13 i 15, notabene należących do tej samej spółdzielni "Kolejarz", myślą o ogrodzeniu swoich budynków, co z pewnością może skutkować o przecięciu mieszkańcom już "ogrodzonego" osiedla, najbliższej drogi na plażę. A zresztą nie tylko im.
- 3 3
-
2013-07-04 18:19
Budować ogrodzenia.
Jeśli jest taka patologia trzeba się odgradzać. Płoty powinny być wysokie i solidne. Sklep można ewentualnie zlikwidować lub przenieść w inne miejsce. Tak będzie bezpieczniej.
- 4 2
-
2013-07-04 18:26
Bardzo dobrze!
Nareszcie ktoś potrafi zawalczyć o swoje.
- 5 1
-
2013-07-04 19:12
Jestem za...mimo ze ten plot wydluzy mi droge (1)
Potrzebujemy spokoju, ogradzanie staje sie coraz bardziej powszechne, zczegolnie np. we Francji
- 4 3
-
2013-07-04 22:43
zły przykład
tam naściągali sobie muslimów i muszą tworzyć getta. Dla muslimów byłoby niepoprawne politycznie, tworzą je więc dla siebie
- 1 0
-
2013-07-04 19:16
debile (1)
i tak bedziemy stali pod smietnikiem na tym osiedlu z chlopakami i pili piwko plot wam nic nie da jest nas wielu ha ha
- 1 4
-
2013-07-04 22:37
Nie rozumiem tylko jednego
Co was tak przyciąga do śmietników? Jak muchy do g.wna
- 1 0
-
2013-07-04 19:43
Osiedla grodzone w Polsce analiza dyskursu
polecam książkę
- 2 1
-
2013-07-04 20:30
Kłopot (1)
Mam znajomych na tym osiedlu i nie wiem, jak do nich się dostać.Chyba będę dzwonić na telefon aby mnie wpuścili.
- 3 2
-
2013-07-04 20:57
Jak jestes ograniczona i nie umiesz czytać prostej instrukcji na domofonie(numer klatki + numer mieszkania) to juz Twój problem.I co jak zadzwonisz tel?:) Znajomi przybiegna pod furtkę,żeby Ci otworzyć?Współczuję
- 2 1
-
2013-07-04 20:38
po co ta sonda jak i tak swoje robią !!!
-----------------
- 0 0
-
2013-07-04 20:50
hipokryzja
Wszyscy są madrzy,ale prawie nikt nie,mieszka na tym osiedlu.Nie widzieliscie menelstwa,które tam przesiadywalo,nocnych imprezowiczow którzy wydzieraja sie pod oknami(szczególnie latem),ciągłego braku miejsc do parkowania dla mieszkańców bo przyjeżdżają wczasowicze i parkuja gdzie popadnie itd.Teraz jest cisza,spokój i jest czysto.
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.