• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spowodował kolizję i uciekł. Czy policja zareagowała prawidłowo?

Piotr Weltrowski
2 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Prokuratura sprawdzi, czy policjanci zareagowali prawidłowo. Prokuratura sprawdzi, czy policjanci zareagowali prawidłowo.

Czy policjanci zignorowali informację o mężczyźnie, który - możliwe że pod wpływem narkotyków - spowodował kolizję i uciekł, a chwilę wcześniej, co może sugerować monitoring, brał udział w transakcji narkotykowej? Nasz czytelnik twierdzi, że tak i powiadomił o tym prokuraturę. Policja utrzymuje z kolei, że postępowała zgodnie z procedurą.



Dochodzi do kolizji, osoba, która uderzyła w twój samochód nie chce wzywać policji, co robisz?

Była godz. 21:32 w poprzednią niedzielę, kiedy nasz czytelnik wjechał na parking znajdujący się przy budynku Altus zobacz na mapie Gdyni w Gdyni Redłowie. Poruszał się bardzo wolno, w pewnym momencie w jego kierunku ruszyło z piskiem opon - jadąc pod prąd - BMW. Auta zderzyły się.

- Od razu zauważyłem, że człowiek, który wysiadł z tego samochodu był albo pijany abo czymś odurzony. Nie potrafił się normalnie wysłowić. W tym momencie z innego stojącego obok auta wyskoczył inny mężczyzna i zaczął krzyczeć, że nie mam wzywać policji i na pewno jakoś się dogadamy - opowiada nasz czytelnik.

Kiedy nasz czytelnik odmówił, obaj mężczyźni wsiedli do samochodów i uciekli. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się policja. - Próbowałem im wytłumaczyć, że człowiek który we mnie uderzył, może stwarzać zagrożenie na drodze. Podałem też policjantom numer rejestracyjny tego auta, chociaż nie byłem pewien, czy w całości dobrze go zapamiętałem. Nikt jednak nie ruszył za nim w pościg - relacjonuje nasz czytelnik.

W międzyczasie okazało się, że teren parkingu objęty jest monitoringiem. Nasz czytelnik, wraz z policjantem, poczekał, aż przyjadą przedstawiciele firmy ochroniarskiej i przejrzą taśmy. Stało się to dopiero w nocy. Monitoring zarejestrował także to, co działo się przed samą kolizją.

- Wyglądało to jak na filmie, podjechało jedno auto, za chwilę drugie, ktoś wysiadł z pierwszego z jakimś sporym zawiniątkiem, osoba z drugiego auta sprawdziła pakunek, jakby spróbowała, czy jest dobry przykładając sobie coś do nosa, po czym wróciła do swojego samochodu po inny pakunek i doszło do wymiany. Chociaż nagranie nie było najlepszej jakości, to nie trzeba być detektywem, aby domyślić się, że chodziło o narkotyki - opowiada nasz czytelnik.

Według niego policjantów ten wątek sprawy nie zainteresował. Nikt nie próbował nawet sprawdzić, czy obrazu w lepszej jakości nie zarejestrował monitoring należący do znajdującego się obok banku.

Nasz czytelnik twierdzi, że przez kolejne dni próbował zainteresować sprawą policję i CBŚ. - Policja odsyłała mnie od telefonu do telefonu, od drogówki do prewencji. W CBŚ w Warszawie skierowali mnie z kolei do oficera w Gdańsku. Nie mogłem się do niego dodzwonić, a kiedy w końcu ktoś odebrał w sekretariacie, to dowiedziałem się, że jest on na urlopie i nikt go nie zastępuje - mówi.

Ostatecznie nasz czytelnik tak zdenerwował się na bezczynność policji, że złożył w prokuraturze doniesienie na gdyńskich funkcjonariuszy.

- Wpłynęło do nas takie zgłoszenie. Dotyczy niepodjęcia przez policjantów działań zmierzających do ustalenia, czy kierujący pojazdem, który spowodował kolizję, był pod wpływem środków odurzających i czy nie posiadał w samochodzie takich środków. Sprawa została zarejestrowana, sprawdzimy ją - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Sami policjanci twierdzą jednak, że sprawą się zajęli, i to zgodnie z wszystkimi procedurami.

- Zaraz po zgłoszeniu kolizji patrol pojawił się na miejscu. Uzyskano prawdopodobny numer rejestracyjny samochodu, który spowodował kolizję. Po sprawdzeniu okazało się jednak - a policjanci pojechali na miejsce, gdzie mogło przebywać to auto - że takie numery ma samochód innej marki i innego koloru. Nie miał on też żadnych uszkodzeń - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Co z wątkiem dotyczącym narkotyków? - Film zarejestrowany przez kamery monitoringu jest niestety takiej jakości, że można mówić jedynie o podejrzeniach w tej sprawie. Ten wątek nie został jednak zignorowany. Policjant, który był na miejscu, ujął go w notatce, a kryminalni prowadzą w tej sprawie działania operacyjne, o których nie mogę jednak mówić - dodaje Rusak.

Zaznacza, że policja będzie dopiero zabezpieczać monitoring z banku znajdującego się również przy parkingu (rozmowa miała miejsce w czwartek po południu). - Mamy nadzieję, że będzie lepszej jakości. Dlaczego dopiero teraz będziemy zabezpieczać ten zapis? Wszystko toczy się zgodnie z procedurami - mówi Rusak.

Dlaczego policjanci od razu nie ruszyli za kierowcą BMW, jeżeli mogli podejrzewać, że znajdował się on pod wpływem środków odurzających, spowodował już jedną kolizję i mógł stanowić zagrożenie dla innych? - Od zdarzenia minęło kilkanaście minut, nie było wiadomo, gdzie mógł skręcić i w którą stronę pojechać. Poza tym dyżurny rozesłał do innych patroli informację o całym zdarzeniu wraz z opisem samochodu, którego kierowca zbiegł - tłumaczy Rusak.

Opinie (247) 8 zablokowanych

  • słabe dziennikarstwo-rozczeniowi obywatele-KARAC-nie wyróżniac

    Jesteście śmieszni, Pan ,,redaktor" musiał mieć same pały na dziennikarstwie skoro nie zna lepszych , ciekawszych i ważniejszych tematów, jakie można by było poruszyć w Trójmieście. Czy to nie "WY"przypadkiem razem z bandytami krzyczeliście do policjantów,,MORDERCY"???Także na razie!Radźcie sobie sami.:)

    • 6 7

  • hahahahah jaki KONFIDENT (2)

    hahahahaha wez idz donies na sasiada ze wino pedzi jeszcze
    zadzwon do Sienkiewicza albo ministra sprawiedliwosci z nimi sie dogadasz

    • 3 23

    • A Ty jeszcze nie w szkółce,gimbi? (1)

      • 11 0

      • A ty z ciulowni piszesz?

        • 0 5

  • i jak taki policjant wieczorem na patrolu nie ma komuś przywalić...

    w ciągu dnia w koncu jest narazony na takie nieprzyjemne pomowiena ze strony calego talatajstwa ze gdzies musi odreagowac...ale i w dzien i w nocy wszystko zgodnie z procedurami , wszak sami se je pisza, jak jeszecze czegos w tych procedurach nie ma to sie dopisze i bedzie ok.

    • 4 2

  • nie rozumiem takich ludzi (3)

    Wielki szum o kolizje to aż taka szkoda ze trzeba robić sensancje z niczego. Gdyby policja miała by jeździć tylko do jakiś stłuczek gdzie można sie dogadać na miejscu nie koniecznie musi być ubezpieczyciel możesz podjechac do warsztatu oszacuja ci i gość zapłaci w ten sposób nie jest ani jeden ani drugi stratny a sprawa jest zamknięta i auto naprawione ale nie lepiej zrobić sensacje trójmiasto zawiadomić o głupocie swojej bo inaczej tego nie nazwę policja powinna być do wypadków ze ktoś zginie na drodze by ruchem pokierować jak jest korek i inne przypadki kolizja to jedno a nawet jeśli to były narkotyki co nie ma pewności to ze pakunek nie oznacza narkotyków i to jest osobny temat wniosek gość sie w11 naogladal i teraz cala polska musi interweniować za głupotę a prokuratura po zbadaniu bo każdy może dowolny wniosek złożyć do prokuratury o ściganie umoży postepowanie gdyż to są osobne sprawy a z 2 strony podał prawdopodobne rejestrację a jak się okazało to nie to auto bo policja była na miejscu wniosek policja wykonała czynności prawidłowo a gość spisał tablice złe

    • 7 15

    • Słyszałem,że na Placu Górnośląskim wolontariusze rozdają kropki i przecinki.

      Jeszcze wcześnie,może zdążysz...

      • 4 3

    • na własnej skórze

      taką sytuacje gdybyś odczuł to wiedziąłys co i jak otóż mozna się dogadać bez policji ale spisana notatka jest podwazona przez sprawcę że wymusułeś na nim i klapa , dwa gośc mówi że nie ma kasy przy sobie a za takie otarcie godaujecie sie np na 300 zł bo tyle wexmie lakiernik za zderzak podjeżdżacie pod dom gości(sprawcy domniemanego) wychodzi nibty z kasą i mów s....j nie masz świadków goń się lub mas 100 i wont
      a ty zaczynasz się złościc i pyskowac i co przciwnik dzwoni po policję że go nachodzisz i chcesz wyłudzić kase pomyśl troche nim cos napiszesz , raz mnie tylko tak zrobił kierowca TIR a i przez takiego cwaniaka już nie dam się nabrać i dzwonie po policję trudno.
      Życze tobie abyś miał kiedykolwiek taka sytuacje to inaczej spojrzysz.

      • 1 1

    • jasne.a jak glina wiezie pakunek z bronią przy d...

      to napewno do magazynu :D

      weź się ogarnij

      pieski biedne- muszą chronić dilerkę

      • 0 2

  • No no nooo!

    W zeszlym roku tez jakis baran uderzyl w moje auto i uciekl. Podejrzewalam, ze tak sie zachowa, wiec od razu skupilam sie nr rej, ktore zapatmietalam prawidlowo. Czekalam x czasu na policje, wklepali ten nr, ustalili wlasciciela pojazdu, marke auto i kolor. Kolor zgadzal sie z tym podanym przeze mnie, a pan pyta czy marke zapamietalam? Ja mowie, ze sorry, ale skupilam sie na nr rej! Pytam, czy zostanie innym policjantom przekaza informacja, aby w danym rejonie w najblizszym czasie rozgladali sie za tym pojazdem. Uslyszalam, ze nie. Wiec co facetowi grozi? Mandat dostanie. W takim razie jezeli ktos jest pod wplywem alkoholu (a dziwnie facet wygladal) i spowoduje kolizje, to nie ma co sie zastanawiac, tylko trzeba uciekac. Zero konsekwencji.

    • 16 1

  • jo jo jo ...

    jest h...jowo ale stabilnie !!!film do odczytu dla kowalskiego jest TAKIEJ JAKOŚCI ... jednak przy użyciu odpowiednich technik można ustalić nr rej w/w auta które napewno nie zapadło sie pod ziemie , ja i amerykanie uważam , że uzycie słowa PROCEDURY jest w tym przypadku dużym nadużyciem pomijajac fakt że tłumacz " z KMP w GDYNI robi nie pierwszy raz sieczkę w głowie potencjalnego podatnika

    • 4 1

  • policja jest daremna nie tylko w Gdyni

    interesuja się piciem piwa pod sklepami pierdołami a bez kapusiów to by wacka swojego nie znalezli

    • 6 1

  • Wow ale news ! Tajemnicze paczki ! Miedzynarodowa afera

    Chłop się za dużo filmów naoglądał. Niech jeszcze do FBI zadzwoni to może z satelity będą mieli film zrobiony z tej podejrzanej transakcji :)

    • 7 11

  • x

    czy trojmiasto.pl moze zajac sie pisaniem ciekawych wiadomosci a nie szukaniu dziury w calym? ten news jest zwyczajna tania sensacja na poziomie przedszkolnego "faktu". to jest tragiczne jaki czasami jest poziom tej strony! o durnych komentarzach przepelnionych nienawiscia nawet nie bede pisal.

    jako powazna redakacja, a za taka sie chyba uwazacie, powinniscie dbac o rozwoj ludzi a nie ich oglupianie.

    • 8 8

  • ...

    Przejrzą taśmy ;) dobre..

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane