• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stracił 150 tys. zł, "inwestując" w bitcoiny

Rafał Borowski
22 lipca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dla uwiarygodnienia się oszuści zastosowali prostą, ale niestety bardzo skuteczną sztuczkę. Z pokrzywdzonym kontaktował się także mężczyzna podający się za przedstawiciela nadzoru finansowego. Dla uwiarygodnienia się oszuści zastosowali prostą, ale niestety bardzo skuteczną sztuczkę. Z pokrzywdzonym kontaktował się także mężczyzna podający się za przedstawiciela nadzoru finansowego.

Liczył na intratny zysk, zamiast tego stracił oszczędności życia. 47-latek padł ofiarą oszustwa podczas inwestowania w kryptowalutę bitcoin. Stracił ponad 150 tys. zł po rozmowie z osobą, która przedstawiła się jako konsultant platformy inwestycyjnej.



Czy zainwestowałe(a)ś w bitcoiny?

Inflacja i wyjątkowo niskie oprocentowanie lokat to główne powody, dla których coraz więcej osób szuka alternatywnych sposobów lokowania swoich oszczędności. Niektórzy lokują je w nieruchomościach, inni próbują inwestować, np. w kryptowaluty, które kuszą nadzwyczaj wysoką stopą zwrotu.

Czytaj również: Ujemne stopy procentowe. Zapłacimy za oszczędzanie?

Wystarczy wspomnieć, że bitcoin - najpopularniejsza kryptowaluta na świecie - zyskał na wartości w ciągu ostatnich lat aż kilka tysięcy procent.

Niestety, inwestowanie w kryptowaluty niesie ze sobą spore ryzyko. W internecie roi się od podejrzanych pośredników, którzy oferują profesjonalną pomoc w tego typu transakcjach. Boleśnie przekonał się o tym 47-letni mieszkaniec Sopotu.

W ubiegłą środę padł on ofiarą przestępców, którzy oferowali pomoc w inwestowaniu w bitcoiny oraz wypłatę zgromadzonych środków pieniężnych. Stracił w ten sposób ponad 150 tys. zł.

Przelał 150 tys. zł na "konto techniczne"



Jak wynika z ustaleń policji, z pokrzywdzonym skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako konsultant platformy inwestycyjnej. Jego akcent wskazywał na pochodzenie z krajów byłego ZSRR.

Laikowi mogło wydawać się, że po drugiej stronie słuchawki siedzi profesjonalista. Dzwoniący polecił 47-latkowi zainstalować odpowiedni program, zaakceptować warunki korzystania z portalu finansowego, podać dane osobowe i wreszcie przelać pieniądze na wskazane "konto techniczne", z którego pieniądze szybko miały do niego wrócić.

- Dla uwiarygodnienia swoich działań z pokrzywdzonym kontaktował się także mężczyzna podający się za przedstawiciela nadzoru finansowego. Niczego niepodejrzewający 47-latek wykonywał polecenia dzwoniących i przelał na "konto techniczne" ponad 150 tys. zł. Dopiero po tym, jak nie otrzymał swoich pieniędzy oraz odinstalował się program, który podczas kontaktu z oszustami został wgrany na jego komputer, pokrzywdzony zorientował się, że został oszukany - informuje st. asp. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Apel policjantów o ostrożność w sieci



Apelujemy o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w internecie. Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator tekstowy. W trakcie rozmowy oszuści nakłaniają osoby do zainstalowania jednego z programów, dzięki którym będą miały większe zyski. W rzeczywistości te oprogramowania umożliwiają oszustom dostęp do naszego komputera i możliwość jego przejęcia.

Po zainstalowaniu programu jesteśmy proszeni, aby zalogować się na swoje konto bankowe i w tym momencie zazwyczaj osoby tracą możliwość sterowania swoim urządzeniem. Następnie proszeni jesteśmy o zainstalowanie powyższego oprogramowania na telefonie komórkowym. Wówczas przestępcy mają dostęp do kodów SMS przesyłanych z banku w celu weryfikacji operacji bankowych.

Z rachunku bankowego przelewane są wszystkie pieniądze, za które oszust kupuje kryptowaluty, a w przypadku braku środków za pośrednictwem bankowości elektronicznej składane są wnioski na różnego rodzaju kredyty i pożyczki. Pokrzywdzeni wielokrotnie przekazują oszustom skan lub zdjęcie swojego dokumentu tożsamości w celu weryfikacji danych.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (282) 9 zablokowanych

  • Bitcoin to nie inwestycja

    Bitcoin to czysta spekulacja. Kupuje jeden z drugim wirtualne nic i czeka aż inny naiwniak odkupi za wyższą cenę (i niektórym się to udało). Podobnie było z cebulkami tulipanów w Holandi. Wtedy też masy liczyły na łatwy zarobek i zostały z niczym. Równie dobrze można iść do kasyna.

    • 1 0

  • Lol

    Bohater artykułu nie stracił inwestując w Bitcoina, tylko dał się oszukać zwykłym oszustom xD a przez takie clickbaitowe tytuły ludzie twierdzą że ,,kryptowaluty to piramida finansowa" xD

    • 2 0

  • Krypto raport (1)

    Jeśli ktoś do ciebie dzwoni i mówi zainwestuj w kryptowaluty to tak samo jak by wyciulalcie na wnuczka.
    Kryptowaluty kupujesz i inwestujesz samemu i pamiętaj banki i inne instytucje powinny dawno stracić Twoje zaufanie gdyż tyle co one oferują to rynek Defi gwarantuje Ci 20% zysku rocznie. Wystarczy poczytać na ten temat.

    • 1 0

    • Defi

      A rynek Fefi też?

      • 0 0

  • teraz będzie jęczał o odszkodowanie jak ci co dobrowolnie wpłacali na Amber Gold?

    • 0 0

  • to coś jak z babami co wysyłają pieniądze amerykanskim generałom hahaaaa..

    • 2 0

  • Nauka to klucz do wszystkiego

    Najpierw trzeba sie nauczyc jak inwestowac a dopiero pozniej zabierac sie za to. Ja zarobiłam 100% włożonego kapitału w 6 miesięcy i wyszłam z rynku. Polecam posłuchać Kamila Gancarza, Phila Koniecznego na youtube, zdobyć wiedzę, przeczytać kilka książek na temat blockchain i kryptowalut, a dopiero później inwestować.

    • 3 0

  • A co to za wielka filozofia inwestowania w bitcoina, że potrzeba do tego pośredników ?

    Kupujesz, trzymasz i sprzedajesz. Nawet jeśli krótkoterminowo bitcoin spadnie to wystarczy poczkeć 2-4 lat i masz kilkaset procent zysku. Kupowałem bitcoina zarówno po parę tysięcy $ za sztukę jak i po kilkadziesiąt. Nie straciłem jeszcze w żadnym przypadku.

    • 1 0

  • Dziwne

    Bo 47 latek tym bardziej powinien mieć ograniczone zaufanie do osób "ze wschodnim akcentem", wszelkich "cyganów handlujących obrączkami" itp oszustami, niejedno słyszał czy widział od lat 90 to lampka powinna się zaświecić...

    • 2 0

  • co za różnica

    i tak by stracił xD

    • 1 0

  • Jakie bitcoiny ?

    Jakie bitcoiny ? Przecież w oszustwie nie zostały uzyte żadne bitcoiny więc cudzysłów w tytule powinien być użyty również co do bitcoinow.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane