- 1 Kto się przypiął do mojego roweru? (110 opinii)
- 2 Prawie 1 mln zł kary za opóźnienie systemu Fala (84 opinie)
- 3 Chcieli wymusić młotkiem oddanie telefonu (59 opinii)
- 4 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (93 opinie)
- 5 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (470 opinii)
- 6 Mapa pożarów aut w Trójmieście (120 opinii)
Spór o myjnię samochodową na Ujeścisku
Myjnia samochodowa bez wody? To może być efekt sporu, jaki właściciel myjni toczy z wynajmującą mu lokal spółdzielnią Ujeścisko. - Chcą się mnie pozbyć - uważa przedsiębiorca. - Chcemy rynkowej stawki - ripostuje spółdzielnia.
Ze spółdzielnią podpisał umowę na 3 lata. Skończyła się w grudniu 2009 r. - Kiedy umowa dobiegała końca, próbowałem ją przedłużyć, ale wtedy mówiono mi, że jest jeszcze na to czas. Przyjąłem to do wiadomości. W pewnym momencie spółdzielnia zrozumiała, że wystawia mi faktury za dzierżawę, choć nie ma między nami umowy. Zaproponowano mi więc nową, ale z niemal czterokrotnie wyższą stawką - oburza się właściciel.
- Nasza umowa zakładała niską stawkę, uwzględniającą koszty, jakie pan Leśniewski poniósł przy adaptacji budynku na działalność związaną z prowadzeniem myjni samochodowej. W pierwszym roku płacił 2 zł, w drugim 4 zł, a w trzecim 6 zł za metr kwadratowy - tłumaczy Andrzej Marcinowski, administrator spółdzielni Ujeścisko. Przekonuje, że stawka musi wzrosnąć, ponieważ jest to w interesie członków spółdzielni. Przywołuje fragment umowy, który mówi, że w przypadku przedłużenia umowy, nowy czynsz będzie negocjowany w oparciu o stawki rynkowe.
Spółdzielnia zaproponowała panu Przemkowi stawkę w wysokości 23 zł za m kw., którą właściciel myjni odrzucił. W toku rozmów podniósł argument legalności władz spółdzielni Ujeścisko (od kilku lat w tej spółdzielni trwa nierozwiązany wciąż spór o to, kto właściwie nią rządzi; obecny zarząd nie ma jeszcze wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego).
- Poprosiłem o dokument potwierdzający, że osoba próbująca podnieść mi czynsz w tak znaczny sposób, ma do tego prawo. Wtedy usłyszałem: "tak nie będziemy rozmawiać". I wtedy zaczęły się problemy - mówi pan Przemek.
Spółdzielnia widzi to inaczej: - Zamiast próbować zawiązać nową umowę gwarantującą mu kontynuowanie działalności na zajmowanym terenie, pan Lechniewski uważa, że z uwagi na brak wpisu obecnego zarządu do KRS-u nie będzie podejmował żadnych rozmów w tej sprawie - tłumaczy Andrzej Marcinowski.
Dlatego spółdzielnia ogłosiła przetarg na dzierżawiony przez pana Przemka lokal. - Potem usiłowano odłączyć mi prąd, a w środę odłączono wodę, co dla myjni samochodowej oznacza zamknięcie działalności. Jako pretekst podano awarię sieci przy ulicy Łódzkiej, ale jakoś nikt nie przyjechał jej usuwać - twierdzi właściciel myjni.
Pan Przemek o sprawie powiadomił prokuraturę. Końca sporu nie widać.
Opinie (257) ponad 10 zablokowanych
-
2010-07-15 16:25
Prosty i skuteczny pomysł..
Jak to w naszym narodzie bywa, Panie Przemku, czas zaproponować prezesowi i rodzinie mycie auta wraz z odkurzaniem raz w tygodniu przez czas trwania umowy i wszystko wróci do normy!!!!
- 24 5
-
2010-07-15 16:26
albo...
myć bez wody jak w Sheratonie w Sopocie!
- 6 3
-
2010-07-15 16:27
i
na słowackiego we wrzeszczu
- 7 1
-
2010-07-15 16:33
23 zł / m2 powierzchni komercyjnej to śmiech na sali. Niech Pan Przemek porówna sobie ceny w innych miejscach, to mu oko (1)
zbieleje.
- 11 18
-
2010-07-15 22:21
nie na ujescisku
- 3 0
-
2010-07-15 16:33
(1)
Myłem tam auto - miła obsługa i sumienna usługa. Naprawdę - zadowolony byłem jak nigdy.
- 32 1
-
2010-07-15 18:35
to prawda. a dzięki niskim stawkom najmu za swoją pracę brali grosze. czasem to aż wstyd było dawać 20-30 zł widząc że auto pucują 4 osoby...
- 7 0
-
2010-07-15 16:33
Powinien płacić cene rynkową. utrzymywanie cen umownych to dopiero Komuna.
- 5 13
-
2010-07-15 16:37
a Pani Redaktor Marzena to się tak uśmiecha za każdym razem gdy coś napisze...
zupełnie jak Mona Lisa z obrazu :)
- 21 3
-
2010-07-15 16:42
ten budynek stał i straszył przez lata...kiedy ktoś zrobił coś-rozkręcił fajny interes a spółdzielnia zaczeła wkońcu zarabiać ( może i mało ale zarabiać) postanowił o jakiejś głupocie! stawki rynkowe ok , ale czy to oby nie przesada( 23zł ) jestem klientem tej myjni, wiem ze nie maja tam ogrzewania.......czy ktoś wie ile kosztuje dogrzewanie się?!
skoro pan prezes walczy to znaczy ze musi miec wielki interes!!!!
życze powodzenia i wiem ze dacie sobie rade!
xxx- 38 1
-
2010-07-15 16:51
ZARZAD JEST NIELEGALNY!!!!!! NIE MAJA PRAWA PODNOSIC STAWEK, ANI PODPISYWAĆ UMÓW!!!! NIECH WAS ODDADZĄ DO SĄDU-HEHEHEHE- I TAK NIE MOGA BARANY!!!!
- 24 1
-
2010-07-15 16:53
PROSZĘ SIĘ NIE PODDAWAĆ
Panie Przemku proszę się nie poddawać i walczyć o swoje... Niech się skończą czasy (nie)czystych komunistów!!!
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.