"Kierowniku, potrzebuję złotóweczkę" - słyszymy przede wszystkim latem, ale zjawisko żebractwa nasila się także przed świętami Bożego Narodzenia. Gdyńscy strażnicy miejscy postanowili z tym zawalczyć.
nie do końca trzeźwi panowie najczęściej zbierają "na bilet do domu". Na parkingu za centrum handlowym Batory są za to samozwańczy parkingowi, a przed pocztą przy ul. 10 Lutego całe rodziny Romów nie silą się nawet na wymyślanie historii tragicznego losu, po prostu wyciągając rękę czy plastikowy kubek.
2011-11-02 08:43
A ja się pytam - co z dziećmi? Przeganianie żebraków to jedno, ale powinni nakładać potężne kary za używanie dzieci do żebrania. Zabranie dziecka nic nie da, bo naprodukują kolejne. Jak będą musieli zapłacić kilka dniówek, to odechce im się ciągania biednych dzieci ze sobą - i to często malutkie niemowlęta na zimnie i w brudzie leżą!
2011-11-02 08:43
straż graniczna udaje że nic się nie dzieje bo w obywatel uni ma prawa
2011-11-02 09:04
po co ta sluzba ja sie pytam? to ma byc uzupelnianie policji??co za kraj, matko
2011-11-02 09:06
Zawsze tak mówią ale potem nic z tego.Na początku są tylko słowa,że coś z tym zrobią.Ile razy się widzi pod tunelem w Gdańsku jak Rumuni siedzą po obu stronach tuneli wymieniając się dziećmi a Policja lub Straż Miejska chodzi i nic nie robi.Spisują tych których nie muszą za byle co.W lato to tylko wstyd dla naszego miasta przed turystami więc fajnie by było jak to co mówią było by prawdąPewnie będzie tak jak z programami wyborczymi.Politycy też wiele mówią ale potem chyba gubią programy wyborcze
2011-11-02 23:56
Cyganie nie mają z nimi NIC wspólnego. Rumuni mają z nimi ten sam problem, co my.
2011-11-02 09:07
ale jak mówię "wypad", albo "zjazd" - też w lot łapią:)) Kumaty naród!
2011-11-02 09:18
to zezwalaliśmy ? zabierac na izbe dziecka, robic PRAWDZIWE postępowanie !Te dzieci są wypozyczane w Rumunii !!!Policja to olewa , podobnie S.M , jedynie im w głowach emerytura po 15 latach..ZRÓBCIE PORZĄDEK Z WYKORZYSTYWANYMI DZIECMI DO ZEBRANIA !!!aha , na Przymorzu, w poblizu rynku żebra Rumunka / cyganka "zrobiona na Polkę , włosy na blond itd. - to nie jest oszustwo? a młode dziewczyny, zrobione na babcię , schylone do ziemi, by nie było widac twarzy ? a setki handlujące na bazarach, zwłaszcza Sierakowic , Mlborka , Zalewa itp. bez zezwoleń ???Policja mówi ze są w U.E i nic nie mogą - jdź ty do Niemiec i rób podobnie , zobaczysz jak szybko przyjedzie policja i zrobi z tobą porządek !Nasi Policjanci to leserzy a S.M - szkoda słów.Rozgonic to w p.zdu.
2011-11-02 09:23
Zabawny kraj. Wiadomo że tylko surowe kary tu działają a mimo to usilnie stosuje się pouczenia. Dziury w drogach też będą pouczane? Mam wrażenie, że urzędnicy i sama straż nie tyle chcą zwalczyć żebraków to zwalczać i mówić o tym. Podobnie jak z kierowcami, pijakami, handlarzami i tak dalej. Nikt na serio tego nie zwalcza, bo każdy mentalnie to popiera.
2011-11-02 09:24
Nie raz widziałem jak Rumun podjeżdza nowym wanem mercedesa i zbiera Rumunki !!Albo przewozi w inne miejsce zebranie !!Wiec te podejscie strazy miejskiej która bedzie wskazywac miejsca gdzie dostaną posiłek jest smieszne.Niestety ale przy obecnym prawie to walka zwiatrakami! A wkoncu łatwo ich namierzyc i dowalic tym rumunom mandaty!! Wystarczy poczekac na rumuna i zanim pojechac gdzie wynajmują apartamenty itp i rozbic cała szajke!!Ale w koncu POlska to rajska wyspa dla takich elementów.Im wiecej oszukujesz i kradniesz tym wiecej masz.!!!
2011-11-02 11:23
to smutne, że Rumunię i Rumunów postrzegamy przez obraz rumuńskich Romów żebrzących u nas . Większość Rumunów nie ma z tym nic wspólnego. Latem byłam dwa tygodnie w Rumunii i przez cały ten czas tylko raz czy dwa widziałam żebrzących. Natomiast ludzie których spotykałam byli bardzo serdeczni, otwarci, może biedni, ale raczej nie "wyciągali ręki" po jałmużnę. Dowiedziałam się też ciekawej rzeczy, otóż kiedyś Romowie byli podlegli np. klasztorom i żebranie na rzecz tychże była ich pracą, tak więc strofowanie Roma- wziąłbyś się do pracy jest dla niego niezrozumiałe- on po prostu jest w pracy ;)
2011-11-02 09:58
Przecież Pan-Dy są pod ochroną...
2011-11-02 10:06
Prawie zawsze ten problem występuje na dworcu PKP w Gdańsku Wrzeszczu. Pijani żebracy stoją przy kasie biletowej i w czasie , gdy płacisz za bilet podsuwają tackę, byś mu coś dał. Pracujący w kasie nie reagują. Policji ani SM nie ma. Niedaleko jest parking koło dawnego Puchatka. Tam kręcą się często ci sami menele, którzy pokazują ci miejsca do parkowania i wyciągają łapę po pieniądze. I tu nie ma policji ani SM. Potem można ich spotkać w pobliskich delikatesach, gdzie kupują tanie wina. Nawet dostają kubeczek plastikowy od sprzedawczyń. I tak w kółko dzień za dniem mija.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
