- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (442 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (146 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (276 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Sprawa Gilowskiej w Gdańsku
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24644__kr.webp)
W czwartek Sąd Lustracyjny rozpatrzy wniosek Rzecznika o lustrację Gilowskiej. W piątek szef sądu Zbigniew Puszkarski mówił, że nie wszczyna się procesu wobec osoby, która odeszła z funkcji podlegającej lustracji przed decyzją sądu, czy wszcząć proces. Po złożeniu w piątek wniosku Rzecznika w sądzie Gilowska oddała się do dyspozycji premiera, który ją zdymisjonował; w sobotę prezydent ją odwołał.
Kazimierz Marcinkiewicz nie wyobraża sobie, by Gilowska nie miała procesu lustracyjnego.
- To by była decyzja nieprawdopodobnie krzywdząca i bardzo niesprawiedliwa - ocenił.
Premier opowiedział się za ujawnieniem wszystkich teczek.
- Trzeba ujawnić wszystkie teczki. Pełna jawność wszystkich dokumentów, pełna otwartość tego, co znajduje się w tych teczkach. Gdyby to było dawno temu, na początku lat 90. wykonane, nie mielibyśmy dziś takich problemów - dodał.
Niewykluczone, że w ramach procesu pojawi się wątek byłego oficera SB i UOP Witolda W. To właśnie Witold W. jest mężem przyjaciółki Gilowskiej ze Świdnika - Urszuli, do której w sobotę była wicepremier dramatycznie apelowała: "Weź coś powiedz!". "Apeluję do swojej przyjaciółki wieloletniej i zwracam się do niej: Urszula, czy ty Boga w sercu nie masz, przecież twój mąż najwyraźniej mnie wrobił w jakąś gigantyczną historię, tak przynajmniej twierdzą faceci od służb" - mówiła Gilowska.
Okazało się, że jeszcze w 2005 r. W. został prawomocnie skazany na 8,1 tys. zł grzywny przez Sąd Rejonowy w Lublinie za wynoszenie tajnych akt z Urzędu Ochrony Państwa, gdzie służył w latach 90. W. poddał się dobrowolnie karze.
Premier jako "bardzo dziwny" ocenia termin złożenia wniosku o lustrację Gilowskiej.
- To jest naprawdę sytuacja może przypadkowa, a może nie, dlatego że my właśnie przyjęliśmy siedem ustaw podatkowych, właśnie kończymy pracę nad ustawą o finansach publicznych i jednocześnie szybkimi krokami zmierzamy do nowego budżetu na 2007 rok - podkreślił premier.
Według koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna, rzecznik mógł podjąć decyzję co do Gilowskiej w innym terminie. Minister odwołał się do ustawy lustracyjnej, według której Rzecznik ma pół roku - od dnia powiadomienia danej osoby o wątpliwościach co do jej oświadczenia - na to, by albo złożyć wniosek do sądu, albo powiadomić daną osobę o braku podstaw do tego.
- W sprawie pani Gilowskiej termin ten jeszcze nie minął - podkreślił Wassermann. Dodał, że termin pół roku można było przekroczyć bez sankcji, tym bardziej że Gilowska pracowała nad ważnymi ustawami - budżetową, reformą finansów i podatków.
Wassermann ma wątpliwości, czy w sprawie Gilowskiej zostały zachowane standardy prawa do obrony.
- Dana osoba ma prawo wiedzieć, co się jej zarzuca - powiedział Wassermann, według którego obecne procedury "nie są doskonałe".
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski polecił zbadanie, dlaczego Gilowska nie otrzymała dostępu do akt swej sprawy w biurze RIP. Rzecznik mówi, że nie miał obowiązku zapoznać jej z aktami, bo ustawa lustracyjna nie przewiduje tego.
Poprzedni Rzecznik Bogusław Nizieński powiedział, że nigdy nie informował "nikogo z kręgów władzy", że ma wątpliwości wobec czyjegoś oświadczenia lustracyjnego.
- Nic takiego nie wynika bowiem z ustawy lustracyjnej - dodał.
O sprawie swych wątpliwości wobec Gilowskiej Rzecznik Włodzimierz Olszewski powiadomił Wassermanna i Marcinkiewicza. Rzecznik tłumaczył, że premier "musiał mieć wiedzę na ten temat", bo było to "w najlepiej pojętym interesie państwa". Sama Gilowska zarzuciła Rzecznikowi, że informuje "osoby trzecie" o jej sprawie, o której ona nic nie wie.
Opinie (362) ponad 20 zablokowanych
-
2006-06-28 14:40
Dowody?
Do zespołu monitorującego dotarły informacje, że komitet wyborczy Donalda Tuska umieszcza plakaty na powierzchniach „odstępowanych” przez firmy, które zrezygnowały z własnych kampanii reklamowych. Ponieważ zachodziła obawa, że te „darowizny” nie znajdą się w żadnych sprawo zdaniach finanso -
wych, zespół wybrał losowo z 1000 billboardów, szczegółowo opisanych przez lokalnych współpracowników z całej Polski, około 100 billboardów różnych kandydatów. Następnie poproszono właśecicieli powie rzchni reklamowych o informację, kto je wykupił we wskazanym miejscu i okresie. W dniu 26 wrzeoenia 2005 r. wysłano listy do Art Marketing Syndicate S.A., Clear Channel Poland, Ströer Polska i News Outdoor Poland. Oficjalną od powiedź przysłał wyłącznie pan Adam Tkaczyk – Wiceprezes Zarządu Ströer Pol ska, który odmówił podania jakich kolwiek danych, zasłaniając się tajemnicą handlową. Zespół monitorujący nie był więc w stanie sprawdzić, kto płacił konkretne billboardy ani uzyskać dowodów potwierdzających te pogłoski.- 0 0
-
2006-06-28 14:43
"Z inicjatywy eurodeputowanego Macieja Giertycha (LPR) ruszyła strona internetowa www.stopthepipeline.eu. To protest przeciwko budowie Gazociągu Północnego biegnącego po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec."
A tak dziadu nie miałeś odwagi powiedzieć "stop the war state"?
hipokryta pieprzony, kato-ubek- 0 0
-
2006-06-28 14:45
KARNOWSKI PODWYŻSZA CENY OGRZEWANIA OD 1.07
MUSI BUDOWAĆ HALĘ WIĘC PODWYŻSZA CENY Z GPEC ,I LUDZIE Z PODWYŻEK CEN GAZU O 40% WYBUDUJĄ KARNOWSKIEMU HALĘ
- 0 0
-
2006-06-28 14:46
fundacjo...
a może tak przeczytasz owo sprawozdanko, zamiast cytować swoją interpretację? Ja uznaję jedynie dane ŹRÓDŁOWE, bo jedynie one maja wartość. A z tych danych wynika, że kampania PiSu miała tyle nieprawidłowości, że hohohohohho.
- 0 0
-
2006-06-28 14:48
Jakubek
To Karnowski teraz rządzi wydobyciem gazu w Sopotkowie? Popatrz, popatrz nie wiedziałem.
- 0 0
-
2006-06-28 14:53
Locoski
będzie wydobywał gaz .... od mieszkańców
a co - niech mają igrzyska- 0 0
-
2006-06-28 14:55
gaz od mieszkańców? Chyba jak zacznie ich karmić grochówką.
- 0 0
-
2006-06-28 14:55
Bolo
Przypomina mi się inicjatywa nieobecnego od jakiegoś czasu Olisa dotycząca fasol-gazu. Może to jednak był dobry pomysł?
- 0 0
-
2006-06-28 14:56
baja
zapraszzam cie do stowarzyszenia 'koliber' tam twoje miejsce. marnujesz sie na tym portalu tracac nerwy na niepotrzebne przepychanki z pisowcami i komuna. jedyna wlasciwa wartoscia tego swiata jest wolnosc, liberalizm i kapitalizm; koliber to wlasnie glosi. glosi tez ze rodzina jest najwazniejsza, a co te komuchy lacznie z pisiorami zrobily? mamy biede komune i pis. baja zapisz sie do nas czekamy na ciebie z otwartym sercem
- 0 0
-
2006-06-28 14:57
O_Ż_P miedzy PO i PiS em
jest tak jak miedzy bają i galluxem..
Baja jest ordynarna, inaczej nie potrafi /jak już kiedyś pisałam nazwać ja babą z magla to obrazić wszystkie sympatyczne panie, które magiel obsługują/.
Kiedy gallux odpłaca jej pięknym za nadobne wtedy straszy Go sądem.
Takie ma argumenty, albo wyzwiska, alb straszenie sądem.
Baja wyrocznia XXI w. pisze, że jestem pod wpływem ND,
nie wim co to jest ND, ale mogę Wam dać słowo, że pod wpływej to ja raczej mogę być "wskazującym".- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.