• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Staruszka w wiacie na odpady. Biedronka przeprasza, czytelnicy chcą pomóc

Michał Stąporek
6 stycznia 2024, godz. 17:00 
Opinie (581)
Sieć Biedronka oficjalnie przeprosiła starszą panią, którą pracujący w sklepie ochroniarz zamknął w wiacie na odpadki. Zdjęcie nie przedstawia seniorki, która była uczestniczką tych wydarzeń. Sieć Biedronka oficjalnie przeprosiła starszą panią, którą pracujący w sklepie ochroniarz zamknął w wiacie na odpadki. Zdjęcie nie przedstawia seniorki, która była uczestniczką tych wydarzeń.

Biedronka oficjalnie przeprasza za wydarzenia z czwartku na Morenie, gdzie sklepowy ochroniarz zamknął w wiacie na odpady 79-letnią kobietę. Kilkudziesięciu czytelników Trojmiasto.pl zaoferowało pomoc materialną starszej pani.



Przypomnijmy: w czwartek, 4 stycznia, opisaliśmy wydarzenia, które tego samego dnia rozegrały się przy sklepie Biedronka na ul. PiecewskiejMapka na Morenie.

Ochroniarz zamknął staruszkę w przysklepowej wiacie na odpady Ochroniarz zamknął staruszkę w przysklepowej wiacie na odpady

79-letnia kobieta, po kupieniu w sklepie dwóch bułek (bo na więcej nie było ją stać), przeszukiwała przysklepowy pojemnik na odpadki, w którym znalazła opakowanie ziemniaków. Widząc to, sklepowy ochroniarz zamknął ją w wiacie śmietnikowej. Wystraszona i zziębnięta kobieta zraniła się w rękę, próbując się z niej wydostać.

Przysklepowa wiata na odpady, w której ochroniarz zamknął starszą panią. Przysklepowa wiata na odpady, w której ochroniarz zamknął starszą panią.
Po otwarciu wiaty przez ochroniarza i wypuszczeniu zapłakanej kobiety straszą panią zaopiekowała się przypadkowo przechodząca obok sklepu pani Lucyna. W rozmowie z kierowniczką sklepu i pracownikiem ochrony wytłumaczyła im, jak bardzo nieodpowiedzialnie zachował się mężczyzna. Udało jej się też nakłonić go do przeproszenia starszej pani.

Ogromny odzew czytelników Trojmiasto.pl



Czy w twoim otoczeniu mieszkają starsi ludzie, którym przydałaby się pomoc materialna?

Niemal natychmiast po opublikowaniu artykułu wielu czytelników i jedna trójmiejska firma zaproponowało pomoc starszej pani. Niektórzy deklarowali wsparcie materialne w komentarzach pod artykułem, jednak dostaliśmy też ponad 20 maili z ofertą konkretnej pomocy.

Niestety: ani my, ani pani Lucyna, która feralnego dnia zaopiekowała się starszą panią, nie dysponujemy kontaktem do niej. Jedyne, co wiemy, to że ma 79 lat i prawdopodobnie mieszka przy ul. Warneńskiej.



Biedronka oficjalnie przeprasza za zachowanie ochroniarza



Dzień po publikacji artykułu skontaktowali się z nami przedstawiciele sieci Biedronka. Oficjalnie przeprosili bohaterkę naszego artykułu. Przyznali, że zachowanie pracownika ochrony było niedopuszczalne. Zadeklarowali, że nie będzie pracował już na rzecz sieci (jest zatrudniony przez zewnętrzną firmę).

W swoim piśmie przedstawiciele Biedronki tłumaczą jednak także, dlaczego nie mogą akceptować wykorzystywania niesprzedanego jedzenia, które trafia do przysklepowych pojemników na odpady.

- Produkty w pojemnikach bio mogą szkodzić zdrowiu ze względu na procesy organiczne w nich zachodzące i nie nadają się do spożycia. Są one przeznaczone tylko do odbioru przez wyspecjalizowane firmy, które na nasze zlecenie zajmują się ich przetwarzaniem np. na biogaz.
Zapewniają także, że "pełnowartościową, ale niesprzedaną żywość w terminie przydatności co do zasady przekazują zainteresowanym organizacjom pożytku publicznego, które następnie wykorzystują ją np. w jadłodajniach dla osób potrzebujących".

Opinie (581) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Mam świnki morskie 2 biedy z adopcji czasami brałam z biedronki liście które ktoś oberwał i były do wyrzucenia jedna z kasjerek ze wschodu stwierdziła że są na wagę kazała płacić

    • 16 5

    • i po ie były?

      Swoja droga ostatnio w gazetce strasznie zachwalali liście z kalafiora, nawet podawali jak je przyrządzić...

      • 4 1

    • Taa biedronka jedyny sklep z kalafiorem na wagę

      Ostatnio jak byłam w ich sklepie to mają teraz kartki z wykrzyknikami; nie obrywać liści " a kalafior mniejszy od liści... dlatego nie kupuję tam kalafiora

      • 5 0

  • A w Krewetce lżą klientów. (1)

    Jest tam taka pani, co ludzi zaczepia, poucza, krzyczy na cały sklep. Chyba specjalnie ją tam na samym przedzie instalują, żeby rugała klientów. Miał ktoś z nią do czynienia?

    • 10 1

    • Walic ja w m...e a nie sie patyczkowac

      • 0 0

  • ochroniarza pogonić niech poczuje jak to może z nim być kiedyś...

    • 13 3

  • Ochrona !!!! (2)

    Siec Biedronka powinna przyjrzeć się bliżej panom którzy są zatrudniani z zewnętrznej firmy skandaliczne zachowania ochroniarzy są norma czas na zmiany

    • 14 3

    • Ubeki i zomowcy (1)

      Dorabiają do obciętych emerytur

      • 4 1

      • widuje w biedrze studentów na ochronie

        Ale fakt do tej pracy trzeba mieć predyspozycje. mi się przytrafiło spotkać z brzydkim zachowaniem ochrony w 2 miejscach: byłe kino krewetka i UM w Gdańsku

        • 3 0

  • Bzdury mowią "biedronki"!!! (2)

    Mieszkam tuż przy nieslawnej Biedrze. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury opowiadają...
    Wiata jest otwarta cały czas, mam wrażenie że sklep się cieszy jak przychodzą różne osoby i zabierają co się da (zawsze to niższe koszty utylizacji) - pytanie więc nasuwa się samo: dlaczego ochroniarz tak się zachował w stosunku do starszej Pani?, dlaczego nie zamknął mężczyzn, niekoniecznie trzeźwych którzy zbierają puszki, butelki itp że śmietników przy tym czy w tym pomieszczeniu się znajdujących? Mało tego - blisko wiaty inni pracownicy chodzą na "papieroska", trudno mi uwierzyć że nikt nie widział czy słyszał kobiety próbującej się uwolnić od kilkunastu co najmniej minut. Ale wiadomo, kozioł ofiarny musi być jeden. Źle facet zrobił, nikt nie powinien więzić drugiego człowieka. Nikt mi jednak nie powie, że to jedyny winny tej sytuacji, jak to twierdzą "wysoko posadzeni" przedstawiciele Biedry.

    • 32 0

    • Fakt. Nikt nie zna dokładnie całej sytuacji. Znamy ją tylko z opisu pani "Lucyny". Wiem i byłam nie raz naocznym świadkiem jak starsi ludzie potrafią być agresywni.

      • 3 7

    • Zgadzam się z Twoim wpisem

      Nie znamy relacji uczestników zajścia, a to zniekształca obraz całej sytuacji.

      • 5 0

  • Ochroniarz powinien mieć postawione zarzuty

    Nielegalne zatrzymanie, narażenie na niebezpieczeństwo z uwagi na panujące mrozy oraz "przeprosiny" ?

    W takiej sytuacji wzywa się od razu policję która spisuje dane ochroniarza i koło rusza...

    Jeszcze chwila i cieć z marketu będzie chciał legitymować bo się kogoś gęba nie podoba..

    • 26 5

  • Zamiast podnosić krzyki na forum (2)

    oderwijcie oczy od telefonów i rozejrzyjcie się wkoło siebie. Może ktoś właśnie potrzebuje Twojej pomocy.

    • 32 2

    • W tym narodzie tylko dobroczynność "akcyjna". Żeby się pokazać i poprawić swoje samopoczucie.

      • 7 0

    • No wlasnie

      • 3 0

  • dwa dni przed koncem terminu żywnośc ma być przeceniona o 50%, dzien przed końcem o 90%

    i dostępna dla ludzi z niskimi dochodami. Kiedyś przeceny w tesco nadawały się do garnka ale teraz to co jest w spar czy auchan to same zgniłe zapleśniale śmieci

    • 16 0

  • Punktem honoru powinno byc znalezienie tej pani przez Biedronke...I podarowanie jej kuponow na jedzenie do konca roku.

    Maja miliardy...dzienniennie zarabiaja miiony..Stac ich na przywatnego detektywa.Ta kobieta musi dostac zadoscuczynienie...Od firmy,ktora zatrudnia niekompetentne osoby i lamie prawa czlowieka.

    • 26 4

  • Co to ma być (1)

    Nie będzie pracował na rzecz Sieci. To jakiś żart. Założyć sprawę,zgłosić delikwenta na policję. Gościu uwięził kobietę i to na mrozie. Stworzył bezpośrednie zagrożenie w życiu i zdrowiu. Powinien za to odpowiedzieć i nauczyć innych strażników Teksasu że nie wszystko im wolno.

    • 29 5

    • Czy ty wiesz, że na dworze w mrozie (czy w zimnie) po paczkę żywnościową comiesięczną musieliśmy stać i 1 godz. 20 minut?

      Duże polskie miasto! 2 albo 4 lata temu. Wydawanie paczek tylko na podstawie skierowania z OPS. A tam trzeba było dawać kopie aneksu czynszowego, zaświadczenie z urzędu pracy, kopie faktur za prąd i gaz. Plus w pakiecie szykany i prześl adowania od pracownic OPS. Paczki były raz na miesiąc, na ogół skromne (ale czasem niezgorsze). Nie odebrało się, to przepadały. Nieco tanich wędlin, trochę rzeczy z programu pomocowego ( bardzo dobry żółty ser czy powidła śliwkowe, ale jedne konserwy mięsne były niemal nie do jedzenia). Do tego trochę rzeczy ze sklepów, pod koniec terminu przydatności. W pierwszy dzień wydawania paczek (np. od 10-go) w kolejce było i z 45 osób. W drugi, gdy z 20 po ósmej tam przyjeżdżałem, już z 15-20. Niektórzy i o siódmej przylatywali. No nie osoby 70-letnie. a i takie tam bywały. Mimo, że próg dochodowy był i to niski. Ale musieli być uprawnieni do tego.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane