• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawca ugodzenia nożem na ul. Długiej wyszedł na wolność

Piotr Weltrowski
14 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Miejsce, w którym doszło do zdarzenia.

33-latek, który w niedzielę w centrum Gdańska dwukrotnie ugodził 27-latka w klatkę piersiową nożem, usłyszał zarzuty i... wyszedł na wolność. Zdaniem prokuratury zapobiegawcze środki wolnościowe, czyli dozór policji oraz poręczenie majątkowe, były w tej sytuacji wystarczające.



Jak oceniasz decyzję prokuratury?

Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem na ul. DługiejMapka. Doszło tam do awantury między pijanym mężczyzną i osobami, które spotkały go na drodze.

- Agresor szedł od strony Zielonej Bramy. Z przeciwnego kierunku szła grupa turystów spoza Trójmiasta. Gdy usłyszeli hałas, podbiegli do głośno i dziwnie zachowującego się mężczyzny. Okazało się, że ma on przy sobie nóż. W trakcie obezwładnienia go jednemu z mężczyzn zadał on dwa ciosy w klatkę piersiową. Na szczęście obrażenia nie były poważne - w ten sposób zrelacjonował nam całe wydarzenie jeden ze świadków.
Ostatecznie do szpitala trafił zarówno poszkodowany 27-latek, jak i 33-latek, który ugodził go nożem. W poniedziałek tego drugiego skierowano zresztą - ze względu na to, w jaki sposób się zachowywał - na konsultacje psychiatryczne. Lekarze dopiero po południu wydali zgodę na jego przesłuchanie.

Zarzuty i brak wniosku o areszt



- Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzut dwukrotnego ugodzenia nożem poszkodowanego w klatkę piersiową, czego skutkiem były dwie rany kłute oraz złamane żebro, czyli obrażenia wymagające leczenia powyżej siedmiu dni. Naraził przy tym poszkodowanego na poważniejsze niebezpieczeństwo. Przestępstwo to jest zagrożone karą więzienia do lat pięciu - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dlaczego więc - przy tak poważnym zarzucie - prokuratura nie zawnioskowała o areszt dla 33-latka?

- Prokurator uznał, że środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru policji będą w tym przypadku wystarczające. Podejrzany złożył wyjaśnienia. Przyznał, że faktycznie mógł ugodzić poszkodowanego, choć całego zajścia nie pamięta, bo był zarówno pod wpływem alkoholu, jak i środka narkotycznego - mówi Wawryniuk.
Dodaje zarazem, że prokuratura będzie prowadzić "dalsze czynności w celu precyzyjnego ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia".

Opinie (440) ponad 20 zablokowanych

  • znow prostaki oceniaja (1)

    'Grupa podbiegła do głośno zachowującego się', może poczuł zagrożenie, był sam. Jesteście wieśniakami oceniając tylko po narzedziu obrony.

    • 2 3

    • tak jak tylko do mnie podbiegniesz wyciągnę nóz a może chce mnie zabić

      • 0 2

  • nie pamięta bo był naćpany i pijany i go wypuścili! wolne sądy, ciekawe czyj to synek i kto za niego poręczył, ja pikole co tu się dzieje

    • 1 0

  • Idziemy w system amerykański , kaucja i wychodzi

    • 0 0

  • Chodze z nozem. Jak w szal wpadne kogos popchne, pozniej dziabne.

    • 1 0

  • Sądy do psychiatryka (1)

    Chore sądy gdańskie.

    • 3 2

    • Zaden sad nie bral w tym udzialu, wiec to Ty jestes psychicznie chory, masz omamy, nie rozumiesz prostego przekazu itd.

      • 1 1

  • Wolne sądy ;) takie prawo proszę Państwa

    Za zabicie kogoś na drodze możesz nie iść nawet do więzienia.

    • 1 1

  • Areszt

    Takich bandytów nie wypuszcza się na wolność tylko izoluje od społeczeństwa.

    • 1 0

  • brawo wolne sądy

    • 1 1

  • Naraził poszkodowanego na poważniejsze niebezpieczeństwo? (1)

    Przecież to próba zabójstwa była!

    • 1 2

    • Proba zabojstwa? Mozesz sie juz do reszty nie osmieszac?

      Wystarczylo do goscia nie podbiegac i nie probowac go obezwladniac.

      • 1 1

  • Sposób działania POdobny do znanego wnuczka

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane