"Milczenie jest złotem" - wystarczyło znać to hasło i zadzwonić do 16-latka z Sopotu, aby kupić dopalacze. Chłopak bardzo poważnie podchodził do swojej działalności - prowadził szczegółowe zapiski dotyczące swoich klientów. Wynika z nich, że sprzedał ponad tysiąc "produktów kolekcjonerskich".
2010-12-30 09:26
odzew:żyrafy wchodzą do szafy
2010-12-30 09:52
2010-12-30 09:33
i gdzie ten towar dla mnie??! pytam sie...
2010-12-30 09:38
powinni zakazać sprzedaży domestosa ,ace,kreta i wielu innych szkodliwych substancji dostępnych na rynku ,bo są trujące
2010-12-30 10:01
Bruner, Ty Świnio!!!
2010-12-30 10:01
ja jestem za, a wy?
2010-12-30 10:02
tak "naprutych" że ledwo szli, jeden drugiego po.....ał, na pewno nie było to piwo
2010-12-30 10:10
jak na amerykanskich filmach! Tylko powinni poukladac nominalami w walizce na szyfr :)
2010-12-30 10:17
2010-12-30 10:31
qwa sie chlopak naogladal kryminalow...co za buc
2010-12-30 10:45
spojawią się SPOWALNIACZE
będzie w dechę
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
