- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (156 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (90 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (258 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (90 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (71 opinii)
Sprzedawca z banku prawie doprowadził dziecko do łez
Maskotkę Minionka, bohatera popularnej kreskówki, wręczał dzieciom przedstawiciel banku Citi Handlowy, podczas imprezy, która odbyła się w sobotę w Ergo Arenie. Dziecko mogło ją zachować, pod warunkiem, że rodzice zgodzą się kupić w banku kartę kredytową. Gdy ci odmawiali, przedstawiciel banku odbierał dziecku zabawkę.
W korytarzach wokół głównej hali swoje usługi oferowały różne przedsiębiorstwa. Wśród nich był też bank Citi Handlowy. Zachowaniu przedstawiciela tej firmy przyglądał się nasz czytelnik, który postanowił opisać nam całą sytuację.
- W pewnym momencie zauważyłem rodzinę: mamę, tatę i ok. 3-4-letniego chłopca. Przedstawiciel banku podszedł do nich i na "dzień dobry" wręczył chłopcu maskotkę Minionka. Chłopcu od razu się ona spodobała. Wtedy sprzedawca oznajmił rodzicom, że jedyne co muszą zrobić, by odejść z zabawką, to podpisać umowę na prowadzenie w banku karty kredytowej. Rodzice nie byli zainteresowani, więc pan z banku zabrał dziecku maskotkę - opowiada Sylwester, czytelnik Trojmiasto.pl
Sytuacja zakończyła się rozżaleniem rodziców i dziecka, które było bliskie płaczu.
Postanowiliśmy zapytać w banku, czy żenujące zachowanie sprzedawcy wynikało z jego głupoty lub złej woli, czy też może dostał takie wytyczne. Choć pytania wysłaliśmy do biura prasowego banku Citi Handlowego w poniedziałek ok. godz. 13, do momentu publikacji tego tekstu nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.
Jeśli bank zdecyduje się wyjaśnić zachowanie swojego przedstawiciela, niezwłocznie zamieścimy jego stanowisko.
Sobotnią imprezę w Ergo Arenie organizowała firma Sportainment. Jej pracownicy zarzekają się, że nie godzą się na takie praktyki podczas organizowanych przez siebie wydarzeń.
- Wynajęliśmy bankowi przestrzeń w Ergo Arenie na czas imprezy. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności, jeśli potwierdzi się wersja czytelnika, nie będziemy z tym bankiem więcej współpracować - wyjaśnia Dominika Jochymska z Sportainment.
Z przykrością przeczytalismy w mediach relację z tego wydarzenia, gdyż opisana sytuacja jest sprzeczna z wartościami i polityką Citi Handlowy. W związku z tym, że każdy sygnał z mediów zawsze sprawdzamy, podjeliśmy natychmiastowe działania celem zbadania relacji przedstawionej w mediach przez osoby trzecie.
Jednocześnie podkreślamy, że zgodnie z polityką banku Doradcy Bankowości Uniwersalnej Citi Handlowy (Universal Bankers) każdorazowo są zobligowani, aby poinformować potencjalnych klientów o zasadach danej akcji promocyjnej. W przypadku akcji promocyjnych dotyczących kart kredytowych otrzymanie upominku poprzedzają dwa etapy. Pierwszy krok to pomyślne wypełnienie wniosku o kartę kredytową, drugi krok - to pozytywne jego rozpatrzenie przez Bank.
Marta Wiszniewska
Odnosząc się do zdarzenia z Gdańska z udziałem pracownika Citi Handlowy chcielibyśmy w pierwszej kolejności przeprosić, że do takiej sytuacji doszło i poinformować, że zgodnie z przeprowadzoną przez nas wewnętrzna analizą przyczyną zdarzenia były nieprawidłowości w organizacji procesu sprzedażowego.
Jak wskazuje ten konkretny incydent mogło dojść do niefortunnej sytuacji, w której zabawki były w zasięgu uczestników imprezy jeszcze przed spełnieniem warunków do otrzymania upominku. Za te sytuacje i związane z nią nieprzyjemności raz jeszcze przepraszamy. Jest nam bardzo przykro z powodu zdarzenia jakie spotkało dziecko. Dlatego nadal szukamy kontaktu z rodziną opisaną w artykule, by móc osobiście przeprosić rodzinę oraz poznać jej opinie i punkt widzenia na zaistniałe zdarzenie, zaś dziecku wręczyć maskotki.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (946) ponad 20 zablokowanych
-
2015-11-24 15:11
To strrrraszne ! (1)
Sprzedawca powinien odpowiadać przed sądem jako morderca rozkapryszonych bachorków.Czy mamusia dzieciaka też została doprowadzona do rzewnych łez?
- 9 10
-
2015-11-24 15:18
nie...ale to ta sama mamusia co jakis czas temu nie potrafiła wsiąśc do autobusu z wózkiem
był tu też o tym artykuł
- 4 1
-
2015-11-24 15:16
Citi (1)
Najbardziej krwiopijczy i drapieżny bank!!! Wiele lat mamy firmę i z różnymi bankami współpracowalismy z zadnym nie bylo takich problemów jak z Citi! mam drgawki na ich widok. Przestrzegam
- 11 1
-
2015-11-24 15:20
zgadza się - SK Bank to jest to !!!
- 1 0
-
2015-11-24 15:16
Mariolka i Janusz kupili bilety na grouponie i myśleli że minonki są w gratisie?
- 4 11
-
2015-11-24 15:17
Avonka (1)
Co za złodzieje!!!!!!! Nie oddala bym zabawki
- 4 6
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2015-11-24 15:23
Żal, żenada, rozpacz
Dla mnie również ten bank już nie istnieje, kompletna masakra.. Nie chodzi o samą maskotkę i dziecko ale o podejście banku do potencjalnych klientów. Wmawianie ludziom czegoś na siłę i robienie z nich swoich podwładnych "dałem waszemu dziecku zabawkę, teraz wy weźcie kredyt" jest poniżej wszelkiej krytyki... Jeszcze raz - kooompletnaa masakra!
- 2 1
-
2015-11-24 15:24
xxx
a to frajerstwo, on chyba nie ma dzieci, że tak postępuje
- 1 2
-
2015-11-24 15:30
Gno-j-e
Szma-t-y
Nigdy tegobanku !!!- 4 2
-
2015-11-24 15:34
wszyscy tacy rozgoryczeni, oburzeni
....a koleś pewnie miałby potrącone z pensji za maskotki.
- 4 3
-
2015-11-24 15:38
Citi bank obsługuje agencja event4 you, agnieszka jach i wszystko jasne.
- 0 1
-
2015-11-24 15:40
no to sie wypromowali dzięki temu artykułowi
głupota przedstawiciela - bezcenna
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.