- 1 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (111 opinii)
- 2 Do tego nie służą światła awaryjne (130 opinii)
- 3 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (81 opinii)
- 4 Trwa remont przejazdów przy G. Bałtyckiej (123 opinie)
- 5 Miał wziąć ślub, skończył w areszcie (136 opinii)
- 6 Buspas na Grunwaldzkiej już działa (285 opinii)
Straż miejska nie przyjechała na interwencję, bo... nie ma budżetu
Nasz czytelnik, kierowca komunikacji miejskiej, twierdzi, że sopocka straż miejska odmówiła interwencji i usunięcia z zatoczki źle zaparkowanych samochodów, utrudniających wjazd autobusu. Wedle jego słów, strażnicy mieli się tłumaczyć... brakiem budżetu.
- Nie mogłem wjechać w zatokę przystankową przy ul. Bitwy pod Płowcami
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Pytamy o sprawę Mirosława Mudlaffa, komendanta sopockiej straży. - Będziemy to wyjaśniać, jeżeli rzeczywiście doszło do takiej sytuacji, to osoba, która rozmawiała z tym człowiekiem poniesie konsekwencje. W tej chwili jednak nie chcę niczego przesądzać - mówi.
Przyznaje jednak, że zdarzają się dni, gdy strażnicy nie wyjeżdżają na interwencje autem, ale jedynym powodem jest to, iż danego dnia - a tak mogło być w piątek - nie ma wśród nich akurat żadnego z uprawnieniami do kierowania samochodem.
- W takim wypadku jednak interwencję musi podjąć patrol pieszy - dodaje.
Komendant obiecał przedstawić nam wyniki wewnętrznego postępowania, jak tylko zostanie ono zakończone. Wrócimy wówczas do tematu.
Czytaj o pomyśle likwidacji straży miejskiej
List dotyczący braku interwencji ze strony straży miejskiej dostaliśmy również z Gdańska. Oto, co napisał nasz czytelnik.
W sobotę, około godziny 22, siostra odprowadzała przyjaciółkę na przystanek. Po drodze zauważyły jak jakaś grupka mężczyzn kopie i bije leżącego człowieka na placu przy przejściu pod falowcem, nieopodal Nadmorskiego Centrum Medycznego przy ul. Jagiellońskiej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Blisko miejsca zdarzenia, przy parkingu strzeżonym, siostra z przyjaciółką dostrzegły radiowóz straży miejskiej. Jak najszybciej podbiegły, aby zgłosić incydent. Ku ich wielkiemu zdumieniu, funkcjonariusze nie okazali zbyt wielkiego zainteresowania, gdyż... wypisywali komuś mandat!
Przynajmniej tak sugerować mógł notes w ręku jednego z nich oraz włączony system ostrzegania świetlnego pojazdu. Co prawda strażnicy miejscy obiecali zająć się sprawą, jednak kiedy siostra dotarła na przystanek, radiowóz wciąż stał w tym samym miejscu, a po drugiej stronie ulicy szła grupka mężczyzn. Siostra nie ma pewności, ale według niej byli to sprawcy zdarzenia. Słyszała jak szydzili ze straży miejskiej. Chciałabym się więc dowiedzieć, jakie są obowiązki tej instytucji w naszym mieście? Pobici ludzie nie są najwidoczniej priorytetem. Może należałoby zmienić jej nazwę na "straż drogowa"?
Opinie (288) 6 zablokowanych
-
2013-02-12 16:32
To dziwne
To dziwne że nikt nie zareagował ten plac jest monitorowany przrz ochronę osiedla zatrudnioną przez spółdzielnię. A ludzie tam mieszkajacy płacą 6 złotych od mieszkania za tak zwaną ochronę.SKANDAL!!!
- 4 0
-
2013-02-12 16:39
ta to jest jak sie idiotów zatrudnia do pilnowania miasta.
- 6 0
-
2013-02-12 16:40
mudlaff do roboty. z policji cie usuneli bo nawewt w straży jesteś słaby.
- 4 0
-
2013-02-12 16:41
podnieść wynagrodzenia i wymagać,pieniądze sa na stadiony,ecs,drogi rowerowe a na bezpieczeństwo brak.
- 3 1
-
2013-02-12 19:24
wezwij do psa
to jak przgłupy bez prawka moga kierowcom wystawiać mandaty, druga sparwa zadzowń za 5 minut z innego telefonu i zgłoś, ze babcia z pieskiem chodzi inie sprząta od razu przyjadą w ciągu 5 min po 500PLN
- 4 2
-
2013-02-12 20:25
kto idzie do strazy miejskiej -- ten co nie dostał sie do policji
strażnik miejski bez prawa jazdy to niech ulice zamiata albo odśnieża
- 2 0
-
2013-02-12 20:26
jak na chopina przy dworcu na przystanku blokade zakładali to uszkodzili samochód
za dużo techniki
- 2 0
-
2013-02-12 20:30
sopot ul podjazd codziennie na zakazie zaporkowanych przynajmniej 5 samochodów kilkanascie razy dziennie przejeżdza policja i
i nic poco sobie robić robotę na tym grosz do kieszeni nie wpadnie jak na Malczewskiego na radar
- 3 0
-
2013-02-12 20:39
komendant zabrał samochód zeby psa wyprowadzic i cos dyspozytorka musiała powiedziec
głupio wyszło bo kita na poczekaniu wymyśliła
- 2 0
-
2013-02-12 20:42
prośba do wszystkich aby dzwonili do straży miejskiej sopot ze wszystkim co narusza porzadek
zobaczymy ile wytrzymają telefonów i na ile interwencji wyjada
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.