• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór w Straży Miejskiej. Pracownicy mają dość

Aleksandra Nietopiel
18 września 2023, godz. 13:10 
Opinie (418)
Pracownicy Referatu Ekologicznego, którzy m.in. udzielają pomocy zwierzętom, walczą z paleniem odpadami w piecach czy dzikimi wysypiskami, są skonfliktowani ze swoją bezpośrednią przełożoną. Pracownicy Referatu Ekologicznego, którzy m.in. udzielają pomocy zwierzętom, walczą z paleniem odpadami w piecach czy dzikimi wysypiskami, są skonfliktowani ze swoją bezpośrednią przełożoną.

Z Referatu Ekologicznego Straży Miejskiej w Gdańsku w ciągu roku odeszło siedmioro strażników. Kolejni są na zwolnieniach lub w okresie wypowiedzenia. Strażnicy winią za to swoją kierowniczkę, która do jednostki przeszła z zoo. W tym tygodniu mają spotkać się z kierownictwem jednostki i zastępcą prezydent Gdańska.



Jak rozwiązać problem w Referacie Ekologicznym SM?

Rozliczanie "dobrej pracy" na podstawie liczby wystawionych mandatów, bezpodstawne wystawianie mandatów i działanie w oparciu o nieznajomość przepisów, a także obcinanie premii, wprowadzanie atmosfery zastraszenia, zarzucanie kłamstw i mobbing - na to wszystko skarżą się strażnicy miejscy z Referatu Ekologicznego przy ul. Białej Mapkaw Gdańsku.

Robią to oficjalnie, pod swoim nazwiskiem. W tej sprawie przesłali list do komendanta SM i wiceprezydenta Piotra Borawskiego z "prośbą o podjęcie pilnych działań dotyczących rozwiązania narastająco pogarszającej się sytuacji w jednostce". Pismo trafiło też do związków zawodowych.

Zdaniem strażników za ten stan rzeczy odpowiedzialność ponosi kierowniczka ich referatu.

  • List otwarty do komendanta Straży Miejskiej w sprawie sytuacji w Referacie Ekologicznym podpisali przedstawiciele wszystkich trzech sekcji tam działających.
  • List otwarty do komendanta Straży Miejskiej w sprawie sytuacji w Referacie Ekologicznym podpisali przedstawiciele wszystkich trzech sekcji tam działających.
  • List otwarty do komendanta Straży Miejskiej w sprawie sytuacji w Referacie Ekologicznym podpisali przedstawiciele wszystkich trzech sekcji tam działających.
  • List otwarty do komendanta Straży Miejskiej w sprawie sytuacji w Referacie Ekologicznym podpisali przedstawiciele wszystkich trzech sekcji tam działających.
  • List otwarty do komendanta Straży Miejskiej w sprawie sytuacji w Referacie Ekologicznym podpisali przedstawiciele wszystkich trzech sekcji tam działających.

Nowa jednostka miała rozwiązać wiele problemów



Referat Ekologiczny działa w Straży Miejskiej od kwietnia 2020 r. Do jego zadań należy walka z paleniem odpadami w piecach, nielegalnym odprowadzaniem ścieków, dzikimi wysypiskami, a także egzekwowanie obowiązku segregacji odpadów oraz ochrona zwierząt.

W ramach referatu działają sekcja środowiskowa, sekcja odpadów i od ponad roku sekcja ochrony zwierząt - tzw. animal patrol.



Utworzenie referatu miało uporządkować działalność strażników miejskich oddelegowanych do konkretnych zadań. I na początku - zdaniem naszych rozmówców - tak było.

Animal Patrol już ze specjalistycznym autem Animal Patrol już ze specjalistycznym autem
Teraz został sprzęt, który stoi nieużywany, bo nie ma pracowników do obsługi np. fotopułapki czy specjalistycznego samochodu za 500 tys. zł.

Zmieniła się kierowniczka



Zdaniem strażników wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy przyszła nowa kierowniczka. Wcześniej pracowała w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym jako edukatorka od ptaków.

Jak słyszmy od jednego z pracowników zoo, była bardzo dobrą specjalistką, ale miała problemy w relacjach społecznych.

- To osoba trudna w kontaktach - przyznaje pracownik zoo.
Z pracy w zoo odeszła sama, kiedy wygrała konkurs na kierowniczkę Referatu Ekologicznego w Straży Miejskiej. Zastąpiła poprzednią kierowniczkę, która tworzyła referat, ale przeszła do pracy w Urzędzie Miejskim.

W konkursie startował też dotychczasowy zastępca kierownika Referatu Ekologicznego, który ze Strażą Miejską związany jest od ponad 20 lat, a funkcję zastępcy pełnił od lat 3.

- Wybrano osobę spoza firmy, bez żadnych uprawnień i żadnego doświadczenia. Pani przyszła z zoo, ale nasz referat to nie są tylko zwierzęta - to jedna trzecia tego, co robimy. W warunkach konkursu nie było wzmianki na temat doświadczenia na stanowisku kierowniczym. Tymczasem w każdym naborze w Urzędzie Miejskim na stanowisko kierownicze zawsze taka wzmianka jest - mówi zastępca kierownika referatu.

Równia pochyła i brak porozumienia



Nowa kierowniczka referatu stanowisko objęła 1 czerwca 2022 r.

- Od tamtej pory widać, że kierowanie zasobem ludzkim nie jest domeną pani kierownik. Podobnie wiedza merytoryczna - mówi jeden z pracowników. - Każdy dawał jej na początku szansę do nauki, bo wiadomo, wszyscy się przecież kiedyś uczyliśmy. Ale to i tak na nic.
- Można było jej tłumaczyć, ale do niej nic nie dociera. Jak już nie ma argumentów, powtarza zawsze "ja tu jestem kierownikiem". Na pytania pracowników odpowiada też w stylu "To ty nie wiesz? Tyle lat pracujesz?" - dodaje inna strażniczka.
Strażnicy zaznaczają, że olbrzymie ciśnienie na "robienie wyników" i statystyk, czyli wystawianie jak największej liczby mandatów (za które, jak twierdzą, kierowniczka rozdawała na początku cukierki i soczki) odbiera wszelkie chęci do pracy. Ich zdaniem referat stał się komórką, która "nawala w człowieka".

Trudne sprawy ze zwierzętami



Te trudne merytorycznie sprawy, o których wspominają strażnicy, dotyczą głównie przepisów, na podstawie których wypisywane są mandaty. Szczególnie wiele niewiadomych jest w sprawach odbierania zwierząt egzotycznych, co dla SM wciąż jest nowością.

- Jeśli chodzi o zwierzęta, to ta sekcja w referacie jest nowa. Sami więc uczyliśmy się na przypadkach, z którymi mieliśmy styczność po raz pierwszy. Dotyczyło to przeprowadzania interwencji, czy np. można dane zwierzę odebrać, czy dochodzi już do zaniedbania, czy dać jeszcze warunek na poprawę. Jeśli chodzi o zwierzęta typu pies, kot czy nawet kury - w ich sprawach można się posiłkować ustawą o ochronie zwierząt. Przy innych gatunkach zwierząt było to niejasne - dlatego była potrzebna porada kogoś doświadczonego - czy nie naruszamy gdzieś przepisów. Do tego jest potrzebny ktoś, kto tę wiedzę ma i może nam pomóc, jeśli czegoś nie wiemy - opowiada pracownica referatu.
  • Zarobkowe wystawianie zwierząt egzotycznych na Głównym Mieście. Wakacje 2023.
  • Zwierzęta na ul. Długiej pozują do zdjęć.


Po pomoc do zastępcy kierownika



Z tymi niejasnymi przypadkami pracownicy zwracali się do zastępcy kierownika referatu, który miał wiedzę i doświadczenie, by sprawy wyjaśnić czy pchnąć na właściwy tor. To jednak i tak okazało się bez znaczenia.

- Decyzyjność moja była taka, że ja mówiłem jedno, a pani kierownik i tak robiła swoje. Chodzi przede wszystkim o realizacje spraw, interwencji. Gdzie przecież zjadłem zęby na tej pracy, w której jestem już 23 lata - mówi zastępca kierownika.
Ale i to się skończyło, bo podczas letniego urlopu zastępca dowiedział się, że zostanie przeniesiony na inne stanowisko.

- Dowiedziałem się, że po powrocie już nie będę zastępcą, że będę przeniesiony na całkiem inne niższe stanowisko, z mniejszą pensją, i pewnie czeka na mnie wypowiedzenie zmieniające - mówi mężczyzna.
Z urlopu jeszcze nie wrócił.

Kilkanaście osób odeszło przez rok



Pracownicy wyliczyli, że w ciągu roku z pracy w referacie odeszło kilkanaście osób.

- Te osoby nie chciały odchodzić, ale nie miały już siły. To były osoby z dużym doświadczeniem. Inni rezygnowali zaraz po przyjściu, widząc, jaka atmosfera tu panuje - dodają.
Strażnicy od dłuższego czasu zwracali uwagę na problemy w funkcjonowaniu referatu.

- Były "pielgrzymki" do pana komendanta, była też u nas pani komendant, by się porozumieć. Sygnały do komendy szły, ale zawsze kończyły się tym, że to jest tylko nasza wina. Słyszeliśmy, że jesteśmy negatywnie nastawieni i nie dajemy szansy nowej pani kierownik. Ponadto zaczęła się też nagonka na zastępcę kierownika, że to on buntuje starszych inspektorów celem wyrzucenia pani kierownik, bo nie ma przeszkolenia, i że to jest nasza "specjalna akcja" - mówią strażnicy.

Apogeum problemów w ostatnie wakacje



Miało to związek przede wszystkim z interwencjami ws. egzotycznych zwierząt na Głównym Mieście. Przyczyniły się do tego wpisy na Trojmiasto.pl w raportach i artykułach dotyczące zwierząt wykorzystywanych przez ludzi do zarobku w historycznym centrum miasta.

- Zrobiło się ciśnienie, by pozbyć się tych zwierząt za wszelką cenę z tego miejsca, bez planu, bez przemyślenia, żeby tylko media dobrze o nas napisały. Nie mogliśmy tego robić, bo nie było faktycznych dowodów na znęcanie się albo dowodów na to, że życie i zdrowie tych zwierząt jest zagrożone. To tak naprawdę szyte jest teraz, już po niektórych akcjach - twierdzą pracownicy.

- Był przypadek, że funkcjonariuszka została zmuszona do wystawienia mandatu za czyn niebędący wykroczeniem, lecz przestępstwem - dodają.
Pracownicy opowiadają, że zdarzyło im się odmawiać odebrania zwierzęcia właścicielowi, co zawsze spotykało się z dużym niezadowoleniem, a potem notatką służbową i karą.

- Wszystko to się odbywało na wariackich papierach. Było tłumaczenie - weźcie jakieś zwierzę, coś klepniemy, na siłę, żeby pokazać, że SM cokolwiek robi. A konsekwencje za to, co się robi, za te interwencje, będą ponosić potem funkcjonariusze, którzy odbierali dane zwierzę. Właściciel zwierzęcia może iść przecież do sądu - podkreślają strażnicy.

"My jesteśmy już spaleni"



- Nam nic już nie pomoże, bo jesteśmy spaleni - mówią pracownicy, którzy się z nami spotkali. - Ale dla zdrowia tego referatu powinno się powołać na stanowisko kierownicze osobę, która ma jakiekolwiek kompetencje związane ze strażą, zwierzętami i środowiskiem - dodają.
- Referatu w obecnym kształcie nie da się obronić. Wystarczy spojrzeć na Facebooku na wpisy Straży Miejskiej, by dostrzec, że ten referat służył tylko do robienia PR-u. Wszystko pięknie, fajnie brzmi, gdy ratujemy zwierzęta. Początkowo osoby, które to robiły, wykorzystywały swoją wiedzę, miały powołanie, znały się na tym. Teraz te osoby są karane za to, że mają zdanie krytyczne.
  • Podczas akcji gdańskim strażnikom miejskim udaje się pomóc wielu zwierzętom w opałach.
  • Podczas akcji gdańskim strażnikom miejskim udaje się pomóc wielu zwierzętom w opałach.


Straż Miejska odpowiada na nasze pytania



W sprawie sytuacji opisanej nam przez pracowników referatu zwróciliśmy się z pytaniami do komendanta Straży Miejskiej, do kierowniczki Referatu Ekologicznego i do Urzędu Miejskiego.

Komendant SM Leszek Walczak przyznaje, że zna sprawę i że kierownictwo Straży stara się załagodzić konflikt.

- W najbliższym czasie jest planowane spotkanie wszystkich pracowników Referatu Ekologicznego z Agnieszką Grabowską, zastępcą komendanta do spraw prewencji - informuje komendant Straży Miejskiej, Leszek Walczak.
Na 24 wakaty w Referacie Ekologicznym obsadzonych jest 20. Według przekazanych przez SM informacji na zwolnieniach lekarskich przebywa pięcioro pracowników, na urlopach wypoczynkowych czworo (w tym dwoje przebywających na urlopie wypoczynkowym jednocześnie znajduje się w okresie wypowiedzenia).

Od 1 lipca 2022 r. do 14 września 2023 r. siedem osób rozwiązało stosunek pracy. Pracownicy wcześniej mówili o kilkunastu osobach - licząc z tymi, które pozostają na urlopach w okresie wypowiedzenia.

Jeśli chodzi o nabór nowej osoby na stanowisko kierownicze w referacie wskazano na wcześniejsze doświadczenia wybranej kierowniczki, a sam referat nie jest zagrożony.

- Pani kierownik Referatu Ekologicznego wygrała konkurs na to stanowisko. Wcześniej była brygadzistą w ośmioosobowym zespole w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym, a także kierownikiem podczas prac obozów ornitologicznych. Pani kierownik jest doświadczonym specjalistą w zakresie opieki nad zwierzętami. Nie jest w żaden sposób zagrożone dalsze funkcjonowanie Referatu Ekologicznego. Wakaty są i będą obsadzane przez doświadczonych funkcjonariuszy - wylicza komendant.

Zastępca kierownika nie został przeniesiony



W odpowiedzi na pytanie dotyczące zastępcy kierownika kierowniczka referatu zapewniła, że ten nie został przeniesiony na inne stanowisko. Zaprzecza też, że oczekuje od pracowników wypisywania jak największej liczby mandatów.

- To nie jest prawda - zapewnia Sabina Buczyńska, kierownik Referatu Ekologicznego w gdańskiej Straży Miejskiej. - Straż Miejska ma za zadanie strzec porządku w mieście. Interwencje, podejmowane w dużej mierze w odpowiedzi na zgłoszenia m.in. telefoniczne czy mailowe mieszkańców, powinny być skuteczne. Takie interwencje nierzadko kończą się nałożeniem mandatu. Za każdym razem jednak to strażnik na miejscu podejmuje decyzję, w jaki sposób dana interwencja zostanie zakończona.
Sprawy urlopów tłumaczy, że te planowane są jesienią na kolejny rok i są konsultowane.

- W Straży Miejskiej urlopy są zgodnie z prawem planowane jesienią na cały kolejny rok. Tych planów urlopowych się trzymamy. Są one konsultowane ze związkami zawodowymi i zatwierdzane przez komendanta. Ewentualne zmiany mogą być wprowadzane po zatwierdzeniu przez kierownika, tak aby była zapewniona ciągłość działania referatu. W Referacie Ekologicznym wszystkie urlopy na żądanie i zaległe były zatwierdzane - dodaje kierowniczka.

Spotkanie z wiceprezydentem



W tym tygodniu zaplanowano spotkanie władz Straży Miejskiej z zespołem Referatu Ekologicznego. W drugiej części do spotkania dołączy również zastępca prezydent Gdańska Piotr Borawski.

- Jednocześnie prezydent jest otwarty na spotkanie z zastępcą kierownika w momencie jego powrotu ze zwolnienia lekarskiego - przekazał Urząd Miejski w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (418) ponad 20 zablokowanych

  • spotkanie (1)

    Odbędzie się "spotkanie władz Straży Miejskiej z zespołem Referatu Ekologicznego". Z całym zespołem? czy będą na nim pracownicy, którzy zgłaszali zastrzeżenia?

    • 28 1

    • Nie

      Bo już zostali wywaleni

      • 7 1

  • Oj to w zoo mieli dość (8)

    i podrzucili "kukułcze jajko" Straży Miejskiej. Jeśli swoimi działaniami kierowniczka doprowadza do rozpadu zespołu i paraliżu pracy referatu, powinna zostać odwołana. Zastępca ma doświadczenie i zna swoich ludzi - dlaczego jego nie wybrano?

    • 38 4

    • Sami swoi xD

      • 13 0

    • (3)

      Bo może ten Pan w oczach przełożonych nie nadawał się na kierownika? Chciano kogoś innego. To komisja wybiera. A zastępca powinien mieć pretensje, że po tylu latach pracy nie dał się poznać jako ta własciwa osoba.

      • 1 10

      • Kierownikiem musi być "swój"

        Podstawowa zasada zarządów

        • 11 0

      • A kierowniczka po paru minutach dała się poznać jako właściwa. Oj, cóż za przypadek. Tylko skutki teraz widać. Cóż za właściwa osob, że tylu pracowników mobbinguje. O taką właściwość chodź?

        • 9 0

      • Czyli

        W przełożeniu na język prostego ludu, chłopak za słabo dziobał, lub właził w d... Odpowiednim osobom:)

        • 0 0

    • Ciekawe pod kogo jest podwieszona :)

      Pani z ZOO

      • 12 0

    • (1)

      Może właśnie dlatego, że potrafił się porozumieć ze swoim zespołem oraz mieć swoje zdanie? Ktoś skutecznie pod nim dołki kopał? Pani z-ca komendanta od początku go nie cierpiała i szukała tylko haka? Dlaczego ze wszystkich kierowników miał zawsze najniższe premię lub nie miał ich wcale? Ktoś napisał, że "ryba psuje się od głowy" i w tym chyba cały problem

      • 9 0

      • Jaa

        Doskonale znam A.... ,miałam przyjemność z nim pracować.Człowiek o dużej wiedzy i doświadczeniu,pomocny .Szkoda że w tej formacji nic na dobre przez tyle lat się nie zmieniło,a wręcz przeciwnie .No i ten podrzuciny" gorący ziemniak".A.. uciekaj stamtąd, szkoda Twojego zdrowia i nerwów.

        • 4 0

  • to proste: zmiana kierownika (12)

    skoro w poprzednim miejscu pracy "miała problemy w kontaktach społecznych" i teraz też ma, to znaczy, że się do tej roli nie nadaje; jedna osoba może mieć przypadkowo problem z porozumieniem się z kierownikiem, ale tyle osób, to oczywiste, że nie jest to przypadek

    • 223 3

    • Dokładnie!!! (7)

      Ludzie poszli na skargę,a pan komendancik stanął po stronie kierowniczki.Skandal.On się wogóle nie zagłębiał w temat,tylko ma w du...pie strażnikow.Strażnik ma w zebach przynosić mandaty,najlepiej 30 dziennie!

      • 46 2

      • Przejdźcie się po miescie (4)

        30 mandatów wypiszecie w godzinę

        • 12 11

        • Nie wymagaj za dużo

          Panie Mirku, teraz Pan rozdaje

          • 5 2

        • Ulice w Strefie Ograniczonej Dostępności (Ogarna, Św. Ducha, Podgarbary, Wełniarska itd), nadal zastawione samochodami.. (1)

          bez identyfikatorów
          I tak jest od lat
          A tam można i 50 mandatów dziennie wystawić i.... no właśnie ,,Przejdźcie się po mieście".
          A tak poza tym, to co nas mieszkańców wasze wewnętrzne wojenki obchodzą.

          • 4 7

          • To jest eko pstril

            Nie drogówka i ma inne zadanie ale najłatwiej napisać.....

            • 4 0

        • Gadka

          Dla frajerów, a kierowniczek premii parenaście tys. PlN premii dzięki jeleniom skasuje, nic nie robiąc.

          • 0 0

      • Menejdżment zawsze trzyma się razem i wzajemnie chroni (1)

        Co Wy naiwni tego nie wiecie? Tak jest w każdej instytucji publicznej, biurach i korporacjach, to jest ABC.
        Także p. Komendant z p. Prezydentem po rozpoznaniu sprawy wywalą tego Zastępcę bo robi szum, kwestionuje i burzy spokój.
        Zależy kto ma lepsze plecy, wtedy mogą wywalić p. Sabinę a Zastępca awansować do grona managementu

        • 21 0

        • Coś w tym jest. Jedyna szansa to zrobić szum medialny o mobbing.

          Wtedy może któryś z szefów szefów będzie się musiał poważnie zastanowić, gdzie rzeczywiście jest problem.

          • 5 0

    • tylko że to działa w dwie strony, Znamy relację jednej strony a gdzie jest prawda nie wiadomo. (2)

      Nie znam tej konkretnej sytuacji ale hipotetycznie grupa ludzi, która nie chce zmian jakiegoś fajnego układu i koterii może w ten sposób podaważyć i wywalić kogoś, kto chciałby to poukładać wszystko inaczej i zaburzyć słodkie i bezstresowe pełnienie obowiązków służbowych.
      To jest Gdańsk i to jest pajęczyna układów miejskich służb, instytucji, spółek (co widać chcociażby po tych opisanych zmianach personalnych na wyższych stołkach) dlatego trudno powiedzieć jak w tym przypadku jest naprawdę. Na pewno nie jest normalnie bo do tego się już przyzwyczaiłem od wielu lat że tam gdzie miasto macza swoje łapy nie może być normalnie.

      • 6 12

      • Raczej druga strona. Przyszła osoba bez kompetencji i wiedzy i swoją indolencją powoduje zamieszanie, a żeby ją przykryć robi problemy mądrzejszym od siebie podwładnym.

        • 18 0

      • W życiu takiej sytuacji nie widziałem, że cały zespół ma zastrzeżenia do kierownika, bo po prostu nie chce zmian

        Za to niekompetentny manager-spadochroniarz to częsta sytuacja. Tu zresztą zarzuty są dość konkretne i jeśli połowa z nich jest prawdą to kierownik nie nadaje się na to stanowisko. Manager to naprawdę trudna robota, mało ludzi to potrafi. Trzeba nie tylko wyznaczać możliwe cele i dążyć do poprawy wyników zespołu, ale i przede wszystkim - dbać o atmosferę w pracy, być wsparciem dla pracowników, szanować ich doświadczenie i kompetencje. Czasu, kiedy szef był poganiaczem niewolników niższego sortu, na szczęście się już skończyły.

        • 10 0

    • Problemy z kontaktami społecznymi a wsadza ją na takie stanowsko. Czy on ma jakąś słabość do takich ludzi czy co?

      • 10 0

  • Nowa kierwoniczka nie pozwala spać w lesie (3)

    Tylko każe pracować i od razu jest wielki szum

    • 19 52

    • Wielki szum to ty masz w głowie zamiast mózgu (2)

      • 11 4

      • Tak nie kozacz bo po premii dostaniesz (1)

        Do roboty, zwierzaki czekają .

        • 3 7

        • Sabina to Ty?

          • 10 3

  • zostawcie ta prace w strazy miejskiej (2)

    jest tyle pozytecznej pracy ktora mozecie wykonywac idzcie do policji jak juz tak musicie gnebic ludzi straz miejska jest przezytkiem juz zalozcie sluzbe ppmocy obywatelowi a nie ta skopromitowana sm

    • 13 12

    • Straż miejska jest potrzebna. (1)

      Wystarczy zmienić tych złych kierownikow i komendanta

      • 9 1

      • chyba tylko tobie bo tam pracujesz

        • 1 7

  • Ten psycholog co to kazał śpiewać na szkoleniu to jeszcze pracuje?

    Farsa co robią przełożeni w SM - tak to jest jak się zatrudnia oszołomów z ukladu

    • 44 1

  • Bez yrazy, ale poza centrum nie widziano straży miejskiej. Przypadek? (2)

    • 10 15

    • Ja widziałem dzisiaj patrol na Oruni (1)

      • 3 0

      • A ja często widuję w Oliwie i na Chełmie.

        • 2 0

  • Banda nierobów wylewa żale że musi pracować. (8)

    Przyszła młoda osoba na stanowisko kierownicze i do tego kobieta!!!! Jak teraz żyć???
    Zagoniła do roboty to teraz kwik. Najlepiej udawać że się robi, papierosek, kawka, herbatka, w kibelku kimnąć z pół godzinki.
    Straż do likwidacji, to jest całkowicie bez sensu. Te pieniądze można całkiem lepiej zagospodarować.

    • 18 60

    • Tacy jak ty,tępaki (3)

      Nie powinni sie wypowiadać na takie tematy!

      • 15 3

      • co ekopatrol kwiczy? (1)

        jak pracować się nie chce to idź na swoje zobaczysz na czym życie polega.

        • 2 17

        • Do roboty nieroby jedne!

          • 2 11

      • Napisał inteligent

        który nie potrafi zdania bez błędów sklecić...

        • 4 1

    • Poprzednia kierownik z tego co piszą, też była kobietą.

      Nie dorabiamy na siłę feminizmu.

      • 15 1

    • tak, bo ty w pracy ani kawy nie wypijesz, ani kanapki nie zjesz, ani do kibla nie wychodzisz...

      tylko pracujesz jak trybik w maszynie 8:00-16:00 nie odrywając wzroku od roboty, wszystko, byle tylko szef się cieszył, jakiego to ma cudownego niewolnika!

      • 9 1

    • Pan/Pani we własnej pracy tak robił/a że odrazu założenie że każdy tak robi?

      • 4 1

    • Młoda??

      No widać że nie wiesz o czym piszesz??? Nowa nie młoda....a w rejonie nie była nigdy i nie wystawiła mandatu ani nie pomogła bezdomnemu ani zwierzaciu

      • 4 1

  • Jeżeli pracowała w ZOO to chyba jest jak najbardziej kompetentna do pracy w SM .

    Czy coś stoi na przeszkodzie aby komendantem SM zrobić doświadczonego hydraulika ? A woźny z teatru mógłby zostać ekspertem od ruchu drogowego . Stare , " nie matura lecz chęć szczera .... " dalej aktualne .

    • 28 5

  • Niestety, na każdym kroku widac, że Gdańsk jest zarządzany coraz gorzej. Ale dlaczego?

    • 29 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane