- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (446 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (29 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Społecznicy i radni z wizytacją na Szadółkach. Jakie wnioski?
W związku ze skargami na uciążliwy fetor znad Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach, teren składowiska śmieci wizytowali ostatnio społecznicy, a w środę był tam wiceprezydent Gdańska i radni PiS. Spółka zapewnia, że robi wszystko co może, by zapachy ograniczyć i zaczęła codziennie publikować raporty w tej sprawie.
Dlaczego śmierdzi z Szadółek?
- śmieci bio jest za dużo i nie mieszczą się do nowej kompostowni
- warunki atmosferyczne, czyli niesprzyjające temperatury i wiatr
- wymiana gruntów pod budowę spalarni odpadów
Wizytacja społeczników i radnych na terenie wysypiska
Teren ZU w środę wizytował wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak wraz z radnymi opozycji: szefem Klubu PiS Kazimierzem Koralewskim oraz radną Joanną Cabaj.
- Rozmawiamy o wyzwaniach związanych z odorowością procesu utylizacji odpadów i szczególnymi uciążliwościami w ostatnich dniach. O szczegółach diagnozy i planie działań opowiemy na czwartkowej sesji Rady Miasta - zapowiedział Grzelak.
Dwa dni wcześniej, w poniedziałek wieczorem, przeprowadzona została z kolei inspekcja z udziałem przedstawicieli strony społecznej. Miało to związek ze skargami, że wzmożony fetor czuć w rejonie ulic: Jabłoniowej
- W dniu wizytacji, od godz. 15 do 22, dominował wiatr południowy i południowo-zachodni, różnica temperatur wynosiła prawie 10 stopni przy dużej wilgotności, która o godz. 21 wynosiła prawie 90 proc. i mogła powodować przemieszczanie się chmur zapachowych - informuje Zakład Utylizacyjny.
Co ustalono w trakcie wizytacji?
- drzwi we wszystkich obiektach dostępnych na terenie zakładu instalacji były zamknięte (kompostownie, sortownia)
- do późnych godzin wieczornych w budynku starej kompostowni tunelowej pracowała przerzucarka kompostu
- materiał leżący na placach był poddany opryskom w godzinach 19-20
Na miejscu był m.in. Jarosław Paczos, prezes Stowarzyszenia Sąsiadów ZU Gdańsk-Szadółki.
Dużo hałd z odpadami bio pod gołym niebem
- Pod gołym niebem jest dużo hałd z odpadami zielonymi. Wydzielają nieprzyjemny zapach i są często zanieczyszczone innymi odpadami. Trudno jednak określić główną przyczynę złej sytuacji odorowej w mieście, gdy jest się tam w środku - relacjonuje nam Jarosław Paczos - Potrzebne byłyby profesjonalne badania. Moim zdaniem trzeba pozbyć się tych zalegających hałd, a na przyszły rok tak zbilansować dostawy, aby kompostowanie odbywało się tylko w hermetycznych warunkach - wskazuje.
Dodaje też, że objazd po okolicy południowych dzielnic potwierdził wskazania zgłaszane w ramach Mapy Smrodu.
Utylizacja odpadów w Trójmieście
Codzienne raporty
Od wtorku, 22 września, codziennie na stronie zakładu publikowane są raporty nt. podejmowanych działań ws. ograniczenia uciążliwości zapachowych.
Z tego najnowszego, ze środy 23 września, mieszkańcy mogą się dowiedzieć m.in., że wymieniono uszkodzoną kurtynę powietrzną w bramie hermetycznej kompostowni.
Czytaj też: Kłopoty na finiszu budowy kompostowni na Szadółkach
- Każdorazowo będziemy przedstawiać stan prowadzonych danego dnia prac wraz z godzinami ich wykonania. Dodatkowo w drugiej części dokumentu znajdzie się aktualna prognoza meteorologiczna wraz z prognozowanymi kierunkami wiatrów i ostrzeżeniem dotyczącym tego, czy ZU w związku z warunkami atmosferycznymi przewiduje w dniu kolejnym wzmożoną emisje nieprzyjemnych zapachów - informują przedstawiciele ZU.
Zapewniają, że nie uciekają od tematu uciążliwości zapachowych
Wydane zostało też oświadczenie dotyczące uciążliwości.
- Wszystkie realizowane działania oraz przewidywana w najbliższych dniach zmiana warunków atmosferycznych powinny skutkować częściowym ograniczeniem uciążliwości odczuwanej przez mieszkańców. Nie uciekamy od tematu uciążliwości związanych z naszą działalnością. Mamy świadomość, że sytuacja nie jest komfortowa dla mieszkańców Gdańska, zwłaszcza dzielnic południowych i chcemy raz jeszcze zapewnić, że jest to dla nas zadanie priorytetowe, by działania na naszym terenie nie były uciążliwe dla naszych sąsiadów - podkreślili w nim prezesi Zakładu Utylizacyjnego i Portu Czystej Energii.
Port Czystej Energii, czyli spółka budująca spalarnię odpadów na terenie Zakładu Utylizacyjnego, informuje, że przez całą dobę, przez 7 dni w tygodniu, prowadzi "dezodoryzację mobilnymi dyfuzorami". Dodatkowo pod koniec dnia wykonywane są tzw. przesypki na kwaterze składowiskowej, ograniczające emisję "substancji złowonnych". Wykonywane są również opryski dezodoryzacyjne.
Wszystko o budowie spalarni
- Obecnie wprowadzone zostały dodatkowe działania w postaci przesypek, jak i oprysków dezodoryzacyjnych również między godziną 13:30 a 14:30. Nadal, w sposób ciągły, monitorujemy sytuację meteorologiczną i dostosowujemy do niej sposób stosowanych środków zaradczych - czytamy w komunikacie PCE.
Miejsca
Opinie (328) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-24 09:35
Grzelak... (1)
Czy to ten według którego drugą wojnę światową wywołało złe słowo polaka przeciwko innemu człowiekowi?
- 17 0
-
2020-09-24 14:14
Tak
to ten złotousty pan.
Do dziś się zastanawiam czy jemu tak kazano czy sam wymyślił...- 3 0
-
2020-09-24 09:36
Na Oruni Górnej też wali niemożliwie - i to nie od pewnego czasu ale kilka lat!
- 10 0
-
2020-09-24 09:37
Fake . Gościu bez maski opryskuje ?? 1 foto .
- 7 0
-
2020-09-24 09:38
Festyniara jak zawsze głowa w piachu
- 14 0
-
2020-09-24 09:38
Może lepiej nie segregować a część palić w kominkach? I problem zniknie (1)
- 6 5
-
2020-09-24 12:08
Tak właśnie robią mieszkańcy domków. U nich nie ma nigdy pojemników na bio. Jeżeli nie palą to podrzucają innym np. spółdzielcom. Niech straż miejska przejdzie się przez posesje właścicieli domków jednorodzinnych na Jasieniu. Tam mozna duza kasę z mandatów wyciągnąć. Co drugi pali plastiki, a odpady wielkogabarytowe i inne w tym bio są na co-dzień podrzucane pod wiaty mieszkańców WSM Jasień.
- 1 1
-
2020-09-24 09:42
Miasto wydaje pozwolenia na budowe sciagajac nastepne setki tysiecy mieszkancow
Kompostownie wylicza na podstawie meldunkow a 50% ludzie nie melduje sie w Gdansku - oto istota problemu.
- 6 2
-
2020-09-24 09:45
Hahah kupili m2 na Guderskiego w 2007/08 roku
I teraz maja...jak.nie smrod to jeszcze 500plus naokolo i zasilkowcy patologiczni.
- 10 10
-
2020-09-24 09:48
Niema mozliwosci by nie było na Szadulkach smrodu wine ponosza jak zawsze bezkarne urzedasy!!
Trzeba było ustalić inna lokalizacje wysypiska smieci . A już totalną niekompetencją było pozwolenie na postawienia tam osiedla !! Fakt trzeba mieć naprawdę sieczkę zamiast rozumu by kupować tam mieszkania ale było one tam o połowę tańsze ,a na inne niektórych ludzi nie stać i pewnie wierzyli naiwnie urzędnikom ze zlikwidują problem!!
- 15 1
-
2020-09-24 09:51
To jest jakiś absurd
Wczoraj wieczorem czuć było nawet na Przymorzu. Mam okna na zachód i było czuć ten charakterystyczny kwaśny odór, który często czuć w okolicach obwodnicy. Nie da się go pomylić z czymś innym. To jest chore, że przez lata nic się w tej kwestii nie zmieniło, a jest wręcz gorzej.
- 19 0
-
2020-09-24 09:52
Wychodzą zaniedbania z przeszłosci (1)
Stan który mamy teraz to efekt rządów ostatniego 20 lecia, a może i jeszcze dłużej. Ciągła chęć zysku, kosztem zdrowia mieszkańców. Wysypisko jest przeładowane bo wszystkie gminy ościenne korzystają z niego, a każda śmieciarka to kasa dla zakładu, a potem gminy. Więcej odpadów = więcej kasy. Co z tego ze ludzie narzekają skoro i tak przy kolejnych wyborach ciemny lud wybierze stała ekipę z PO czy to pod ta nazwa czy innych przybudówek jak Wszystko Dla Gdańska.
- 17 3
-
2020-09-24 09:57
no i głupol nie wytrzymał
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.