- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (519 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (254 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (156 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (102 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Strzały pod "Newską"
Do strzelaniny doszło we wtorek wieczorem, w pobliżu restauracji "Newska" we Wrzeszczu. Zanim policjanci użyli broni, obserwowali samochód, którym kierował Piotr K. poszukiwany od pięciu lat dwoma listami gończymi. W połowie listopada próbował on potrącić dwóch funkcjonariuszy w Kartuzach.
Gdańscy policjanci jechali za citroe'nem. Wbrew niektórym doniesieniom, nie strzelano do samochodu podczas jazdy, nie było też żadnego pościgu. Liczono się jednak z zatrzymaniem, gdyż wezwano posiłki, w tym antyterrorystów. Kiedy auto zaparkowało pod "Newską" funkcjonariusze postanowili wylegitymować kierowcę i pasażera. - I wtedy samochód nagle ruszył - mówi mł.asp. Marta Grzegorowska, rzecznik gdańskiej policji. - Jeden z policjantów musiał uciekać, bowiem auto ruszyło wprost na niego. Wtedy pozostali użyli broni. Strzelali w opony. Skutecznie. Samochód się zatrzymał.
Policjanci zdecydowanie wyciągnęli pasażerów z auta i rzucili na ziemię. Jeszcze kilkanaście minut potem, Piotr K. i jego kompan 30-letni Andrzej K. leżeli na ulicy, obezwładnieni przez funkcjonariuszy w kominiarkach. Wokół nie brakowało policjantów z karabinami maszynowymi.
Zdaniem niektórych przechodniów, strzelanina w tym newralgicznym punkcie Wrzeszcza mogło zagrażać bezpieczeństwu przechodniów.
- Policjant, jeśli chce użyć broni, musi ocenić, czy nie zagraża ona ludziom - tłumaczy Marta Grzegorowska. - W tym przypadku strzelano z bliskiej odległości i nie w ruchu, a więc nie było żadnego zagrożenia.
Inna sprawa, to fakt, że w chwili zdarzenia na miejscu pojawiło się mnóstwo gapiów. Niestety, Polacy nie mają jeszcze takiego odruchu, jak np. Amerykanie, że w trakcie strzelaniny padają na ziemię i skrywają się, by przypadkiem nie znaleźć się na linii strzałów. My po prostu biegniemy zobaczyć, co się dzieje.
- A to rodzi określone niebezpieczeństwo - dodaje Marta Grzegorowska.
Opinie (158)
-
2002-11-28 11:48
Jak miło, że policja w końcu kogoś dorwała :)
Oczywiście przechodnie-prostaki musieli być w centrum akcji. Zgadzam się z osobą, która wcześniej napisała, że jakby jakiś przechodzień oberwał, to by była tylko jego wina.
Wkurza mnie taka ciekawość. Wystaczy że np. jedzie karetka pogotowia i to tak wzbudza zainteresowanie na ulicach, że ludzie potykają się o siebie... ech, szkoda gadać.- 0 0
-
2002-11-28 11:57
:))
ja ciaptaku nie pisze tam słów NA PEWNO
piszę SĄDZĘ UWAŻAM MYŚLĘ ŻE...
sprawę ważam za skończoną
obydwa cieniasy
marto czemu tak panicznie boisz się światła??
jestes normalna inaczej??
a tobie MH1 powiem tak:
że się nie umiesz bić to normalne
ja chyba też nie bardzo potrafię he he he
ale że tylko dlatego unikasz walki to jesteś zwyczajna
WOŁOWA DUPA NA PAJĘCZYCH NÓŻKACH A NIE FACET
JAK CI BEDE OBRACAŁ ŻONKĘ NA TWOICH OCZACH TEŻ POWIESZ ŻE NIE UMIESZ??
CZASAMI WARTO DOSTAĆ W PYSK ALE ZACHOWAĆ TWARZ
KUMASZ??
WYBRAŁEŚ CHŁOPIE OBCIACH
MUSI CI BYĆ Z TYM CHYBA DOBRZE:(((- 0 0
-
2002-11-28 11:57
ciaptak
chodzi mi o to (że jeszcze raz powtórzę), że jakąkolwiek wypowiedź przeczącą jego zdaniu gallux traktuje jako atak na jego osobę! i się obraża, a także obraża innych. w tym mnie.
ta wymiana zaczęła się od wypowiedzi NA TEMAT i sam przejrzyj kto zboczył :).
co do działania na szkodę forum, to nie uważam, żeby tak było, a z drugiej strony nie związane z tematem uwagi padają nie tylko z jednej strony...
jednak wracając DO TEMATU: nie napisano, w którą stronę ruszył samochód, więc nie mówmy, gdzie stał policjant (z przodu, czy z tyłu).
Poza tym mam nadzieję, że ten złapany nie okaże się "chory" i nie wyjdzie za parę dni się "leczyć" na wolność.- 0 0
-
2002-11-28 12:00
gallux
zamknij się
- 0 0
-
2002-11-28 12:06
"stawaj babo na udeptanej ziemi!" !!
nie sadzę by była to najlepsza zachęta do intelektualnego pojedynku, z tego co wiem w "Wielkiej Grze" do uczestników na pewno sie tak nie mówi :)
oddaje ci zwyciestwo walkowerem, jakos nie musze mieć na pismie, że wiem więcej od ciebie by być w zyciu szczęśliwszą. Zreszta mozliwe, ze wcale więcej nie wiem, nie robi mi to jakos specjalnie
A tobie Galli proponuje bys traktował mnie jako głos róznych ludzi opisywanych w artykułach, którzy sie nie mogą wypowiadać, a których bardzo czesto zbiorowo i chamsko obrazasz. Dzis np policjanci. Złapali gościa, a Gallux i tak niezadowolony, na bazie jednego zdania w artykule, które pewno i tak ma się bardzo luźno w stosunku do rzeczywistosci juz wie, że byli źle ustawieni no i ze w ogóle są do tzw 'dupy'.
Cociaż z drugiej strony dzieki temu ze taki jesteś dostarczasz mi tylu chwil radosci, a dzisiaj to juz w ogóle niczym żniwa dla utrudzonego całoroczna pracą rolnika:))
A tak w ogóle to jak na takiego kozaka to troche za powaznie do siebie podchodzisz :))
pozdrowionka- 0 0
-
2002-11-28 12:10
no mamo
ty jak zwykle masz racje - ze jednak.
Ale sami tez nie wyszli bez szwaku.
Lepek ty nie czaisz cza udajesz?
Glina moze wyskoczyl z chodnika na ulice zeby stanac w rozkroku. Ale autko bylo szybsze i mosial sie ewakuowac.
I z tego cale zagrozenie zycia przechodniow he he.- 0 0
-
2002-11-28 12:11
marta
nie pozdrawiaj
łgarstwo że "miło było cię poznać" nie przeszło by nam przez usta- 0 0
-
2002-11-28 12:12
lepek
wiesz co??
my to chyba kurka wodna mamy inny internet w domach co??
jeżeli chcesz byc UCZCIWYM to masz tutaj mój pierwszy wpis o tym artykule i marty
"na tle mizerii w wyposażeniu policji, kolejnych doniesieniach o korupcji itd...
(ostatni wyczyn to spałowanie 72letniego staruszka za to, że widząc branie łapówki przez psy zaprotestował)
każą mi wątpić, że akcja była planowana
- jechali za samochodem no OK
- chcieli wylegitymować pasażerów też OK
w tym momencie ja cywil zaczynam sie śmiać
kto z was podszedłby do samochodu od przodu narażając się na rozjechanie do czego o mało nie doszło??
ZASKOCZENIE ŚWIADCZY ŻE NIE ZDAWALI SOBIE SPRAWY KTO SIEDZI W WOZIE
AMATORSZCZYZNA GRA PRZYPADKÓW I KOMEDIA OMYŁEK
granda
Autor: gallux
jak zwykle Gallux błyszczy wiedzą na każdy temat
czy to policyjne strategie, mechanizmy bankowości, czy złożone problemy społeczno-polityczne. Dogłębna poparta zapewne bogatą literaturą wiedza na każdy temat. A wszystko to dzięki dyplomowi technika budowy okrętów.
Nie doceniałam tej szkoły..."
gdzie tu widzisz coś złego z mojej strony??
co marta napisała o artykule??
nie zapomniała szuja że chodziłem do technikum
kumasz??
to jest z jej strony jakaś mania i jak każda mania powinna byc leczona
ty tezmasz chyba problemy optyczno logiczne???
jeżeli w tych dwóch opiniach nie widzisz róznicy no to sorry ale jestes debilem:(((
jeżeli widzisz to przepraszam:)))- 0 0
-
2002-11-28 12:12
Powiem tylko
niezła beka
:)- 0 0
-
2002-11-28 12:13
sztuczna szczęka mi opadła :)
Gallux :) ty jeden potrafisz sprawić,ze z niedowierzaniem
patrzę na ekran :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.