- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (67 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (86 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Stefan W. podszył się pod prokurator i brata Pawła Adamowicza
Stefan W., skazany za zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, ponownie zasiądzie na ławie oskarżonych. Podszył się pod prokurator we wniosku o wycofanie aktu oskarżenia, a w piśmie, w którym żądał uchylenia prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego, podał się za Piotra Adamowicza, brata tragicznie zmarłego samorządowca. W środę, 24 maja, rozpoczął się proces w tej sprawie.
- Kolejny proces Stefana W. Akt oskarżenia
- Stefan W. podszył się pod brata prezydenta i prokuratorkę
- Proces będzie symboliczny. W. może starać się o zwolnienie w wieku 71 lat
Kolejny proces Stefana W. Akt oskarżenia
To jednak nie koniec "sądowego wątku" w sprawie skazanego. Podczas gdy z jednej strony sąd zajmował się sprawą morderstwa samorządowca, prokuratura badała zachowanie W. podczas toczącego się postępowania. Konkretnie - składane przez niego wnioski.
Wideo z kategorii "kryminalne". Obejrzyj nagrania
Zakończyło się to sporządzeniem aktu oskarżenia z artykułu 270 par. 2 Kodeksu karnego, który brzmi:
Kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Stefan W. podszył się pod brata prezydenta i prokuratorkę
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, precyzuje, że w tym przypadku chodzi o podrobienie wniosku o wycofanie aktu oskarżenia oraz uchylenia tymczasowego aresztowania poprzez jego sporządzenie.
- Oraz podpisanie się pod nim jako prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - A. Nickel-Rogowska - oraz wniosku o uchylenie prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego, pod którym podpisał się jako poseł na Sejm RP Piotr Adamowicz - tłumaczy prok. Wawryniuk.
Takie wnioski W. złożył w sądzie w lipcu 2022 r. Postępowanie we wspomnianej sprawie zostało zainicjowane przez sąd.
Proces będzie symboliczny. W. może starać się o zwolnienie w wieku 71 lat
W tym miejscu należy wyjaśnić, że prok. Nickel-Rogowska odczytywała akt oskarżenia ws. Stefana W. Z kolei Piotr Adamowicz, brat zmarłego Pawła Adamowicza, pełnił w procesie rolę oskarżyciela posiłkowego.
Sam proces w sprawie wniosków W., rozpoczął się w czwartek, 24.05.2023 r. W dużej mierze będzie miał on charakter symboliczny. Prokurator domaga się w nim dwóch lat więzienia dla Stefana W.
W. został tymczasem już wcześniej (w sprawie dotyczącej zabójstwa Pawła Adamowicza) skazany na najsurowszą karę w polskim wymiarze sprawiedliwości. O przedterminowe zwolnienie z więzienia będzie mógł się ubiegać, gdy skończy 71 lat.
Opinie (176) ponad 20 zablokowanych
-
2023-05-25 20:47
A to taki wniosek pisze się na kartce w kratkę ? W byle zusie trzeba pobrać jakiś tam druk... a napisane na kartce w pięcio linie przejdzie?
- 0 0
-
2024-04-19 18:05
Redakcja popełniła błąd w treści
Błąd w treści artykułu, który trzeba poprawić. Jako, że tymczasowe aresztowanie zalicza się na poczet kary, a więc 40 lat do warunkowego zwolnienia liczy się od 13/14 stycznia 2019 roku. Stefan Wilmont miał wtedy 26 lat. A więc w momencie nabycia uprawnień będzie miał lat 66.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.