• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strzelał do dzieci za rzut kamieniem

Krzysztof Wójcik
14 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Marian D. strzelał z ostrej broni , do kilkunastoletnich chłopców, bo rzucali kamieniami w maszt z flagą nad Jeziorem Choczewskim. Mężczyzna postrzelił jednego z nastolatków.

W poniedziałek późnym wieczorem policjanci zatrzymali 69-letniego Mariana D. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań komendy w Wejherowie i czeka na decyzję prokuratora o postawieniu zarzutów.
Historia miała miejsce w pobliżu domków letniskowych nad Jeziorem Choczewskim. Tego dnia czterej chłopcy: Wojtek (13 lat), Karol (14), Mateusz (15) i Maciek (15) poszli do znajomego letnika nakarmić ryby pływające w oczku wodnym. Wszyscy są mieszkańcami pobliskiego Perlna.

- W ten sposób zarabiamy kieszonkowe - opowiada Wojtek. - Pod nieobecność właściciela raz w tygodniu chodzimy i karmimy ryby. Wracając, urządziliśmy sobie zawody polegające na celowaniu kamieniem w maszt z polską flagą. Rzuciliśmy sześć niewielkich kamyków. Jeden poleciał na dach domku. Szliśmy drogą, aż nagle z krzaków wyskoczył starszy pan i zaczął do nas strzelać z prawdziwego pistoletu! Nawet nie zdążyliśmy dokładnie mu się przyjrzeć. Strzelił z cztery razy.

- Czy mężczyzna krzyczał, abyście przestali rzucać kamieniami? - pytamy chłopców.

- Nic nie krzyczał. Przecież w jego stronę nie poleciał żaden kamień. Zupełnie nie wiem, czemu do nas strzelał. Pierwszy raz go widzieliśmy - dodaje trzynastolatek.

Chłopcy uciekli do pobliskiego lasu. Tam piętnastoletni Mateusz zorientował się, że dostał kulą w nogę. Kiedy przyszedł do domu, matka zawiozła go na pogotowie. Gdy lekarz szpitala w Wejherowie zobaczył, że chłopak jest raniony, zawiadomił policję. Nad Jezioro Choczewskie natychmiast pojechali funkcjonariusze, którzy szybko zatrzymali Mariana D. - gdańszczanina. Znaleziono przy nim amerykański pistolet model GT25 SC EXCAM NILEAH FL. oraz pięć nabojów. Mężczyzna twierdzi, że broń przysłał mu syn z USA. Nie miał na nią pozwolenia.

Do zamknięcia tego numeru "Gazety" zatrzymanego nie przesłuchano w prokuraturze. Ponoć miał strzelić dla ostrzeżenia w ziemię, bo sądził, że to bandyci rzucają kamieniami w jego i sąsiednie domy.
Rana Mateusza okazała się niegroźna. Chłopak po opatrzeniu wrócił do domu.

- Cały czas jestem w szoku - mówi Bożena Pendowska, matka Wojtka. - Jak można strzelać do małych dzieci!

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Gazeta Wyborcza

Opinie (130)

  • adas

    nauc se poprawne pisiac bo z teho belkotu nic ne zrozumec normalna ludzia

    • 0 0

  • i pozucaj se kameniami w lampy i staryh ooo

    • 0 0

  • etammm , bicie nic nie zmieni, po prostu trzeba poświecić dziecku czas i odnosić się do innych /żony kochanki/ z szacunkiem i grzecznie. /w skrajnych przypadkach trzeba być grzecznym dla teściowej/ No i sortować dyskretnie rówieśników dziecka.

    • 0 0

  • hej lubis moj tylek ci cio, plofesiol ?
    znamy te podchody.

    • 0 0

  • prapisto

    znam te teorie, ale wierz mi, życie ci je zweryfikuje

    • 0 0

  • adas ty chyba jakies bezstresowe wychowanie odebrales
    co nie wyslo ci na dobre
    oj nie wyslo

    • 0 0

  • dlaciego taki pedofil mysli ze mu sie uda ?
    hej no nie gap sie tak, to pytanie letolycne.
    hihi

    • 0 0

  • raz tak a raz inaczej

    prapista
    mnie jakos Twoje teorie sie sprawdziły

    • 0 0

  • odp.: ja luzik a ty smucik.

    • 0 0

  • bezstlesowa mlodziez na zwrocenie uwagi ksycy: latunku pedofil

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane