- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (108 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (99 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (223 opinie)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (87 opinii)
Sprawiedliwi wśród narodów świata
Uroczystość w kościele św. Trójcy w Gdańsku odbywała się w ramach Dni Kultury Żydowskiej. Uświetniły ją pieśni hebrajskie w wykonaniu członków wspólnoty neokatechumenalnej, wśród nich ta dla Żydów najważniejsza "Słuchaj Izraelu". Łzy wzruszenia widać było na twarzach wnuczki państwa Rudawskich Teresy Jasińskiej i dzieci państwa Wojczysów: Kazimierza Wojczysa i jego siostry Eleonory Karczewski. Nie mniej wzruszony był ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, jednocześnie prezydent światowej rady Yad Vashem, która weryfikuje kandydatów do tytułu "Sprawiedliwych" przyznawanych przez Kneset.
- Kto ratuje jedno życie ratuje cały świat - mówił ambasador Weiss. - Moją rodzinę też ratowali sprawiedliwi, robili to w sposób prosty i skromny, choć w każdej chwili mogli stracić życie. Jesteśmy dziećmi jednego Boga. Boże, gdzie wtedy byłeś? - do dziś nie mam odpowiedzi. Ale jedną odpowiedź mam - w waszych sercach był Bóg.
Katarzyna Rudawska pracowała w fabryce we Lwowie, w której szyto mundury dla niemieckiej armii. Tam poznała ojca Haliny Ziller, który w 1942 roku poprosił ją, by znalazła schronienie dla jego trzynastoletniej córki. Pani Katarzyna przyjęła ją do swego domu i ofiarowała schronienie. Mimo wielkiego zagrożenia z zewnątrz Halina pozostała w domu państwa Rudawskich do momentu wkroczenia Armii Czerwonej. Paweł i Józefa Wojczysowie uratowali Jakowa Mogilnika z ojcem i siostrami. Rodzina Jakowa Mogilnika mieszkała przed wojną na kresach Polski niedaleko Wilna. W czasie okupacji znaleźli się w getcie w miejscowości Widze, a potem Święciany. W kwietniu 1943 roku w getcie została zamordowana matka i brat z rodziną. Jakow z ojcem i siostrami ukrywał się w lasach. Jesienią 1943 roku poznali rodzinę państwa Wojczysów ze wsi Milaniszki.
Na początku przychodzili do nich co kilka dni, by zjeść coś i ogrzać się. Potem razem z Pawłem Wojczysem wykopali ziemiankę w obrębie gospodarstwa, w której się ukryli. Najmłodszy syn państwa Wojczysów przynosił im jedzenie. W ten sposób przetrwali do końca wojny w lipcu 1944 roku.
- Dokładnie to pamiętam, miałam wtedy 9 lat - powiedziała "Głosowi" Eleonora Karczewski. - Jedną z uratowanych spotkałam po 50 latach, gdy pojechałam do Izraela. Była dla mnie jak siostra, pisałyśmy listy do siebie, miałyśmy ze sobą cały czas kontakt. Ona niestety już nie żyje, żyją jej dwie córki, są dorosłe i mają swoje rodziny. Żyje Jakow Mogilnik, mieszka w Nowym Jorku. Cieszę się, że nasi rodzice zostali wyróżnieni tymi medalami. To wielki zaszczyt, satysfakcja. Rok trzymać tych ludzi, w dzień i w nocy myśleć o tym: przeżyjemy czy nie przeżyjemy, przyjdą Niemcy, zabiją czy nie zabiją.
Opinie (13)
-
2003-07-30 00:41
Takich imprez nam potrzeba.
Odrzucic wszelkie niesnaski z tego powodu. Pozdrawiam ludzi dobrej woli.
- 0 0
-
2003-07-30 09:23
to nie takich imprez nam potrzeba a ludzi
otwartych i tolerancyjnych dla inności- 0 0
-
2003-07-30 12:18
Aj waj
50 lat po wojnie a ci nadal rozpamiętują swoje żale. Mogliby wcześniej wziąć się za opór np. w warszawskim Gettcie a nie czekać bezradnie jak barany na swoją kolej.
- 0 0
-
2003-07-30 15:26
Brawo Pikuś
myślę dokładnie to samo
- 0 0
-
2003-07-30 15:51
taaa
mogli wżiąść menory i ruszyć na berlin jeszcze przed ruskimi
- 0 0
-
2003-07-30 16:09
Majatek Zydowski
Nie zdzadzam sie na zwrot majątku Zydom, o który ciagle się upominaja. Wojna była tragenia wielu narodów, a Naród Zydowski, chociaż wcale sie o to nie starał i na to nie zasłużył, otrzymał swój kraj Izrael. Przypomnijmy sobie ila razy Polacy walczyli o niepodległość i przelewali krew, a Żydzi w tym czasie dorabialio sie na czyjejś krzywdzie. Badźmy w końcu odważni i powiedzmy om nie !!!
- 0 0
-
2003-07-30 16:13
jakub
to nie ta dyskusja
- 0 0
-
2003-07-30 16:16
Re Jakub
Tylko, że w Radiu Gdańsk umiejetnie połączono te 2 kwestie, z jednej strony odznaczenia, a z drugiej roszczenia o majątki na pomorzu. Musimy zauważać intencje i walczyc o swoje.
- 0 0
-
2003-07-30 20:29
to chyba nie o to chodzi żeby rozpamiętywać żale , ale choć po latach podziękować ludziom któży z narażeniem życia pomagali innym
ładne chasło wymyślili
mam nadzieje że nie ograniczy sie tylko do tych co pomagali bezinteresownie tylko narodowi żydowskiemu
ale innym narodom też- 0 0
-
2003-07-30 23:11
Sprawiedliwości wobec narodu polskiego
Miło by było gdyby wreszcie ktoś oddzielił niesprawiedliwych wobec Narodu polskiego od tych którzy zachowują bezstronność i potrafią nie fałszować faktów i zachowywać właściwe proporcje w ocenie krzywd jakie Nasz Naród wyrządził Narodowi Żydowskiemu.
Ile razy słyszę o docenieniu tych, którzy byli sprawiedliwymi odnoszę wrażenie, że próbuje się nami manipulować pokazując jak mało tych sprawiedliwych jest pośród morza ludzi nieprawych, którzy denuncjowali, kolaborowali i popełniali całą gamę przestępstw przeciwko Narodowi Wybranemu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.