- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (61 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (94 opinie)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (47 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (498 opinii)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (228 opinii)
Sprzedających też oszukują na aukcjach
Trzy razy dała się oszukać tej samej osobie gdańszczanka sprzedająca na jednym z portali aukcyjnych aparat fotograficzny. Nie dość, że oddała go oszustce za darmo, to jeszcze dwa razy przelewała jej pieniądze, najpierw jako ubezpieczenie fikcyjnego przelewu, a później jako zwrot fikcyjnej nadpłaty.
Oszukana gdańszczanka zgłosiła się na policję w czwartek. Twierdziła, że wystawiła na sprzedaż aparat fotograficzny. Skontaktowała się z nią kobieta, która oferowała kupno urządzenia "od ręki" na bardzo korzystnych warunkach. Chciała jednak, aby został on wysłany na adres... w Nigerii, gdzie, rzekomo, jako fotoreporterka pracować miała jej córka.
Sprzedająca aparat odebrała telefon "z banku", gdzie poinformowano ją, że wpłynął na jej konto duży przelew z Nigerii, który jednak musi być "ubezpieczony". W tym celu "pracownica banku" poprosiła oszukaną o wpłacenie 150 euro na wskazane telefonicznie konto. Gdańszczanka, i tak bardzo zadowolona z warunków transakcji, wpłaciła pieniądze i wysłała aparat.
Po jakimś czasie skontaktowała się z nią jeszcze raz "kupująca", twierdząc, że niechcący wpłaciła jej więcej pieniędzy, niż wpłacić miała i poprosiła o zwrot nadpłaty. Gdańszczanka przelała jej więc pieniądze. Po paru dniach okazało się, że w rzeczywistości żaden przelew z Nigerii nie wpłynął na konto kobiety.
- Podejrzewamy, że w ten sposób sprawcy mogą chcieć oszukać następne osoby. Prosimy więc użytkowników portali aukcyjnych, aby zachowali czujność, kiedy kupujący zaproponuje zakończenie transakcji w sposób podobny do tego, jaki przedstawia opisana powyżej historia. Nigdy nie wysyłajmy towaru, bez dokładnego sprawdzenia, czy nam za niego zapłacono - mówi sierż. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (108) ponad 10 zablokowanych
-
2010-09-25 19:49
allegro dla myslacych a nie nie myslacych!! od czego paniusia ma swoje konto w banku,bankomat,internet?? nie mogla sprawdzic czy przelew przeszedl tylko zaufala telefonowi?? dla mnie to jakas idiotka!!!!szkoda jej tylko bo duzo kasy stracila ale ma za swoje!!!
- 17 0
-
2010-09-25 20:44
(1)
blondynka??
- 9 0
-
2010-09-26 13:24
nie obrażaj blondynek
to musi być ameba lub pantofelek
- 1 0
-
2010-09-25 21:19
też sprzedaje na allegro ale towar wysyłam jak kasa jest na moim koncie, za towar i wysyłkę.
- 4 0
-
2010-09-25 21:31
NIE DO WIARY
nie wierze ze to czytam..... istnieja tacy naiwni ludzie?
- 16 2
-
2010-09-25 21:37
N
Miałam wystawiona suknie ślubną na sprzedaż i dokładnie tak chcieli mnie oszukać.Że pieniądze zostaną mi wysłane na konto(duza kwota)itd.ale przecież wiadomo że jak ktoś chce dać ci więcej niż ty chcesz to przekręt !!!
- 10 1
-
2010-09-25 22:22
Podobna historia, ale bez zakonczenia ;) (2)
Ja akurat sprzedaje telefon komorkowy tez na jednym z portali- ze tak ujme- wiadomo ktorym- i otrzymalem dzis maila od Pani Johnson, ze jest zainteresowana kupnem telefonu, ale mialbym ja powiadomic jaki bylby koszt wysylki dla jej narzeczonego w Afryce. Prosi o szybka odpowiedz i od razu zrobi przelew zebym mogl telefon wyslac. Od razu mi cos tu "smierdzi" jakims przekretem, takze uwazajcie tez na takich ludzi, dziwne nazwy maili, Afryka, Nigeria- kto ich wie na ile nas oszukaja. Nic z tym nie zrobie, no bo co moge? Po prostu temat pojdzie w zapomnienie- mnie nie oszuka ;)
Pzdr- 9 0
-
2010-09-25 23:42
zgłosić sprawę na policję, przekazując wydruk maila ze wszystkimi nagłówkami
oto co możesz i powinieneś zrobić, może przyczynisz się w ten sposób do ujęcia sprawców oszustwa. Naiwność naiwnością, ale pamiętajmy że kiedyś sami będziemy starzy, niedołężni czy poprostu gorzej dysponowani i też możemy dać się nabrać. A oszuści nie są osobami którym jesteśmy winni jakąkolwiek lojalności i ukrywanie przed słuszną karą.
- 9 0
-
2010-09-25 23:46
Tak zrobiłbym na Twoim miejscu, oczywiście najpierw pociągnąwszy temat z ową panią telefonicznie, poprosiwszy ją o wysłanie przelewu i sprawdzenie czy będzie tak jak w opisanym przypadku. Oczywiście z wysłaniem telefonu czekałbym do zaksięgowania wpłaty na koncie, ale rozmówczyni nie musiałaby o tym wiedzieć :)
- 2 0
-
2010-09-25 22:29
moim skromnym zdaniem nie powinna dostac wyrownania ani z banku ani z ubezpieczenia... przez wlasna glupote zawalila sprawe... (1)
- 8 0
-
2010-09-26 16:10
A niby dlaczego bank miałby cokolwiek płacić?
- 1 0
-
2010-09-25 22:34
hahahahaha..
jak można być tak naiwnym??? Czy ludzie w ogole czasem mysla....
"W tym celu "pracownica banku" poprosiła oszukaną o wpłacenie 150 euro na wskazane telefonicznie konto." - dosłownie rece mi opadaja..
Drugiego cytatu o nadplacie nawet nie zacytuje bo świadczy on juz o kompletnej bezmyslnosci sprzedajacej....
Sama sobie zgotowala taki los wiec niech ma pretensje do swojej inteloigencji w pierwszej kolejności :)- 11 0
-
2010-09-26 02:33
Karnowski robił przekręty na dużo większą kasę i jakoś się rozeszło po kościach..
..
- 3 3
-
2010-09-26 07:53
nigdy nie wyrazam zgody na wysylke czegokolwiek zagranice
po drugie czekac , czekac i jeszcze raz czekac na zaksiegowanie przelewu .
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.