- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Pikietę zorganizowała Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" Obszar Telekomunikacji Gdańsk w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej uchwalonej przez Sekcję Krajową.
- W ciągu trzech lat w telekomunikacji zwolniono 40 tysięcy osób - mówi Dariusz Majewski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność". - W najbliższym czasie planowane są kolejne zwolnienia ok. 2 tys. osób. Poza tym zapowiadana jest tzw. zmiana jakościowa. Przewidziano też centralizację pewnych pionów. W telekomunikacji mamy 26 obszarów, każdy ma swój dział rachunkowości czy kadr. Po centralizacji najprawdopodobniej zostanie tylko jeden z nich. Przez to tylko w obszarze gdańskim może zostać zlikwidowanych 84 miejsc pracy.
Pracownicy skarżyli się, że restrukturyzacja TP S.A. w wydaniu France Telecom polega wyłącznie na zwalnianiu pracowników, wydzielaniu kolejnych sfer działalności poza firmę, zastraszaniu ludzi i zmuszaniu ich do "dobrowolnych odejść". Poza tym obawiają się wypowiedzenia przez zarząd spółki Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy, co pozbawi ich wszelkich gwarancji pracowniczych. Pracownicy chcą też usprawnienia obsługi klientów.
- Żądamy zwiększenia etatowych stanowisk pracy w Błękitnej Linii - mówi Majewski. - Chcielibyśmy też zwiększyć liczbę biur bezpośredniej obsługi klientów.
Opinie (108)
-
2004-03-18 07:12
Po co zwiększenia
stanowisk. Dzwoniąc i tak od nich nic się nie można dowiedzieć. Siedzą i nic nie robią.
- 0 0
-
2004-03-18 07:15
A związki swoje...
Praktyki TPSA, z punktu widzenia konkurencyjności i osiągania zysku, są jak najbardziej rozsądne. Redukcja zatrudnienia do minimum, wynajmowanie najtańszych pracowników do prostych i nie wymagających zaangażowania i odpowiedzialności zajęć, obniżki stawek i naciski na większą efektywność...
Kombinowanie z formami zatrudnienia w celu obniżenia należnych podatków i haraczy na ZUS odbywa się praktycznie w każdej normalnej firmie, która ma konkurencję i chce utrzymać się na rynku.
Ale związki zawodowe wiedzą swoje. Jasne, że reorganizacje i zwolnienia pracowników to dramat, ale trzeba by się w końcu zdecydować, czego się chce - albo obniżki cen za usługi telekomunikacyjne, albo utrzymywanie niewydolnej struktury i w rezultacie utrata klientów.
W sumie tylko nie wiadomo, czy redukcje zatrudnienia to jedyna metoda do polepszenia kondycji firmy... bo jakoś te wszystkie wprowadzone zmiany, np. Błękitna Linia, są nie do końca przemyślane i sprawiają wrażenie, jakby nikt we władzach TPSA nie umiał jasno określić, czego tak właściwie chcą i jak się do tego zabrać. A związki zawodowe mogłby im jakoś próbować pomóc, zamiast robić pikiety...- 0 0
-
2004-03-18 07:20
Cicho nad tą trumną !!!
- 0 0
-
2004-03-18 07:21
TP SA = KULCZYK HOLDNIG = LUDZIE NA BRUK
Szczęcie z G wyszło z 8- 0 0
-
2004-03-18 08:00
Niech nie stoją na Długiej tylko..
pod miejscem pracy tego co sprzedał Telekomunę francuzom .
wara protestantpom wszelkiej maści od Długiej jechać do Warszawy i tam robic "smród "i zadymę
-wiem Gdańsk mniejszy i te pare osób można zauważyc a w stolycy pomyśleli by że to kolejka do szpermilu :P- 0 0
-
2004-03-18 08:09
DAreck
co do pierwszej części zgoda
ale likwidacja biur obsługi klienta i uruchomienie niebieskiej lini na ktorą nie mozna się dodzwonić nie wydaje sie byc dbaniem o klienta a wręcz przeciwnie
moze by jednak nalezało cos dla przecietnego posiadacza telefonu zrobić niz tylko sciaganie opłat- 0 0
-
2004-03-18 08:26
Spójrz w lewo
Jaka ładna agencja nieruchomości się reklamuje. Jeszcze ładnie by było gdyby agencja ściągnęła golfik, biustonosz...
- 0 0
-
2004-03-18 08:52
mama ma rację
Ta błękitna linia to jakis koszmar jest. Kiedys juz na tym forum poruszalismy temat TP.
- 0 0
-
2004-03-18 08:54
Nalezy zwolnić firmę z podatków.
Musza zwalniać, bo pracownik w Polsce jest bardzo drogi no i muszą płacić horendalne podatki, a to jest niesprawiedliwe na wolnym rynku. Dlatego proponuję pomóc biednej firmie i liberalizować przepisy (przecież się bardzo stara, z każdym trokiem ceny jej usług lecą w dół, a jakość rośnie) tzn. zwolnić TP SA z podatków, które jak wiadomo wszystkim przeszkadzają, szczególnie zwolnionym na zasiłku. Jak TP zwolnią z podatków, to będą mogli zainwestować w rozwój, tzn. zakupić nową generację urządzeń, dzięki którym kolejne 20 000 pracowników przestanie być potrzebne. Aha i koniecznie trzeba uchwalić jakiś zakaz prowadzenia konkurencji, bo biednej TP SA monopol się podkrusza (co prawda symbolicznie i powoli) ale tak biedny inwestor nie wyjdzie na swoje, a musi, bo to ściągnie kolejnych, a inwestorzy z zagranicy - wiadomo rzecz najświętsza.
- 0 0
-
2004-03-18 09:03
AA tak na serio DAreck
Piszesz: "Praktyki TPSA, z punktu widzenia konkurencyjności i osiągania zysku, są jak najbardziej rozsądne." I dalej, że związki są be itd itp.
Ja się zgadzam, że praktyki z tego punktu widzenia są rozsadne, ale ja nie jestem członkiem rady nadzorczej France Telkom ani nawet Francuzem. Ja jestem Polakiem i mieszkam w Polsce i mam w d.. ich zyski, bo ich zyski, to moje k.. straty.
TP SA jest praktycznie monopolistą (ta inna rzekoma konkurencja robi co najwyżej za listek figowy dla purystów ekonomii liberalnej) a tam gdzie nie ma wolnego runku (bo tu nie ma) oszczędności firmy nie przenoszą się ani na jakość, ani na cenę usług. Zwolnieni pracownicy płacili ZUS do polskiego kotła, a teraz pobierają z tego kotła zasiłek. Płacili też podatki dochodowe i pośrednie od konsumpcji (VAT, akcyza). Teraz te zaoszczędzone pieniądze pojadą do Francji, albo na Malediwy wraz z polską kadrą zarządzającą, której po wspaniałych cięciach pensje skoczyły o 500%.
Howgh- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.