- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (43 opinie)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (169 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (146 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (188 opinii)
- 5 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (124 opinie)
Stolarz honorowych obywateli Gdańska
Zobacz, jak wygląda fotel honorowego obywatela Gdańska
Każdy honorowy obywatel Gdańska otrzymuje zestaw pamiątek, wśród których jest także fotel w stylu mebli gdańskich. Od ponad 10 lat tworzy je Zbigniew Żurawski, do którego pracowni udało nam się zajrzeć.
Każdy fotel jest niepowtarzalny
Wykonane przez Żurawskiego fotele to prawdziwe dzieła sztuki. Fotele są ręcznie rzeźbione w drewnie dębowym. Wykonanie jednego egzemplarza jest niezwykle pracochłonne - zajmuje do nawet pięciu miesięcy. Każdy z nich składa się z aż kilkudziesięciu elementów, wśród których nie może zabraknąć m. in. lwich głów wieńczących poręcze. Choć na pierwszy rzut oka fotele wydają się identyczne, wszystkie posiadają element indywidualizujący. Najczęściej jest nim wypełnienie kartusza, umieszczonego na zaplecku fotela. Fotele z pracowni Żurawskiego trafiły m. in. do Tadeusza Mazowieckiego, Ryszarda Kaczorowskiego czy Helmuta Kohla.
Żurawski samodzielnie projektuje i wykonuje meble gdańskie od 1992 roku. Jak sam mówi o sobie, jest samoukiem. Co ciekawe, z wykształcenia jest archeologiem i z powodzeniem łączy oba zawody. W zależności od ilości zleceń, dzieli swój czas pomiędzy wykopaliska a wykonywanie mebli w swojej pracowni.
- Zawsze kochałem drewno, towarzyszy mi ono od dzieciństwa, kiedy to rodzice zakupili mi zestaw "Małego rzeźbiarza". Rzeczy bardziej skomplikowane, które z tego drewna wykonuję, wynikają z mojego zamiłowania do wartości. Wartości zarówno w archeologii, które trzeba odkryć, jak i wartości w drewnie, które trzeba wytworzyć, powołać do życia. Wbrew pozorom, to bardzo podobne dziedziny. W mojej pracy nie widzę dużej granicy pomiędzy archeologią a meblarstwem - tłumaczy Żurawski.
Inspiracja dziełami dawnych mistrzów
Podczas projektowania mebli gdańskich stolarz przykłada wielką wagę do zachowania odpowiednich kanonów. W związku z tym stale poszukuje inspiracji we wzornictwie dawnych mistrzów, którzy tworzyli tego rodzaju meble od XVI do XIX wieku. Aby jak najlepiej nauczyć się warsztatu, niektóre z wybranych dzieł Żurawski skopiował później w swojej pracowni. Stolarz skromnie podkreśla, że potrzebował wielu lat, aby samodzielnie wykonać mebel, który zrobił na nim największe wrażenie. Chodzi o XVIII-wieczną, dwudrzwiową szafę, która składa się z ponad 5 tys. elementów.
- Człowiek uczy się przez całe życie. Przytoczę pewien przykład. Szczególnie upatrzyłem pewien mebel, czyli dwudrzwiową, gdańską szafę. Jej XVIII-wieczny oryginał znajduje się w muzeum w Kórniku. Odczytując intencje autora tego mebla stwierdziłem, że jest to mebel idealny. Choć postanowiłem samodzielnie wykonać ten mebel, z realizacją czekałem aż 15 lat. Dopiero po tylu latach pracy nad wzornictwem gdańskim, odważyłem się wykonać tę szafę. Bardzo wiele się dzięki niej nauczyłem - dodaje stolarz.
Fotele dla honorowych obywateli Gdańska to oczywiście nie jedyne meble, jakie powstają w pracowni w Dąbrówce. Stolarz wyrabia całą gamę pojedynczych mebli: krzesła, biurka, szafy, biblioteki czy zegary. Projekt każdego z nich jest jednak niepowtarzalny i wykonywany wyłącznie na indywidualne zamówienie. Choć Żurawski wyspecjalizował się we wzornictwie gdańskim, z powodzeniem wytwarza również innego rodzaju meble, np. meble sakralne. Jego wyroby odnajdziemy np. w Bazylice Mariackiej i kościele św. Mikołaja w Gdańsku.
Szlachetne gatunki drewna
Większość mebli Żurawskiego jest wykonana z drewna dębowego. Rzadko kiedy stolarz używa drewna orzecha europejskiego. Tego rodzaju materiał jest kilkukrotnie droższy oraz wymaga o wiele więcej pracy. Jednak wykonane z niego meble są szczególnie atrakcyjne.
- Orzech europejski wymaga innego podejścia w czasie pracy. To jest drewno, które ma swój rysunek, swoje specyficzne usłojenie. Tu nie można sobie pozwolić na dobór przypadkowych wzorów, przypadkowej deski. Trzeba dobierać je w sposób świadomy i przemyślany. Jednocześnie to drewno niezwykle pięknie zdobi mebel, jest wartością sama w sobie. Taki mebel jest wartościowy nie tylko dzięki swojej formie, rzeźbie, ale i dzięki materiałowi, z którego jest wykonany - mówi Żurawski.
Opinie (69) 5 zablokowanych
-
2016-02-01 08:18
Pytanie o omijanie procedury przetargowej...... (1)
- 9 7
-
2016-02-01 16:12
Zamknąć adamowicza!!!
Do przetargu stanęliby: kler, ikea, agata meble...
- 3 0
-
2016-02-01 08:21
Nie taniej i prościej ...
coś z IKEA ...
- 9 6
-
2016-02-01 08:22
Ale czym Wajda zasłużył na to wyróżnienie? (1)
Zrobił cos dobrego dla Gdańska czy tylko tym sie zasłużył że jest ziomkiem rządzących obecnych i bylych?
- 21 9
-
2016-02-01 08:29
Porównując dokonania Wajdy do zasług tzw sygnatariuszy porozumień sierpniowych, którzy hurtem stali się honorowymi Gdańszczanami odnotuję jednak drobną różnicę. Na korzyść Wajdy.
- 7 3
-
2016-02-01 08:24
Jako mieszkaniec Gdańska chciałbym miec wpływ na to kto zostaje honorowym obywatelem (1)
To mieszkańcy Gdańska powinji sie określić lub wypowiedzieć kto zasługuje na honory
- 19 6
-
2016-02-01 13:37
przecież masz wpływ, podczas wyborów samorządowych
jakich ludzi wybierzemy, takich decyzji możemy się spodziewać.
- 4 0
-
2016-02-01 10:16
to można wydrukować w 3-d (1)
Szybciej i taniej
- 7 7
-
2016-02-08 13:29
Ale na tym krześle ma osiąść człowiek, a nie mysz ;)
Gdzie Ty taka drukarkę 3D chcesz znaleźć co krzesła drukuje.
... a poza tym z całym szacunkiem, ale byłoby brzydsze, bo jednak druk 3D poznasz na kilometr ... gładziutkie to by to nie było- 0 0
-
2016-02-01 11:30
dla tych co ciągle trollują o Hitlerze i Bierucie oświadczenie z 2008 roku : (3)
Rada Miasta Gdańska
oświadcza co następuje:
Wobec cyklicznie pojawiających się informacji o rzekomym honorowym obywatelstwie współczesnego Gdańska przywódców nazistowskich i komunistycznych, Rada Miasta Gdańska oświadcza, że do honorowych obywatelstw nadanych przed 1945 rokiem odnosi się dekret Krajowej Rady Narodowej z 30 marca 1945 r. o utworzeniu województwa gdańskiego. Dekret ten, w art. 3, mówi: "Na obszarach byłego Wolnego Miasta Gdańska z dniem wejścia w życie niniejszego dekretu tracą moc wszystkie przepisy dotychczas obowiązującego ustawodawstwa jako sprzeczne z ustrojem Demokratycznego Państwa Polskiego. Równocześnie na obszar ten rozciąga się ustawodawstwo polskie obowiązujące na pozostałej części województwa gdańskiego".
Dokument ten w sposób jednoznaczny określa sytuację prawną na terenie Wolnego Miasta Gdańska, i w tych okolicznościach nie jest potrzebne podejmowanie osobnej uchwały o pozbawieniu honorowego obywatelstwa przywódców nazistowskich, gdyż uchwały te z mocy prawa już utraciły ważność. Nie ma ciągłości prawno-ustrojowej między Wolnym Miastem Gdańsk i III Rzeszą a Polską po 1945 roku.
Z kolei w uchwale nr XV/76/90 Rady Miasta Gdańska z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie wykazu aktów prawa miejscowego wydanych przez Miejską Radę Narodową w Gdańsku i jej Prezydium oraz Prezydenta Miasta Gdańska przed dniem 27 maja 1990 r. i nadal obowiązujących - nie zamieszczono uchwał w sprawie nadania honorowych obywatelstw miasta Gdańska, jako uchwał nadal obowiązujących na obszarze gminy.
Przewodniczący Rady Miasta Gdańska
Bogdan Oleszek- 9 3
-
2016-02-01 12:01
Nie zmienia to faktu , że naziści byli honorowymi obywatelami za czasow parti, która wtedy była u władzy . (1)
- 3 2
-
2016-02-01 13:47
człowieku historii nie da się ułożyć, trzeba umieć z nią żyć
- 4 0
-
2016-02-01 19:19
Do tępaków nic nie dotrze,oni tak będą śpiewać jak im oszołomy z pisuaru zagrają.
- 3 1
-
2016-02-01 12:31
PiSowskie bose antki
zazdrościcie piękna i stylu architektonicznego dawnego Gdańska , przyjechaliście bez gaci bez wiedzy , a wasz jad jest jadem kaczym.
- 8 6
-
2016-02-01 13:13
kto dalej będzie to robił ?
Nasze cudowne państwo doprowadziło do tego, że za parę lat nie będzie miał kto wykonywać takich zawodów...
- 6 3
-
2016-02-01 13:45
człowiek z prawdziwą pasją i rzemiosłem w ręku, podziwiam, bo takich osób co raz mniej.
- 15 1
-
2016-02-01 14:34
czy to ten pan jest włascicielem niedokończonego zamku w Łapalicach k.Kartuz ?... (3)
tak ino pytam
- 3 4
-
2016-02-01 16:19
Powinno być: tak ino głupio pytam.
- 0 0
-
2016-02-01 18:13
chodzi Ci o producenta mebli gdańskich, który miał zakład przy Trakcie Świętego Wojciecha? Taki okazały kompleks przy torach kolejowych i Raduni?
- 3 1
-
2016-02-04 09:39
nieee
Zbyszku pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.