- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (129 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (73 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
Staw na Obłużu wysycha? Urzędnicy: dolewanie wody nie jest ekologiczne
28 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Od kilku miesięcy obniża się poziom wody w stawie znajdującym się przy skwerze Ireny Kwiatkowskiej w Gdyni. Nasi czytelnicy twierdzą, że nawet podczas najdłuższych okresów suszy poziom wody w stawie - będącym swoistą wizytówką Obłuża - nie był tak niski jak obecnie. Urzędnicy z kolei twierdzą, że to normalny stan podczas upalnego lata z małą ilością opadów, a dolewanie wody do oczka wodnego byłoby mało ekologiczne.
Jak dodaje, niższy poziom wody w stawie stał się widoczny już w zeszłym roku, a w tym problem się - nomen omen - pogłębia.
- Teraz jest inaczej, ponieważ już podczas dość "mokrej" i deszczowej jesieni oraz po poprzednim lecie, które nie było ani upalne, ani szczególnie suche, a także podczas dość mokrej i deszczowej jesieni wody ze stawu zaczęło nagle ubywać. Rozpoczął się proces dynamicznego wysychania. Zbiegło się to w czasie z okolicznymi inwestycjami i głębokimi wykopami mogącymi mieć wpływ na powstanie tego problemu - mówi nasz czytelnik.
Co ciekawe, już jesienią ubiegłego roku w tej właśnie sprawie interweniowali m.in. radni dzielnicy. Urzędnicy zapewnili wówczas, że w tym roku, prawdopodobnie wiosną, poszukają środków na zabezpieczenie oczka przed wysychaniem. Ostatecznie jednak nie podjęto żadnych kroków w tym kierunku, a poziom wody jak spadał, tak spada nadal.
Taką przynajmniej odpowiedź otrzymaliśmy od gdyńskiego ZDiZ, który opiekuje się podobnymi stawami i oczkami wodnymi w mieście.
Urzędnicy: lato jest upalne
Według urzędników, cały problem jest wyolbrzymiony. Ich zdaniem w lipcu tego roku w Gdyni panują upały i praktycznie nie ma opadów.
- Wspomniany staw jest zbiornikiem wodnym bez dopływu. Ze względu na bardzo małe opady oraz upały (i związane z nimi parowanie wody), poziom wody w zbiorniku może być obniżony. Należy zaznaczyć, że jest to proces naturalny, obniżony poziom wody jest obserwowany aktualnie w wielu zbiornikach wodnych. Dolewanie wody - zwłaszcza w czasie zagrożenia suszą - jest działaniem nieekologicznym - mówi Magdalena Wojtkiewicz, rzeczniczka ZDiZ w Gdyni.
Urzędnicy nie odnieśli się do tego, że poziom wody w stawie niższy był już jesienią, kiedy to trudno było mówić o okresie suszy.
piw