- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (126 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (459 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (181 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (208 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (187 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Sprawca ugodzenia nożem na ul. Długiej wyszedł na wolność
33-latek, który w niedzielę w centrum Gdańska dwukrotnie ugodził 27-latka w klatkę piersiową nożem, usłyszał zarzuty i... wyszedł na wolność. Zdaniem prokuratury zapobiegawcze środki wolnościowe, czyli dozór policji oraz poręczenie majątkowe, były w tej sytuacji wystarczające.
- Agresor szedł od strony Zielonej Bramy. Z przeciwnego kierunku szła grupa turystów spoza Trójmiasta. Gdy usłyszeli hałas, podbiegli do głośno i dziwnie zachowującego się mężczyzny. Okazało się, że ma on przy sobie nóż. W trakcie obezwładnienia go jednemu z mężczyzn zadał on dwa ciosy w klatkę piersiową. Na szczęście obrażenia nie były poważne - w ten sposób zrelacjonował nam całe wydarzenie jeden ze świadków.
Ostatecznie do szpitala trafił zarówno poszkodowany 27-latek, jak i 33-latek, który ugodził go nożem. W poniedziałek tego drugiego skierowano zresztą - ze względu na to, w jaki sposób się zachowywał - na konsultacje psychiatryczne. Lekarze dopiero po południu wydali zgodę na jego przesłuchanie.
Zarzuty i brak wniosku o areszt
- Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzut dwukrotnego ugodzenia nożem poszkodowanego w klatkę piersiową, czego skutkiem były dwie rany kłute oraz złamane żebro, czyli obrażenia wymagające leczenia powyżej siedmiu dni. Naraził przy tym poszkodowanego na poważniejsze niebezpieczeństwo. Przestępstwo to jest zagrożone karą więzienia do lat pięciu - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dlaczego więc - przy tak poważnym zarzucie - prokuratura nie zawnioskowała o areszt dla 33-latka?
- Prokurator uznał, że środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru policji będą w tym przypadku wystarczające. Podejrzany złożył wyjaśnienia. Przyznał, że faktycznie mógł ugodzić poszkodowanego, choć całego zajścia nie pamięta, bo był zarówno pod wpływem alkoholu, jak i środka narkotycznego - mówi Wawryniuk.
Dodaje zarazem, że prokuratura będzie prowadzić "dalsze czynności w celu precyzyjnego ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia".
Opinie (440) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-14 23:35
najpierw wypuszczają gwałciciela, teraz nożownika
Przekupne szumowiny za to odpowiedzialne - FOAD
- 1 0
-
2021-12-15 00:04
Polskie sądy.... (1)
.... warte
- 3 1
-
2021-12-15 08:38
Ta sprawa nie była jeszcze w sądzie
- 2 0
-
2021-12-15 00:38
Kasta największe nieszczęście Polski oraz Peło
- 2 1
-
2021-12-15 00:40
Naogłądal się takich z piorunami oblechow jak Lempart
- 1 2
-
2021-12-15 00:41
Natychmiast zarząd komisaryczny, dość POtologi w tym mieście od 20 lat
- 3 1
-
2021-12-15 00:45
Przepraszam czy dzisiaj mamy prima aprilis?
- 0 0
-
2021-12-15 02:03
Ciekawe czy napastnik nie wracał
z któregoś burdelu co ich pełno na Długiej i gdzie zapraszają non stop na darmowe drinki i erotyczne pokazy.
- 0 0
-
2021-12-15 02:10
Pewnie z narodu wybranego (2)
Żydowskie sądy wybriniły nawet najsztuba żyda . Oni swoim nic nie robią sędziów mają w garści od lat
- 2 0
-
2021-12-15 11:04
Zmieni
Pani Wawryniuk zmieni zdanie jak TVN przyjedzie wtedy wsadzi nawet niewinnego gratuluję pani
- 1 0
-
2021-12-15 15:45
Nawet Najsztuba wybronili! A dlaczego nawet? Jakiez to powazne zarzuty postawiono Najsztubowi?
- 0 0
-
2021-12-15 02:24
Pani Wawryniuk brak mi słów by wyrazić wstyd za Pani wypowiedź
- 2 0
-
2021-12-15 02:32
Upadek Gdańska !
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.