- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (99 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Spór wojewody pomorskiego z prezydentem Gdańska
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz toczą spór o organizację jubileuszu 30-lecia działalności Trybunału Konstytucyjnego, który odbędzie się 17 października w Dworze Artusa. Drelich opublikował w środę krytyczne wobec Adamowicza oświadczenie, na które ten drugi dzień później opublikował odpowiedź. Choć głównym powodem sporu była kwestia finansowania jubileuszu, nie obyło się również bez wielu personalnych zarzutów skierowanych przez wojewodę bezpośrednio do prezydenta Gdańska.
W związku z tym prezydent Gdańska Paweł Adamowicz złożył prezesowi Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzejowi Rzeplińskiemu propozycję zorganizowania jubileuszu w Gdańsku, a także zaoferował czynną pomoc w przygotowaniach.
W ubiegłą środę wojewoda pomorski Dariusz Drelich opublikował oświadczenie skierowane do mieszkańców Gdańska i całego województwa pomorskiego. W mocnych słowach wyraził w nim swoją dezaprobatę wobec inicjatywy Adamowicza i sformułował wobec niego szereg zarzutów.
"Wydatkowanie publicznych pieniędzy"
Wojewoda napisał, że sprzeciwia się wydatkowaniu publicznych pieniędzy na organizację w Gdańsku obchodów, które w jego opinii mają na celu "osiągnięcie doraźnych korzyści politycznych" oraz są "działaniami kontestującymi legalnie wybrane władze ustawodawcze i wykonawcze" w Polsce.
Jak już wcześniej wspomniano, w oświadczeniu znalazło się również wiele uwag skierowanych bezpośrednio do prezydenta Gdańska. Wojewoda zarzucił, że Adamowicz aktywnie wspiera Komitet Obrony Demokracji, "przedstawia się jako ofiara represji ze strony obecnie rządzących" oraz "angażuje samorząd gdański w ideologiczny spór".
"Dzieło epoki PRL-u"
Zdaniem wojewody, pomoc Adamowicza w organizacji jubileuszu 30-lecia działalności Trybunału Konstytucyjnego to "kolejne nawiązanie do komunistycznej przeszłości", co było odniesieniem do decyzji o rekonstrukcji tablicy "im. Lenina", która na krótko zawisła na historycznej bramie nr 1 Stoczni Gdańskiej. Wytknął także, że przeciwko prezydentowi Gdańska toczy się obecnie śledztwo prokuratorskie.
Oprócz zarzutów sformułowanych bezpośrednio wobec Adamowicza, wojewoda podważył również sens samych uroczystości. Trybunał Konstytucyjny został określony przez niego jako relikt czasów PRL - "dzieło WRON i PZPR" [Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego oraz Polska Zjednoczona Partia Robotnicza - przyp. red.].
"Nie mów fałszywego świadectwa"
W odpowiedzi na oświadczenie wojewody, Adamowicz opublikował w czwartek list otwarty. Na wstępie napisał, że doniesienia o treści oświadczenia potraktował początkowo jako "kiepski żart". Następnie nawiązał do powołania przez wojewodę kilka dni temu kapelana urzędników rządowych Archidiecezji Gdańskiej.
"Należy z tego domniemywać, że wiara katolicka nie jest Panu obca. Więc może przypomnę Panu jak brzmi ósme z przykazań bożych: "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" - skwitował Adamowicz, po czym zarzucił wojewodzie pisanie nieprawdy i w pięciu punktach odniósł się do większości jego zarzutów.
"Gdańsk nie poniesie kosztów obchodów"
Adamowicz zaprzeczył, jakoby Gdańsk miał ponieść jakiekolwiek koszty związane z organizacją jubileuszu. Przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny jest wpisany do obecnie obowiązującej konstytucji, a odwoływanie się do okresu jego powstania określił jako pozbawione sensu. "To, że powstał w czasach PRL nie ma żadnego znaczenia. W czasach PRL powstał też Uniwersytet Gdański" - odpowiedział Adamowicz.
Zgodnie z wyjaśnieniami prezydenta Gdańska, jego decyzja o zrekonstruowaniu napisu o treści "im. Lenina" na bramie nr 1 Stoczni Gdańskiej nie wynikała z "miłości do komunizmu", ale z woli upamiętnienia realiów, w których narodził się NSZZ Solidarność.
Na koniec prezydent Gdańska odniósł się do zarzutu dotyczącego "anarchizacji Rzeczypospolitej", jak Drelich określił działania samorządów, które uchwaliły, że będą przestrzegały orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. "Przestrzeganie orzeczeń Trybunału to anarchizacja? A jak by Pan nazwał niepublikowanie orzeczeń Trybunału? Jak by Pan nazwał odmowę zaprzysiężenia legalnie wybranych sędziów Trybunału? To nie jest anarchizacja Rzeczypospolitej?" - pyta Adamowicz.
Miejsca
Opinie (561) ponad 10 zablokowanych
-
2016-09-30 09:26
Wstydzę się
- 2 0
-
2016-09-30 09:28
niezależnie od sporu, to po co te obchody?
jak chcą, to niech sobie za nie zapłacą sami uczestnicy,
a poza tym jak to jest możliwe, że p prezydent obiecuje pomoc, ale zastrzega że nie będzie nic finansowane przez obywatela gdańska, to jaka to jest pomoc? nawet jeśli nie bezpośrednio to pośrednio na pewno obciąży to nas, no chyba że prezydent wyłoży z własnych pieniędzy?- 8 5
-
2016-09-30 09:29
W drelichu
chodziłem jak byłem w wojsku to był ciuch drugiego sortu,przez noszenie tej szmaty to dorobiłem się czyraka na szyi.niemile wspominam drelich
- 9 7
-
2016-09-30 09:30
Drelich to komuch - wystarczy pierwsze zdanie (1)
Organizowanie tak zwanej rocznicy...
ludzie obudxcie się
a w poniedziałek kazdy przyzwoity Polak patriota ubiera się na czarno- 18 9
-
2016-09-30 13:04
w PIS wszystko to komuchy, jak nie z przeszłością w PZPR to z mentalnoscia bolszewika
- 4 2
-
2016-09-30 09:44
Adamowicz forsuje przyjęcie do Gdańska muzułmańskich uchodźców.
Obnosi się z tym mówiąc "Ratujemy w ten sposób honor Polski w oczach Europy i świata" Widać chęć teleportowania się do Brukseli i potrzeby tam zapunktowania kosztem Gdańszczan.
Niech pan Adamowicz wyśle swoją córkę jako wolontariuszkę do ośrodka dla imigrantów. Może tym sposobem panie prezydencie...- 11 10
-
2016-09-30 09:54
Wszędzie
- 0 0
-
2016-09-30 10:00
Wszędzie jest
tak samo jeśli chodzi o wydawanie państwowych {nie swoich} pieniędzy,u nas tzn.wKowalach zamiast na konkretne rzeczy z funduszu sołeckiego to mieszkańcy osiedla olimp wygają na zbieranie psich kup i kwiatki,a dwójka radnych z ich osiedla ochoczo podniosła łapki w akceptacji,szkoda że nie pomyśleli o kotach też sr*ją. I co się dziwić innym .
- 1 1
-
2016-09-30 10:03
Ile to kosztuje, tak w całości, (1)
i kto za to zapłaci ?
- 10 2
-
2016-09-30 11:17
A SDM tez za swoje
Zapomniałes kto za ten miting zapłaci????
- 3 1
-
2016-09-30 10:06
nie spierać się maliniaki, a współpracować !
- 3 4
-
2016-09-30 10:07
Wojewoda ręce precz od Gdańska!!!
- 11 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.