- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (59 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Strzały i wybuch - ćwiczenia w rafinerii
Policja nie chce ujawnić kim byli napastnicy. Wiadomo na razie, że ok. godz. 14 kilku intruzów przedostało się na teren zakładu przez ogrodzenie od strony Martwej Wisły i obezwładniło strzegącego bramy wjazdowej strażnika. Firmowy ochroniarz próbował się bronić, otrzymał jednak postrzał w bark.
Na szczęście strażnik zdołał wezwać pomoc. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się opancerzona furgonetka z uzbrojonym po zęby oddziałem antyterrorystów, nadleciał policyjny śmigłowiec, a z łodzi patrolowych funkcjonariusze omiatali zagrożony teren lufami karabinów snajperskich.
Kilkuminutowy szturm na pomieszczenie socjalne i wymiana ognia zakończyła się sukcesem sił ratunkowych. Napastnicy zostali obezwładnieni, a rannego strażnika śmigłowiec przetransportował prosto do szpitala. - Stan poszkodowanego jest ciężki, ale stabilny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - pierwszy komunikat lekarzy brzmiał uspokajająco.
Czytelnicy zaniepokojeni ilością tragicznych wydarzeń, do jakich doszło w środę na terenie rafinerii gdańskiej nie muszą sprawdzać w kalendarzu, czy wczorajszy dzień nie przypadł aby w piątek, 13-ego. Wszystkie opisane wydarzenia odbyły się oczywiście w ramach corocznych ćwiczeń jednostek ratowniczych, prewencyjnych i antyterrorystycznych służb województwa pomorskiego.
Mówi Cezary Jóźwiak, szef biura bezpieczeństwa i ochrony Grupy Lotos i koordynator akcji wczorajszych działań ratowniczych.
Było to coroczne ćwiczenie koordynujące dla jednostek i sił ratowniczych, prewencyjnych, antyterrorystycznych woj. pomorskiego. Przedsięwzięcie organizowane jest od dwóch lat przez Pomorski Urząd Wojewódzki wspólnie z policją, strażą graniczną, strażą pożarną i wybranym podmiotem należącym do tzw. infrastruktury krytycznej. W tym roku była to rafineria Lotos, w ubiegłym - naftoport.
W tej chwili sytuacja wygląda dobrze, choć ciągle mamy problemy z koordynacją. Dziś po raz pierwszy mieliśmy sytuację, kiedy mieliśmy łączność pomiędzy wszystkimi jednostkami biorącymi udział w ćwiczeniu. Jest wiec lepiej jak w roku poprzednim. W działaniach udział wzięło 190 osób.
- fot. Łukasz Unterschuetzl.unterschuetz@trojmiasto.pl
Opinie (58) 5 zablokowanych
-
2007-11-08 18:54
lol
przeciez w tytule pisze, ze to cwiczenia. to jak sie mozna nabrac? O_o
- 0 0
-
2007-11-08 18:58
Biedni Gdanszczanie
Oj niewiecie moi biedni ludzie gdyby sie naprawde zdarzyła taka tragedia to by nie było karetek do transportu poszkodowanych bo gdasnska jaest najbardziej zapuszczonym miastem w polsce w stosunku co do berzpieczenstwa ludnosci i modlcie sie aby nie bylo tragedii
- 0 0
-
2007-11-08 19:57
Wczoraj w nocy był inny tytuł tego artykułu... !!
- 0 0
-
2007-11-08 20:53
czy jest sens DETONOWANIA czegokolwiek na trerenie rafinerii??
- 0 0
-
2007-11-10 21:48
Jakby mieli kamery telewizji przemyslowej
firmy Panasonic, to by sie mysz nie przesliznela, bo widza w ciemnosciach i gdy tylko w obszarze widzenia zostanie wykryty ruch, uruchamia samoczynnie alarm, wiec nawet teoretyczne obezwladnienie straznika nie ma tu kompletnie zadnego znaczenia. Kilkadziesiat takich kamer + system i po problemie. Za jednym razem o wtargnieciu intruza w strzezone obszary wiedza wszyscy, ktorzy sa podlaczeni do systemu, czyli policja, straz, ochrona obiektu, zarzad i ewentualnie inne sluzby. Ale u nas jak zwykle robi sie przetargi i kupuje tani sprzet, kompletnie nie nadajacy sie dla takich obiektow jak rafineria. Ja zawsze mowie, "czy widzial ktos cos taniego i dobrego", kazdy powie ze nie, wiec przemyslenia pozostawiam zainteresowanym.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.