• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Straż kontra handlujący. Co się naprawdę wydarzyło na Długim Targu?

piw
18 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Fragmenty filmu nakręconego przez jednego ze świadków zajścia.



Mężczyzna, który w podczas akcji wymierzonej w nielegalny handel został zatrzymany za atak na strażnika miejskiego, twierdzi, że sam został potraktowany tak brutalnie, że trafił do szpitala. O sprawie zawiadomił już prokuraturę.



Czy zabieranie towaru w depozyt to dobra metoda walki z nielegalnym handlem?

7 lipca na Długim Targu urzędnicy gdańskiego magistratu w asyście strażników miejskich kontrolowali ulicznych sprzedawców. Według relacji strażników, jeden z mężczyzn, który nie posiadał zgody na zajęcia pasa ruchu, nie chciał się zgodzić na zabranie swojego towaru w depozyt. Gdy strażnicy chcieli zarekwirować jego towar miał zaatakować jednego z nich uderzając go głową w twarz. Sprzedawcę obezwładniono i przekazano policji.

To wersja Straży Miejskiej, ale zatrzymany twierdzi co innego. W ostatni czwartek złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez strażników, którzy - wedle jego wersji - mieli go potraktować tak brutalnie, że wylądował w szpitalu z wstrząśnieniem pnia mózgu.

Jako dowód pokazuje nam wyniki badań, które wykonał po zatrzymaniu przez policję, gdy, w areszcie, zaczął się uskarżać na mdłości i ból głowy.

Mężczyzna twierdzi też, że wcale nie handlował nielegalnie. Na dowód pokazuje nam umowę ze wspólnotą dotyczącą wynajmu miejsca do handlowania na Długim Targu (spisaną na jego teścia). - Dotyczy ona miejsca po drugiej stronie ulicy. Ktoś je nam zajął, więc, nie chcąc awantury, stanęliśmy tam, gdzie nas zatrzymano. Strażników i urzędników to jednak nie interesowało - mówi.

Jego wersja wydarzeń znacząco różni się od tego, co przedstawiają strażnicy. - Nikogo nie uderzyłem. Owszem, mogłem zachowywać się agresywnie, ale chodziło o mój dobytek. Chciałem zagrodzić do niego drogę, w pewnym momencie jeden ze strażników zaszedł mnie od tyłu i zaczął dusić, inny powalił mnie na ziemię, aż uderzyłem głową o podłoże. Później mnie skuli - opowiada.

Ostatecznie mężczyzna - z przerwą na wizytę w szpitalu - spędził w areszcie 26 godzin. Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Ze szpitala z kolei przywiózł... zwolnienie w związku z wstrząśnieniem mózgu.

Żona zatrzymanego: - Nie jesteśmy bandytami ani nielegalnymi handlarzami. Mamy zarejestrowaną działalność, mamy umowę ze wspólnotą, płacimy normalne podatki. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni film z monitoringu, na którym będzie widać, kto był brutalny i agresywny, a kto nie.

My dotarliśmy do innego zapisu zajścia. Niestety, nie widać na nim samego początku i momentu, w którym mężczyzna miał uderzyć strażnika. Widać za to ciąg dalszy i postępowanie strażników.

- Jeżeli sprawa jest w prokuraturze, to nie zamierzamy tego w żaden sposób komentować. Cały czas natomiast podtrzymujemy naszą wersję wypadków, o której informowaliśmy już wcześniej - mówi mł. insp. Tomasz Siekanowicz ze Straży Miejskiej w Gdańsku. Zaznacza też, że strażnik, którego handlujący miał uderzyć, również dostał zwolnienie lekarskie.
piw

Opinie (491) ponad 50 zablokowanych

  • Niech żyje wolność gospodarcza.

    Właśnie dlatego Polska się tak wolno rozwija. Wiwat wolny rynek a nie zezwolenia, koncesje pozwolenia.

    • 10 5

  • WSTYD DLA STRAZY MIEJSKIEJ (1)

    SM powinna goscia zapakowac do samochodu i nie robic sceny w miescie, gdzie sa dzieci, turysci i mase widzow filmujacych cyrk.

    Poza tym straznicy miejscy wygladaja na mocno wychudzonych. Wcale sie nie dziwie, ze sie facet zdenerwowal jak mu taki szczylek wychudzony podszedl i prawil kazania.

    • 14 6

    • ale jak widać panowie niezbyt błyskotliwi i odważni

      • 0 1

  • koniec SM (1)

    Jak już ktoś napisał równierz mam nadzieję że SM przegra proces.Po co formacja która do walki w ochronie ŻYCIA,ZDROWIA,MIENIA obywateli potrafi używac tylko blokad do kół no i bloczków.Pozdrawiam

    • 15 7

    • czy ty w ogóle wiesz jakie są ustawowe zadania

      straż i policji? żal d..pe sciska. Człowieku docz się

      • 1 2

  • interwencja

    pewnie w tej sprawie było tak jak mówią pokrzywdzeni, ale byłam raz świadkiem interwencji gdzie handlujący nielegalnie wyczyniali cuda łącznie z samookaleczeniem aby tylko mieć dowody na brutalną reakcję straży - nie uważam, że są potrzebni ale wykonują przypisane im obowiązki

    • 7 6

  • Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości (5)

    prawnej o takie postępowanie lub właściwości,które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
    § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    teraz chętnie posłucham autorów tych komentarzy które się kwalifikują pod w/w art.

    • 8 19

    • Które komentarze masz na myśli? Anty SM, czy inne?

      • 8 0

    • pomawia

      Toż za bratnią granicą Basieńko to i nawet nikt źle nie pomyśli bo tez karalne!Czy o taką jedność w narodzie ci chodzi?!!!!

      • 8 0

    • no jak sie coś mówi na władzę to do pierdla od razu
      masz rację baśka
      zamknijcie nas wszystkich że nam zle i narzekamy bo nas nie stać na jedzenie

      • 4 1

    • Ja cie pomowie

      Ty się baśka w tej swojej straży naucz lepiej całego kodeksu wykroczeń i jeszcze drogowego to cie uratuje przed losem kolegów, którzy polecili babce spacerującej z psem biegać naokoło radiowozu.

      • 5 0

    • BAŚKA !

      to wy pomawiacie mowiac:

      oni nie placa podatków

      itp bzdury.

      K.o jedna

      • 3 0

  • metoda białoruska

    te Pierdoły mogą się wyżywać na kim chcą i to w świetle prawa..........siedzą w krzakach i podglądają,kto pije piwo.......

    • 14 1

  • i bardzo dobrze ze pociagnal mu z dyni

    i bardzo dobrze ze pociagnal mu z dyni
    jakie panstwo tacy obywatele

    • 10 5

  • polaki (2)

    Jak widze łamanie prawa przez cwaniaczków jest bardziej hołubione niż wkcja strażników miejskich ,którzy bronią prawa.Polacy to naród w którym łamiący prawo są lubiani ,oklaskiwani a ci co postępują według prawa to leszcze i ofiary losu.Tacy są Polacy i dlatego jesteśmy tak zle postrzegani na świecie

    • 13 9

    • wszystko fajnie tylko, że oni nie bronią prawa

      to takie same cwaniaczki ubrane w mundurki i mogą wszystko w majestacie prawa. W Polsce ktokolwiek ma odrobinę jakiejkolwiek "władzy" wykorzystuje ją przeciw drugiemu człowiekowi. Różnica polega na tym, że na świecie w cywilizowanych krajach prawo jest dla ludzi a u nas przeciw ludziom.

      • 2 4

    • Masz rację, a potem się dziwią - "jakich mamy rządzących", "dziki kraj".

      • 1 2

  • Strażnicy powinni za to zostać ukarani (1)

    Kim oni są żeby robić takie cyrki??? powinni wezwać policje a nie sami się bawić w Strażników z Teksasu, aż mnie coś bierze, ukarać ich i koniec, to niepowinno miec miejsca, takie traktowanie człowieka na ulicy przy 200 oglądających i jeszcze w necie to puścić, szału można dostać.

    • 19 11

    • kolejny net komentator nie mający elementarnego pojecia o otaczajacej nas rzeczywistości.SM ma prawo do użycia srodków przymusu bezpośredniego.SM ma uprawnienia funkcjonariuszy publicznych.A jeśli myślisz ,że tą scene nagrywał ktoś ze Strazy Miejskiej to Ci gratuluję...

      • 4 1

  • :) (3)

    1:24 mina strażnika :)

    • 7 0

    • (2)

      nie zjadl sniadania :)

      • 4 0

      • wypił kawę na czczo i go przycisnęło

        • 4 0

      • przez tych kupców nie zdążył zjeść codziennego pączka :)

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane