- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Sprawa zniszczonych kafli w Oliwie umorzona
Prokuratura umorzyła sprawę skucia ponad 100-letnich kafli podczas remontu tunelu pod dworcem PKP Oliwa, bo nie dopatrzyła się w tym działaniu "znamion czynu zabronionego". - To skandaliczna i bezsensowna decyzja - komentuje jeden z miejskich radnych, którzy składali w tej sprawie zawiadomienie.
Rada Dzielnicy Oliwa wzywała wtedy do przerwania prac, nazywając je skandalicznym i bezpowrotnym niszczeniem substancji zabytkowej dworca kolejowego w Oliwie.
We wrześniu 2022 r. miejscy radni Koalicji Obywatelskiej złożyli zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez PKP PLK, które odpowiada za remont tego miejsca.
Ich zdaniem zniszczenie kafli naruszało zapisy ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
- Żądamy wyjaśnień i ukarania osób odpowiedzialnych za tę ogromną dewastację. Mamy nadzieję, że organy ścigania przeprowadzą rzetelne śledztwo, które wskaże winnych tych zniszczeń - mówili wtedy radni.
Remont tunelu w Oliwie wstrzymany
Remont na wniosek konserwatora został jednak wstrzymany i od tamtej pory nic się na dworcu nie dzieje, bo trwa procedura wpisania dworcowego kompleksu do rejestru zabytków.
Na dworcu w Oliwie bez zmian: rozryte ściany i nieczynna winda
Prokuratura umorzyła sprawę skucia kafli
Sprawdziliśmy, na jakim etapie jest sprawa w prokuraturze. Okazuje się, że niedawno została umorzona.
- Postępowanie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa zostało zakończone w maju br. decyzją o umorzeniu. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego działania związane z prowadzonymi pracami nie nosiły znamion czynu zabronionego określonego w art. 108 ust. 2 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zbytkami - informuje nas prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Nie doszło do skutku w postaci zniszczenia lub uszkodzenia płytek będących zabytkiem. Miejsce prac renowacyjnych było pod kontrolą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a prowadząca prace spółka posiadała stosowne pozwolenia. Prace wykonano zgodnie z wydaną decyzją, bowiem płytki, które zostały skute, miały zostać skute - tłumaczy.
Decyzja prokuratury jest nieprawomocna. Jej wydanie krytykują autorzy złożonego zawiadomienia.
Miejski radny: skandaliczna i bezsensowna decyzja prokuratury
Jak mówi nam miejski radny KO Łukasz Bejm, jeden z autorów zawiadomienia do prokuratury, decyzja o umorzeniu sprawy jest "skandaliczna i bezsensowna".
- Jeśli prace faktycznie były wykonywane na podstawie wydanych pozwoleń, to prokuratura powinna sprawdzić, kto je wydał i wyciągnąć konsekwencje. Przypominam, został bezpowrotnie zniszczony zabytek, tej sprawy nie można zamieść pod dywan - komentuje Bejm. - Moje zdumienie budzi także bezczynność Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który prowadzi nieefektywne postępowanie w tej sprawie od kilku miesięcy. Ta dewastacja nadal wzbudza oburzenie wśród mieszkańców, a organy państwa pozostają bezczynne - to niedopuszczalne - podkreśla.
Miejsca
Opinie (243) ponad 10 zablokowanych
-
2023-06-01 15:19
Co za lewacki bezsens. Dramat.
- 2 2
-
2023-06-01 15:19
dlaczego nie jestem zaskoczony, że prokuratura Gdańsk-Oliwa umorzyła sprawę?
ta prokuratura umarza większość spraw. Pełniący tam "służbę" prokuratorzy mam nadzieję będą weryfikowani w pierwszej kolejności. Jeszcze tylko kilka miesięcy... Zdisiu Antoni wielu z was wyjdzie bokiem, komuchy.
- 4 1
-
2023-06-01 15:46
Zgłoście jeszcze do prokuratury remont dworca w Gdańsku Głównym! (1)
Tam rozebrali starą dachówkę i położyli nową. Przecież to była zabytkowa dachówka!
- 6 5
-
2023-06-01 22:53
Pisz o czymś, na czym się znasz. Dachówki na dachu dworca Gdańsk Główny pochodziły z lat 90-tych XX wieku.
- 0 0
-
2023-06-01 15:47
Kafle
One niemieckie były, trzeba usunąć ślady historii i na nowo napisać historię wg PIS-u, zainstalować polskie kafle, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz w tysiącletnim polskim Gdańsku !!!
- 5 6
-
2023-06-01 16:26
Czytam nagłówek "prokuratora umorzyła...)
Myślę sobie, że to dziwne, że w Gdańsku prokuratura umarza jakieś postępowanie. Ale zaraz doczytuję, że za zniszczenia nie odpowiadali urzędnicy miejscy, tylko kolejarze, którzy podlegają rządowi. I wszystko jasne...
- 6 2
-
2023-06-01 16:48
A to Polska właśnie....jeden tak,drugi siak....
- 0 0
-
2023-06-01 17:35
Konserwator bystry jak zawsze
Czujny jak Żuraw, szybki i niezawodny.
- 1 0
-
2023-06-01 17:37
Pewnie dostał temat jakiś młody aplikant lub asesor i sprawa go przerosła więc umorzył. Teraz ściany są skute i jest problem, a przecież można zamówić w małej firmie od kafli podobne na wzór i przykleić na nowo zamiast czekać. Wstyd organizacyjny i tyle.
- 3 0
-
2023-06-01 17:58
Do d...py z takim konserwatorem
Jak ma pilnować zabytków to nie pilnuje, ale jak ostatnio była sprawa wybicia okna balkonowego do wyjazdu dla niepełnosprawnego chłopaka to uparł się na NIE i nie pozwolił nic zmienić, bo to zabytek itp.
- 4 1
-
2023-06-01 18:17
Ciekawe u którego prominenta gdańskiego są już te kafle
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.