- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (280 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (100 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (291 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (101 opinii)
- 5 Historia największej z gdańskich wysp (3 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
Strefa zamieszkania przy dworcu głównym w Gdańsku
Czy Gdańsk znalazł sposób na kierowców - szczególnie taksówkarzy - parkujących pod Dworcem Głównym PKP pomimo zakazu? Spod dworca ma ich wypłoszyć znak "strefa zamieszkania".
![]() ![]() |
Dotychczas przydworcowa zatoczka była prywatną drogą PKP, przy której stał znak zakazu zatrzymywania się na dłużej niż pięć minut. Jednak wielu kierowców nie dostosowywało się do niego i bez problemów unikali kary.
- Szczególnie kierowcy znający dogłębnie przepisy ruchu drogowego. Oni wiedzieli, że dłuższy postój w tym miejscu niczym im nie grozi, bo droga nie jest publiczna - wyjaśnia Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. Dlatego nawet policja i straż miejska ociągały się dotąd z wystawianiem mandatów.
Świeżo postawiony znak spowoduje w pewnym sensie "upublicznienie" drogi. - Droga nadal będzie należała do PKP, ale dzięki postawieniu nowego znaku, przepisy ruchu drogowego będą obowiązywały tam w całości - wyjaśnia nadkomisarz Janusz Staniszewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP w Gdańsku.
Nie będzie więc już żadnych przeszkód prawnych do karania łamiących przepisy kierowców.
- Wokół dworca są trzy postoje dla taksówek. Władze miasta liczą więc na dobrą wolę taksówkarzy oraz konsekwencje w działaniu straży miejskiej i policji - mówi Antoni Szczyt, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej UM w Gdańsku.
W obszarze oznaczonym znakiem "strefa zamieszkania" pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami, które nie mogą poruszać się z prędkością większą niż 20 km/h i mogą parkować tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Co więcej, pieszy ma prawo poruszać się po całej powierzchni drogi.
Znak D-40 stawia się głównie na terenie osiedli mieszkaniowych czy dzielnicach zabytkowych. Jego postawienie można argumentować np. chęcią zwiększenia bezpieczeństwa pieszych.
- Ustawienie takiego znaku jest wyjściem pośrednim i świadczy tylko o tym, że przepisy są niedoskonałe - komentuje Janusz Staniszewski. - Ulokowanie znaku D-40 w takim miejscu wypacza jego sens. Lepszym rozwiązaniem byłoby ustawowe objęcie dróg wewnętrznych przepisami ruchu drogowego.
Opinie (110) 3 zablokowane
-
2009-01-28 21:35
Jak to nie tak? (1)
Tu wszystko jest możliwe w tej krainie mlekiem i budyniem płynącej.
- 0 0
-
2009-01-28 23:26
czyli piesi będą się mogli bezkarnie panoszyć na ścieżce rowerowej?
bosko...
zwłaszcza że na te taryfy jest odpowiedni artykuł w kodeksie wykroczeń:
Art. 98. Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów,
podlega karze grzywny albo karze nagany.- 0 0
-
2009-01-28 22:28
ha ha ha
Nie bardzo wiem czy to jest rozwiązanie właściwe;) skąd ta wątpliwość a no z samego rzycia przykładem niech bedzie ul Wilanowska droga osiedlowa zakaz zatrzymywania się do 5 min w przypadku nie przestrzegania przepisów możliwość z holowania takiego pojazdu - znak i przepis nie jest respektowany przez kierowców. Na przetrzymanie przeps - 0 ; mieszkańcy - 1 wzięto na przetrzymanie i w końcu efekt jest taki, że Policji i Straży Miejskiej znudziło się już wystawianie mandatów wystarczyło tylko opisać do gazet i po sprawie. A problem dla pieszych i posiadających garaże z wjazdem :) Pozdrowienia dla służb ;)
- 0 0
-
2009-01-29 00:05
panie Lisiecki - prosze znak na kipy z merctaxi
- popielniczki oprózniają właśnie pod dworcem - od kultura biedaków
- 0 0
-
2009-01-29 06:25
zacznijcie mysleć
taksówkarze dlatego stoja ze zostaja wezwani komórkami przez pasażerów pociagów, które spóźniają sie kilka minut. Chyba to jest logiczne a tak to co maja non stop jeździć dookoła dworca to chyba bedzie jeszcze gorsze dla ruchu. A co do znaku strefa zamieszkania to 90% kierowców albo nie wie o co chodzi albo ma to gdzieś. Prezesi spółdzielni mieszkaniowych takich jak szczególnie Chełm czy Przymorze to na obszarze strefy i tak stawiają znaki ograniczające prędkość do 20 km/h Świadczy to o ich głupocie i nadmiarze pieniedzy .
- 0 0
-
2009-01-29 06:40
debilizm
co do ciecia przy dworcu to on ten plac tylko dzierzawi i kasuje jak leci jak ktos ma obiekcje to wyciaga jakies papiery i policja straszy po...eb a co do znaku to tylko nasze matoly z UM moga wpasc na taki kretynski pomysl. zgadzam sie z opinia ze parkingi powinni budowac a nie znaki stawiac pajace. to samo sie tyczy stanu drog po co remontowac jak mozna postawic ograniczenie predkosci.
brawo panie a..d..m...icz- 0 0
-
2009-01-29 06:51
to proste
nie bylo jak pisac kwitow i wyciagac kasy od kierowcow? no to juz jest i po temacie jakos na luksusowe biura i samochody w urzedzie budyniowym trzeba zarobic, a jak wymyslic cos zeby byl pretekst do kasowania obywateli
szacunek za pomyslowosc wasza budyniowatosc- 0 0
-
2009-01-29 08:41
Konkurs rozstrzygnięty
Zwycięzcą plebiscytu na najbardziej buraczaną wypowiedź został: "zmotoryzowany" za tekst pod tytułem "odezwał się biedak" z godziny 8:18. Gratulujemy i życzymy wytrwałości w byciu obśmiewanym.
- 0 0
-
2009-01-29 08:56
NO I BARDZO DOBRZE.
Jestm kierowcą ale szlag mnie trafie jak widze debili , którzy wcisną sie w najmniejsza dziure żeby być jak najbliżej celu.. jakby ... nie mogli się prześć kilkudziesieciu metrów i zaprakować dalej.... Juz nie wspomne o ... zlotówach które się wszędzie ... i tzw :słóżbówkach" - ci to już wogóloe są ....
OBY TYLKO POLICJA I STRAŻ MIEJSKA WZIĘŁA SOBGIE ZNAK DOSERCA I BEZ ZASTANOWIENIA SYPAŁĄ MANDATY DEBIOLOM STAJĄCYM W MIEJSCACH UTRUDNIAJĄCYCH ŻYCIE I NIEKIEDY NA PRZEJŚCIACH DLA PIESSZYCH CZY "KOPERTACH"!
BRAWO ZARZĄD DRÓG.- 0 0
-
2009-01-29 10:03
Po co wogóle ulica przy dworcu głównym?
Lepiej zlikwidować w obrębie 1 km wszystkie ulice wokół dworca.
I dodatkowo przy UM i Żaku...
Nie trzeba będzie remontować i biedni strażnicy miejscy będą mieli więcej czasu aby ganiać za pieskami po skwerach...- 0 0
-
2009-01-29 11:06
Dworcowy cud zamiany własności terenu
""upublicznienie" drogi. - Droga nadal będzie należała do PKP, ale dzięki postawieniu nowego znaku, przepisy ruchu drogowego będą obowiązywały tam w całości - wyjaśnia nadkomisarz Janusz Staniszewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP w Gdańsku.""
Ja mam tylko jedno pytanie.
Jak za pomocą jednego kawałka blachy(mowa o znaku)można "upublicznić"( co to za słowo) teren prywatny. Teren prywatny to teren prywatny. I też nie bardzo rozumiem co do tego ma Straż Miejska. Moim zdaniem jak sama nazwa mówi jest to organ od terenów miejskich. I nawet jak ustawią znaki, i jak mówi naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku p. Staniszewski, teren się "upubliczni", nie będzie to teren miejski. Jak już to teren pozostanie prywatny lub Skarbu Państwa, a to już pole do popisu dla naszej policji, której życzę powodzenia w tej zabawie w kotka i myszkę.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.