- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (195 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (606 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (204 opinie)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (366 opinii)
- 6 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (212 opinii)
Strażnicy handlowali w więzieniu narkotykami
Gdańscy prokuratorzy zakończyli śledztwo przeciwko dwóm strażnikom z więzienia w Sztumie na Pomorzu. Obaj oni - zdaniem prokuratury - pomagali jednemu z więźniów w handlu narkotykami i sterydami, który kwitł za kratami.
Tym razem jednak się to udało. O tym, jak dużą skalę miał ten proceder świadczyć może to, że w marcu tego roku, gdy przeszukano celę Dariusza D., jednego z osadzonych, znaleziono tam m.in. 577 porcji amfetaminy. A poza nią m.in. strzykawki, sterydy anaboliczne i środki psychotropowe.
Według prokuratury w obrocie narkotykami i lekami uczestniczyło dwóch strażników: 54-letni Witold S., który w służbie więziennej pracował od ponad 20 lat oraz 30-letni Piotr P. (od 3 lat w zawodzie).
Pierwszemu z nich prokuratura - poza udziałem w samym procederze - zarzuca także przyjęcie blisko 14 tys. zł w zamian za pomoc w handlu narkotykami. To on też miał dostarczać je bezpośrednio do więzienia. Pieniądze więźniów, którzy chcieli kupić środki odurzające (bądź też sterydy lub psychotropy) były przelewane na konto jego znajomej (kobiecie początkowo także postawiono zarzuty, ale umorzono je, gdyż nie było dowodów, że wiedziała w czym uczestniczy).
Według prokuratury Witold S. działał w ten sposób przynajmniej od stycznia 2012 roku do marca 2014 roku. W związku z tym, że z przestępstwa uczynił źródło stałego dochodu, grozi mu aż 15 lat więzienia. Drugi ze strażników pomagał mu. Dowody wskazują, że w proceder zamieszany był od grudnia 2013 roku. Jemu grozi do 12 lat za kratkami.
- Dariusz D. oraz Witold S. zostali tymczasowo aresztowani przez sąd i nadal przebywają w areszcie. Wobec Piotra P. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju. Przesłuchiwani w toku postępowania przygotowawczego nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im przestępstw - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Akt oskarżenia przeciwko całej trójce został właśnie wysłany do sądu.
Opinie (89) 2 zablokowane
-
2014-12-09 17:02
o
- 1 0
-
2014-12-09 17:22
też mi
coś dziwnego?
- 3 0
-
2014-12-09 17:34
standard
W każdym pudle. .. światem rządzi seks kasa i narkotyki przykre ale prawdziwe
- 8 0
-
2014-12-09 17:48
Skad takie pomysly....a zartobliwie rozkladajac na czynnike proste slowo amfetamina mamy:
- am - czyli jesc
- fe - czyli cos niedobrego
- ta - czyli tę
-mina - czyli minę- 2 3
-
2014-12-09 18:06
generalnie nie ma co robić z nich najgorszych przestępców:
1) wszyscy byli zadowoleni
2) nie stała się nikomu krzywda
3) stracił na tym co najwyżej US, ale tego złodziejskiego narzędzia nikt nie żałuje.
więc o co tyle hałasu?- 21 0
-
2014-12-09 18:28
pewnie przechodzili resocjalizację tylko że mały pomysł był i się nie sprawdził jak to bywa w naszym kraju
- 4 0
-
2014-12-09 18:36
To jeszcze nic. Zobaczcie jak w sejmie kombinują. Trzeba brać przykład z wybrańców narodu!
- 7 1
-
2014-12-09 19:36
SW to patologia !!!!
- 5 5
-
2014-12-09 19:41
AMFA
PO ILE ?
- 4 2
-
2014-12-09 20:58
w Polskich więzieniach to normalka... (1)
Narkotyki, gorzała, telefony komórkowe, prostytutki (na widzenia intymne) ,żarcie z miasta- to wszystko możesz mieć w Polskich więzieniach. Wystarczy tylko dysponować odpowiednimi zasobami finansowymi i kontaktami,a wszystko da się załatwić... Znam z autopsji
- 6 0
-
2014-12-10 01:06
zbiorowa łaźnię w 15 chłopa tez przerabiałes?
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.