- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (62 opinie)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (153 opinie)
- 3 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (321 opinii)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (67 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (152 opinie)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (253 opinie)
Staw na Obłużu wysycha? Urzędnicy: dolewanie wody nie jest ekologiczne
Od kilku miesięcy obniża się poziom wody w stawie znajdującym się przy skwerze Ireny Kwiatkowskiej w Gdyni. Nasi czytelnicy twierdzą, że nawet podczas najdłuższych okresów suszy poziom wody w stawie - będącym swoistą wizytówką Obłuża - nie był tak niski jak obecnie. Urzędnicy z kolei twierdzą, że to normalny stan podczas upalnego lata z małą ilością opadów, a dolewanie wody do oczka wodnego byłoby mało ekologiczne.
Jak dodaje, niższy poziom wody w stawie stał się widoczny już w zeszłym roku, a w tym problem się - nomen omen - pogłębia.
- Teraz jest inaczej, ponieważ już podczas dość "mokrej" i deszczowej jesieni oraz po poprzednim lecie, które nie było ani upalne, ani szczególnie suche, a także podczas dość mokrej i deszczowej jesieni wody ze stawu zaczęło nagle ubywać. Rozpoczął się proces dynamicznego wysychania. Zbiegło się to w czasie z okolicznymi inwestycjami i głębokimi wykopami mogącymi mieć wpływ na powstanie tego problemu - mówi nasz czytelnik.
Co ciekawe, już jesienią ubiegłego roku w tej właśnie sprawie interweniowali m.in. radni dzielnicy. Urzędnicy zapewnili wówczas, że w tym roku, prawdopodobnie wiosną, poszukają środków na zabezpieczenie oczka przed wysychaniem. Ostatecznie jednak nie podjęto żadnych kroków w tym kierunku, a poziom wody jak spadał, tak spada nadal.
Taką przynajmniej odpowiedź otrzymaliśmy od gdyńskiego ZDiZ, który opiekuje się podobnymi stawami i oczkami wodnymi w mieście.
Urzędnicy: lato jest upalne
Według urzędników, cały problem jest wyolbrzymiony. Ich zdaniem w lipcu tego roku w Gdyni panują upały i praktycznie nie ma opadów.
- Wspomniany staw jest zbiornikiem wodnym bez dopływu. Ze względu na bardzo małe opady oraz upały (i związane z nimi parowanie wody), poziom wody w zbiorniku może być obniżony. Należy zaznaczyć, że jest to proces naturalny, obniżony poziom wody jest obserwowany aktualnie w wielu zbiornikach wodnych. Dolewanie wody - zwłaszcza w czasie zagrożenia suszą - jest działaniem nieekologicznym - mówi Magdalena Wojtkiewicz, rzeczniczka ZDiZ w Gdyni.
Urzędnicy nie odnieśli się do tego, że poziom wody w stawie niższy był już jesienią, kiedy to trudno było mówić o okresie suszy.
Opinie wybrane
-
2022-07-28 16:41
Staw jest widoczny na mapach jeszcze z XIX wieku (9)
Szkoda, jakby zniknął. Kiedyś był ich tam więcej, ale albo je zasypano, albo faktycznie wyschły. W lato parę lat temu, 2015 czy 2016, tez był w nim bardzo niski poziom wody, gdyż przez dłuższy czas nie padało. Pan Stefan powinien to pamiętać. Może i tym razem takie są tego przyczyny. Chociaż swoje robi też ta fontanna, która powoli, ale sukcesywnie pozbawia go wody i chyba ta cała infrastruktura wokół.
- 52 7
-
2022-07-29 18:04
Świnie co uciekały od sąsiada wypiły wodę potem się rozbiegły po osiedlu
Też to powinien pamietac
- 0 0
-
2022-07-29 11:26
Szkoda wszystkich stawów
Tak szkoda każdego stawu bo jest to w czasach suszy naturalny zbiornik. Staw na Obłużu jest i tak zadbany i można nad nim posiedzieć na ławce ,inaczej wygląda staw na Witominie przy ulicy Stawnej , jest on zapomiany przez władze Witomina i służby zawiadujące zielenią miejską . Pozwolono zasłonić go żywopłotem za którym dewastują go uczniowie z
Tak szkoda każdego stawu bo jest to w czasach suszy naturalny zbiornik. Staw na Obłużu jest i tak zadbany i można nad nim posiedzieć na ławce ,inaczej wygląda staw na Witominie przy ulicy Stawnej , jest on zapomiany przez władze Witomina i służby zawiadujące zielenią miejską . Pozwolono zasłonić go żywopłotem za którym dewastują go uczniowie z pobliskiej szkoły pełny połamanych gałęzi i śmieci stanu jakości wody dopełniają ludzie wrzucający kilogramy pieczywa .Szkoda bo jeszcze kilka lat temu miło było tam usiąść i spędzić czas Może nadszeł czas by przywrócić go do stanu z przed lat ??
- 2 0
-
2022-07-29 06:51
Urzędnicy nic z tym nie zrobią.
Pewnie podczas którejś z inwestycji naruszono warstwę ziemi która nie przepuszcza wody i przestała ona docierać do stawu, lub w mniejszej ilości. Jakby UM chciał to by zamówił ekspertyzę i badania geologiczne aby to zbadać no ale po co? Staw za 10 lat wyschnie i się teren sprzeda deweloperom.
- 1 1
-
2022-07-28 19:20
Okoliczna deweloperka skutecnie odprowadza deszczówkę do kanalizacji burzowej i tyle.
- 1 1
-
2022-07-28 18:55
(1)
Fontanna służy napowietrzeniu wody, a nie pozbawieniu stawu
- 1 1
-
2022-07-28 18:55
Ale zwiększa parowanie
- 11 1
-
2022-07-28 18:53
A ta stacja benzynowa za ulica? (2)
Tam kiedyś był stawek też. Od tamtej strony biło jakieś źródło.
Zabetonowali, odcięli jakiś ciek i tyle.- 5 0
-
2022-07-28 19:58
To jest prawdopodobne
W latach 70-tych był stawek w miejscu stacji obsługi samochodów.do niedawna po opadach było widać że teren jest bardziej wilgotny niż sąsiednie trawniki. Kiedy wybudowano stacje paliw faktycznie zaburzone zostały stosunki wodne i staw wysycha. Ratunkiem mogłoby być skierowanie części wód deszczowych (po podczyszczeniu) z okolic ul. Ledóchowskiego.
W latach 70-tych był stawek w miejscu stacji obsługi samochodów.do niedawna po opadach było widać że teren jest bardziej wilgotny niż sąsiednie trawniki. Kiedy wybudowano stacje paliw faktycznie zaburzone zostały stosunki wodne i staw wysycha. Ratunkiem mogłoby być skierowanie części wód deszczowych (po podczyszczeniu) z okolic ul. Ledóchowskiego. Przy okazji- zobaczcie Państwo w jaki sposób rozwiązano odwodnienie nowo zbudowanego Lidla- zbiornik odparowujący na starotorzu bocznicy do lotniska. Nie wierzę że zostało to zrobione zgodnie z prawem....
- 6 0
-
2022-07-28 19:52
Dokładnie tak, to jedno z miejsc, gdzie kiedyś był staw, chyba jeszcze w latach 80. Nie tyle zabetonowali, co zasypali, bo zanim zbudowano tę stację, to przez wiele lat była tam trawa. I tak długo czekał ten skrawek zieleni na zabetonowanie go. Kolejnym miejscem, gdzie też był staw, to pętla przy Maciejewicza. Dlatego tam ciągle zbierała się woda po opadach.
- 4 0
-
2022-07-28 16:31
Jak wyschnie to dopiero odnajdą się skarby mojego dziecinstwa (3)
W latach 90 nauczylem sie jezdzic na lyzwach po tym stawie
- 48 8
-
2022-07-28 19:33
mieszkaniec
Jak muł przekopiesz !
- 4 0
-
2022-07-28 19:06
No i kogo to obchodzi? (1)
- 3 29
-
2022-07-28 20:13
Mnie a mieszkam w Oliwie a ty dlaczego czytasz i odpisujesz jak nikogo to nie obchodzi.
- 21 1
-
2022-07-28 19:14
To ile dni tych było upałów 5 (2)
a opadów było sporo,może gdzie indziej jest problem,może budowa w około
- 77 3
-
2022-07-29 07:26
Urzędnicy eskimosi, 20 stopni to dla nich upały
- 6 0
-
2022-07-28 19:37
Stawek
Na wysychanie stawku przyczyniła się budowa stacji przeglądu pojazdów oraz stacji benzynowej. Tam właśnie w tym miejscu zawsze wybijała woda.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.