- 1 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (132 opinie)
- 2 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (164 opinie)
- 3 Do tego nie służą światła awaryjne (146 opinii)
- 4 Sami złapali złodzieja katalizatorów (35 opinii)
- 5 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (87 opinii)
- 6 Znamy nowego szefa ZTM w Gdańsku (160 opinii)
Straż Miejska weźmie się za żebraków
"Kierowniku, potrzebuję złotóweczkę" - słyszymy przede wszystkim latem, ale zjawisko żebractwa nasila się także przed świętami Bożego Narodzenia. Gdyńscy strażnicy miejscy postanowili z tym zawalczyć.
W Gdyni są miejsca, w których żebrzących można spotkać zawsze. W okolicach dworca Gdynia Główna
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Coraz częściej żebranie jest jednak bardzo natarczywe. "Parkingowi" sugerują, że bez ich opieki samochód może ktoś przerysować, Romowie ciągną za ręce i ubranie, a amatorzy mocnych trunków często nie mają oporów, by w najprostszy sposób wyrazić swą niepochlebną opinię na temat niezbyt szczodrych osób. Poza tym zjawisko nasila się przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy miasta są udekorowane, a wiele osób przynajmniej stara się myśleć cieplej o bliźnich.
Żebracy starają się to wykorzystać i w tym okresie pojawia się ich dużo więcej. Dlatego gdyńscy strażnicy miejscy już mobilizują siły, by pozbyć się problemu.
- Strażnicy będą pouczać lub karać żebrzących w zależności od tego, jak duże będzie ich przewinienie - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskich strażników miejskich.
Takie akcje były już jednak prowadzone i działały głównie doraźnie. Dlaczego tym razem ma się udać?
- Funkcjonariusze będą bowiem także wskazywać żebrzącym miejsca, w których mogą otrzymać pomoc. Dach nad głową czy ciepły posiłek - podkreśla Danuta Wołk-Karaczewska.
Miejsca
Opinie (160) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-02 06:12
wywozic w bory tucholskie i zoatawiać (12)
trzy raz wróci na piechotę i mu sie odechce zebrania
- 345 25
-
2011-11-02 07:00
bieszczady lepsze (1)
bo dalej
- 43 3
-
2011-11-02 20:03
Romowie
którzy też żebrzą, moim zdaniem robią podstawowy błąd, że między sobą mówią po romsku (hindusku?), a polski znają dość słabo. To właśnie tworzy między nami barierę. I potem kolejne i kolejne pokolenia są wciąż od reszty Poloaków odseparowane i ciężko im znaleźć pracę. Dlatego pewnie żebrzą.
- 5 3
-
2011-11-02 08:06
A tak na poważnie
to właśnie w ten sposób zwalczy się żebrzących, jeśli będzie się ich wywozić sukcesywnie za miasto. Tak rozwiązano problem np. w Londynie, gdzie nie spotyka się włóczęgów w centrum. A pouczanie i karanie? proszę...nie tędy droga:)
- 49 1
-
2011-11-02 10:12
Nie wolno mieszać dwóch spraw. (3)
Nie wolno mieszać dwóch spraw. Żebranie to nie to samo co wymuszanie na np. parkingu, czy chamskie zaczepianie. Ja często daję pieniądze żebrakom, i nie widzę w tym nic złego, tyle że mówię tu o żebrakach, czyli "ludziach z kubeczkiem". Wymuszanie "opiekii" na parkingu, czy zaczepianie i obrzucanie mięsem kogoś kto nie da kasy to zwykły bandytyzm, i z żebraniem nie ma nic wspólnego. Wkurza mnie też to że ludzie którzy dali żebrakowi pieniądze, strasznie interesują się na co też on je wyda, na chlebek czy na wino. A co cię to kolego obchodzi? Nie chcesz, nie dawaj, a jak już dałeś, to dałeś, te pieniądze są juz jego i może z nimi zrobić co chce, także przepić.
- 12 31
-
2011-11-02 12:02
No i właśnie: żebrzą, bo dajesz
Myślisz, że nie ma instytucji, które pomagają ubogim? Dają im jedzenie, ubranie i dach nad głową, ale oni chcą więcej, chcą żyć za czyjeś na poziomie, więc żebrzą i dostaja od takich jak Ty. Nie pracują a mają- dobre co? Największy problem takich osób to zwykłe lenistwo, a ja nie mam zamiaru takim ulepszać, życia. Wolę dać 100 razy na Ciapkowo niż na śmierdzącego lenia.
- 34 2
-
2011-11-02 14:43
Tak, tak...
no to dawaj im dalej. A jak do ciebie przyjdą z dzieciakami to daj im kąt, utrzymuj, sprzątaj, gotuj dla nich...Wolnoć Tomku w swoim domku. Ja na swoje muszę zapier.... w pocie czoła i nie zamierzam dzielić się tym z lewusem, który tylko czeka co mu skapnie z nieba...
- 16 1
-
2011-11-03 15:43
A ja dawałam
zawsze jakieś pieniądze takiej babci z pieskami pod tunelem przy Dworcu w Gdańsku. Ale od dłuższego czasu jej nie widzę...
- 1 0
-
2011-11-02 13:24
ja załatwię transport
- 5 1
-
2011-11-02 14:03
mandat i dla żebraka i dla tego co mu da też (1)
tak 500zl - od razu by się im odechciało "działalności charytatywnej". W sytuacji gdy ktoś żebrze z dzieckiem, natychmiast zabierać dziecko do domu dziecka.A co do wywożenia to nie w bory, mam tam domek, jeszcze by coś ukradli...
- 6 1
-
2011-11-02 21:45
najlepiej
podatek 500% od obu stron, a jak nie to kara skarbowa:)
- 1 1
-
2011-11-02 14:41
No co ty??
Chcesz być później "bohaterem" programu TVN kiedy taki "wywieziony w bory" wpadnie pod PKS ?? Kochany, to są LUDZIE MAJĄCY PRAWA!!! hahahahahahahahah
- 3 3
-
2011-11-02 15:54
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
tylko nie w bory!!!!
- 7 1
-
2011-11-02 06:12
Jak dam tą"złotóweczkę"to.. (12)
jestem naiwnym człowiekiem czy mam serce i współczucie do innej osoby?;>
- 37 113
-
2011-11-02 06:14
jesteś naiwnym człowiekiem (4)
nie dawaj złotówki - kup bułkę - raz że taniej dwa że nie przepije
- 83 3
-
2011-11-02 07:57
bulke mozna uzyc do filtrowania
jagodzianki na kosciach
- 33 1
-
2011-11-02 09:27
Kupisz bułę to jej nie weźmie. I wtedy zobaczysz jak bardzo jesteś naiwny (po wysłuchaniu odpowiedniej wiązanki). A wiesz co się stanie jak zaproponujesz mu zapłatę za uczciwie wykonaną pracę (np. wytrzepanie dywanu, wyniesienie śmieci)? Wtedy dopiero poznasz swoją naiwność ... i jego potrzeby ;)
- 53 1
-
2011-11-02 14:05
Ja byłam naiwna nawet jak kupiłam zapiekankę
Pani co zbierała na bułeczkę i była strasznie głodna. 5 minut później widziałam, jak przehandlowuje tę zapiekankę na wino :>
- 14 1
-
2011-11-02 20:34
pewnie ze nie wezmie bulki
kiedys zebrak prosil mnie o pieniadze na jedzenie, zaproponowalem, ze kupie cos do jedzenia i nagle juz nie chcial.
- 5 0
-
2011-11-02 06:23
(1)
Ale samą suchą bułkę to wstyd nawet dać a noża do smarowania przy sobie nie noszę..chyba,że jestem na meczu.
- 12 19
-
2011-11-02 07:42
to mu kup jeszcze serek i zabierz na mecz
- 43 1
-
2011-11-02 08:43
Kij w morwisko ;P
- 10 0
-
2011-11-02 09:17
przeważnie naiwnym ... tylko czasami są to osoby naprawdę potrzebujące pomocy. "Funkcjonariusze będą bowiem także wskazywać żebrzącym miejsca, w których mogą otrzymać pomoc" ... a oni mają głęboko taką pomoc, im zależy na kasie.
- 17 0
-
2011-11-02 13:35
To zależy..
Jak ktoś powie wprost, że chce na piwo.. to ciężko tu o naiwność.. ale serca wiele!
- 5 2
-
2011-11-02 14:44
To znaczy że masz twardą du..pę
Bo on sobie "złotóweczkę" do "złotóweczki" zbierze i będzie miał za co chlać cały dzień a ty będziesz wył do księżyca jak ci pewnego dnia na lekarstwa zabraknie...
- 9 1
-
2011-11-02 15:59
A co z tymi co od kilku lat regularnie przychodzą do twojego domu i proszą o jedzenie? Dawać im to jedzenie? Naprawdę przez kilka lat nie można znaleźć żadnej pracy?
- 4 1
-
2011-11-02 06:15
(1)
a tak wlasciwie to kto zebra-cyganie tak jak w niemczech ?
- 33 11
-
2011-11-02 08:18
Ja tam nie wiem kto zebra, ale wiem kto jeleń ;)
- 27 0
-
2011-11-02 06:21
Straz miejska i jedyne co potrafią. (9)
To zadanie dla miejskich strazników - zebrak i jego dzieci. Prawdziwy bandyta to jednak inna bajka do której straznicy nie dorastają. Taki kaleka, rumun i jego dziatwa to jednak wyzwanie dla uzbrojonych po zęby funkcjonarjuszy strazy miejskiej.
- 50 106
-
2011-11-02 06:23
to sam idź goń rumunów po bramach (5)
i nie pisz tu trolu idiotyzmów
- 23 12
-
2011-11-02 06:28
(1)
Pewnie ty powołałbyś brygade antyterrorystyczną do gonienia rumunów? Trolu pisze się tak: "Trollu" czyli dwa "l"
- 7 14
-
2011-11-02 08:30
Piszę się też Rumunów, chyba że o sobie piszecie polacy
- 8 2
-
2011-11-02 06:29
(1)
Gdzie ty masz bramy?
- 4 2
-
2011-11-02 22:37
wzdłuż płotu zazwyczaj gdzieś się jakaś znajdzie zawsze
- 1 0
-
2011-11-02 10:30
romów a nie Rumunów.
- 4 2
-
2011-11-02 08:09
Straż miejska...
- 0 3
-
2011-11-02 12:23
??? (1)
Ty się zastanów nad tym, co napisałeś. Przecież nikt nie będzie się uzbrajał po zęby na takich żebraków. Trzeba zrobić z tym pożądek. Wiesz ile taki żebrak może w ciągu miesiąca wyciągnąć od ludzi.... myślę, że spokojnie taką pensję, jaką ja dostaję za uczciwą pracę. Zdrowy, postawny ojciec swojej gromadki nie musi żebrać. Niech się weźmie do roboty!!!! A nie stoi pod okienkiem z biletami i prosi o drobne z reszty. A jak nie dasz, to jeszcze Cię wyzwać potrafi i opluć. Że niby ja chytra jestem i żałuję jego dziecieom? Jakoś mi nikt pieniędzy za darmo nie daje.
- 7 2
-
2011-11-03 06:27
skoro zazdrościsz żebrakowi to kto ci zabrania samemy żebrac?
Wylezłą z ciebie zazdrośc i małostkowosc. Daj im robote skoro jestes taka samarytaninka. Wyręcz państwo i jego instytucje i przestań opowiadac jaka jestes nie chytya. Pozatym datek jest dobrowolny i nikt cie babo do dawania nie zmusza. Stań pod brama a moze ktos ci cos da darmo.
- 1 0
-
2011-11-02 06:31
I tak nie dadzą rady (3)
przykladem jest nielegalny handel poza targowiskiem na Gdańskim Przymorzu.Przyjeżdżają witają się z handlarzami (zblatowani???) i po krótkim spacerku odjeżdżają.
- 78 2
-
2011-11-02 07:40
(1)
To samo jest pod ich nosem na rynku przy ul. Elbląskiej . Cała masa ludzi handluje aż do tunelu , a straż udaje ,że nie widzi tego syfu na chodnikach .
- 8 1
-
2011-11-02 08:36
...bo oni nie żebrzą a tylko handlują.
- 7 2
-
2011-11-02 22:41
Nie wspomnę o dosłownym pilnowaniu porządku.
Z ankiety Straży Miejskiej w Gdańsku wynika, że największym problemem są psie kupy. Ale sprawdzanie właścicieli piesków jest niegodne strażnika i godzi w jego poczucie wartości. Ostatnio widziałem jak dwóch strażników na ul. Zamiejskiej przeszło obok Pani, której piesek właśnie załatwiał swoje potrzeby, odwrócili głowy i nie musieli załatwiać niewygodnej "guanianej" roboty.
- 2 0
-
2011-11-02 06:32
To proponuję jeszcze tych sępiących fajki łapać (7)
Ludzie w trójmieście stracili chyba całkowicie poczucie wstydu, bo zaczepianie obcych na ulicy i proszenie o fajkę stało się nagminne. I robią to ludzie dobrze ubrani, wysiadający z samochodów na parkingu obok sklepu (naturalne wydawałoby się, że jak sklep jest obok, to papierosy można w nim kupić). Po prostu kpina. Co prawda to zjawisko można spotkać w innych częściach kraju, ale tutaj jego skala jest zdecydowanie największa.
- 120 9
-
2011-11-02 09:20
25groszy, Panie obierzyświecie... (5)
mniej wiecej 25 groszy kosztuje jeden papieros. Gratuluje przezorności i zawsze posiadania papierosów, niektórzy jednak nie myślą cały czas o paleniu więc zdarza się im zapomnieć paczki z domu czy pracy, kiedy akurat mają pusty portfel - i jak widać w takiej sytuacji sklep obok niewiele im daje. Ale to tylko głupi zbieg okoliczności, najczęściej po prostu wyda się pieniądze wcześniej a nałóg zmusza do zapytania kogoś obcego o papierosa. Często przecież ludzie chcą nawet płacić.Ba! i to nie byle jakie pieniądze! Kilka razy ktoś oferował mi po 2zł za papierosa lub dwa. Zaufaj mi że nikt nie chce Cię Polaku okraść i wykorzystać, chce tylko zapalić papierosa bo Państwo pozwala na ten obrzydliwy nałóg, a Twoje skąpstwo im w tym bardzo przeszkadza.
- 8 30
-
2011-11-02 09:41
55 gr jedem L&M
- 13 1
-
2011-11-02 09:44
To jest zwykłe żebranie...!Nauczyłeś się palić to naucz się kupować...!
- 29 4
-
2011-11-02 09:45
papieros za 25 groszy?!!!!!!!!!!!!!!!! Jeleniu głu..., czyli paczka za 5zł???!!!!! Chyba na Ukrainie, albo z 10 lat temu w Polsce???!!! Teraz paczka średnio kosztuje 10zł
- 27 1
-
2011-11-02 10:28
hehe typowe
widac 'po ktorej stronie barykady' stoi ten pan ;)
- 13 2
-
2011-11-03 16:01
Wystarczy odmówic
ja tak robię:)
- 0 1
-
2011-11-02 13:04
popieram
ja mam chyba szczególne "szczęście" do takich "palaczy". Prawie nie ma dnia, bez rozdawania fajek. Swoją drogą spróbujcie przejść z biskupiej górki z uczelni na dół z papierosem w ręku, zawsze znajdzie się jakiś sęp. Rozumiem, raz nie mieć, ale nigdy?
- 8 0
-
2011-11-02 06:38
Nigdy nie dawajcie pieniędzy żebrakom od tej kasy mi się w głowie przewraca
- 99 8
-
2011-11-02 06:38
taaa, wow co za akcja
"....będą pouczać" buahaha, to tak jakby do Zygmunta na kolumnie w Warszawie powiedzieć PAN TU NIE STAŁ.
- 164 3
-
2011-11-02 06:41
Spóźniony zapał .. (1)
Nie trzeba czekać do Bożego Narodzenia. Na cmentarzu Łostowickim trudno było obok żebrajacych cyganów przejść. Plaga, na którą nie reagowali przechodzący SM.
- 91 5
-
2011-11-02 12:56
dziś ciężarna dyganka z dwójką małych dzieci
zaczepiała ludzi na Srebrzysku...
- 9 1
-
2011-11-02 06:42
"kierowniku-zlotoweczke" to maly problem (8)
Zazwyczaj nie sa grozni a i tak ledwo sie na nogach trzymaja. Mnie zastanawia czemu nikt nie interweniuje w sprawie wykorzystywania dzieci do zebractwa. Romowie robia to nagminnie a te dzieci maja przeciez takie same prawa jak kazde inne.
- 169 4
-
2011-11-02 08:45
(4)
Bo natychmiast uaktywnią się przedstawiciele mniejszości romskiej i będą się drzeć, że depcze się ich tradycję i że nietolerancja. Dla nich żebractwo to tradycyjne zajęcie, jak dla górala wypas owiec.
- 33 2
-
2011-11-02 09:00
A co to mnie obchodzi... żyjemy w Polsce gdzie żebranie nie jest tradycją... (3)
... wiec jak sie nie podoba to wypad z kraju
- 38 2
-
2011-11-02 11:20
(2)
ale jak widać rasizm u niektórych trzyma się dobrze
- 1 25
-
2011-11-02 12:33
pitolenie nie rasizm rownosc wobec prawa nie jest rasizmem
- 16 1
-
2011-11-02 13:58
to nie chodzi o rasizm
Nikt nie mowi, ze kazdy rom wykorzystuje dzieci w taki sposob. Ale fakty sa takie, ze widac praktycznie tylko romskie dzieci zebrzace na ulicy. Polskich dzieci dzieki bogu taki los nie spotyka w 99,9%. W przypadku romskich dzieci jest to praktycznie niewolnictwo, maluchy nie maja zapewnionej odpowiedniej opieki zdrowotnej, edukacji, NORMALNEGO dziecinstwa czy kontaktu z rowiesnikami. Czy wytkniecie potrzeby interwencji (tak, nawet odebrania "rodzicom" tych maluchow) jest rasistowska ? Gdyby to dotyczylo jakicholwiek innych dzieciakow, bialych, zoltych czy zielonych, to moja reakcja bylaby taka sama. A przez taka wlasnie pseudo poprawnosc polityczna, to nikt z tym nic nie robi. NIe daj boze urazic uczucia takiego bandyty, ktory czerpie z tego profity, albo zwyrodnialej matki, ktora sie godzi na taki los wlasnego dziecka.
- 15 1
-
2011-11-02 17:47
Prawdopodobnie, te dzieci nie mają polskiego obywatelstwa. Jeśli obowiązuje je obowiązek szkolny, to kraju którego są (2)
obywatelami. Nie można deportować nikogo z kraju unijnego do innego kraju unijnego. Chyba, że kraj docelowy tego zażąda. Ale to ostatnie czego należy się spodziewać po rumuńskiej prokuraturze. Z jakiejś przyczyny, nienawidzą ich bardziej niż w Polsce. Nie pojmuję.
- 2 3
-
2011-11-02 17:55
ale jezeli ktos zmusza dzieci do pracy to lamie prawo polskie (1)
I tym powinny sie zajac sluzby w Polsce.
- 4 1
-
2011-11-02 18:03
Jeśli chcesz je ocalić, musisz rozwiązać trzy problemy:
1. Twardogłowa starszyzna. Chodzą do szkoły tylko te dzieci romskie, których starszyzna jest mniej radykalna. A ponieważ mają tylko siebie, zwykle nie pozwalają, by krąg kulturowy im się nie rozwodnił. A to oznacza brak pracy.2. Ksenofobia - co sobie pomyślisz, gdy obsłuży Cię romski sklepikarz?3. W niektórych krajach biada pracodawcy, który nie przyjął murzyna do pracy, jeśli cała reszta kandydatów była białasami. Wprowadź to w romskiej sprawie.
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.