• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Straż miejska już prawie jak policja

Robert Kiewlicz
24 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Strażnicy miejscy uzyskali uprawnienia zbliżone do tych, jakie mają policjanci. Strażnicy miejscy uzyskali uprawnienia zbliżone do tych, jakie mają policjanci.

Straż miejska ma nowe uprawnienia. Może dokonywać rewizji zatrzymanych, używać paralizatora, broni palnej i kajdanek. Pojazdy straży będą też traktowane jako uprzywilejowane. Wszystko dzięki nowej ustawie, która weszła w życie 24 grudnia.



Czy uważasz, że strażnicy miejscy powinni dostawać większe uprawnienia?

Strażnicy miejscy mogą dokonywać kontroli osobistej oraz kontroli bagażu.
- To bardzo przydatne narzędzie - twierdzi Miłosz Jurgielewicz ze Straży Miejskiej w Gdańsku. - Wcześniej strażnicy musieli do takich czynności wzywać patrol policyjny. Zwiększy to też bezpieczeństwo strażników, ponieważ podczas interwencji osoby agresywne lub pijane mogą przecież posiadać przy sobie niebezpieczne przedmioty.

Kontroli dokonać można jedynie wobec osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa oraz stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego czy mienia. Dodatkowo straż uzyskała możliwość użycia broni palnej oraz paralizatorów, ale tylko w szczególnych wypadkach oraz przy konwojowaniu i ochronie obiektów.

Samochody straży miejskiej są teraz traktowane jak pojazdy uprzywilejowane, czyli np. jak straż pożarna. Jazda na sygnale jest jednak dozwolona jedynie w sytuacji zagrożenia życia ludzkiego. Dozwolone jest też posiadanie koni służbowych. Zwierzęta zyskały miano środka przymusu bezpośredniego.

Sami strażnicy przyznają, że dotychczas i bez dodatkowych uprawnień radzili sobie dosyć sprawnie. - Trudno nam dyskutować z zasadnością nałożonych na nas przepisów - komentuje Jurgielewicz. - Najwidoczniej takie były oczekiwania społeczne.

Innego zdania są policjanci. Twierdzą, że mnożenie służb i nadawanie kolejnych uprawnień wprowadza jedynie zamieszanie.

- Straż miejska powinna skupić się na swoich zadaniach, zająć się drobną przestępczością i kontrolą straganów - mówi Józef Partyka, przewodniczy NSZZ Policjantów województwa pomorskiego. - Już teraz mamy dużo służb o specjalnych uprawnieniach, że przeciętny obywatel jest zagubiony i nie wie kto co może.

Zdaniem Partyki, zamiast dawać nowe uprawnienia, ustawodawca powinien stworzyć jedną silną policję, złożoną z wyspecjalizowanych komórek. Za przykład podaje tu Stany Zjednoczone, gdzie istnieje wiele różnych formacji policyjnych, a utrzymaniem porządku na ulicach zajmuje się policja municypalna.

Według nowych przepisów o straży miejskiej i gminnej podlegać ona będzie wójtom, burmistrzom i prezydentom miast. Nadzór nad tą formacją przejmie wojewoda i komendant wojewódzki policji.

Miejsca

Opinie (619) ponad 20 zablokowanych

  • nie mam opini ale mam pytanie: slyszalem ze straz nie ma prawa nakladania punktow karnych. czy to prawda???

    • 0 0

  • Tak nie powinno byc

    straz miejska nie powinna miec takich uprawnien jak policja Gro osob w strazy miejskiej to zakompleksione gnoje ktorzy az podniecaja sie przemoca Kto to slyszal zeby prostak po jakiejs smiesznej szkole mial takie uprawnienia jak mozna poorownywac ich do policjantow Skandal

    • 0 0

  • och

    Starczy w tym kraju pracy dla Straży Miejskiej i dla Policji głupich nie brakuje

    • 0 0

  • opis

    Powiem tak dziesięciu w naszym plutonie Policji OPP to osoby które przeniosły się ze Straży Miejskiej i są dobrymi Policjantami wię przestańcie pisać głupoty że pracują tam słabeusze .Robią to na co zezwalają im przepisy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane