- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (93 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (184 opinie)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (44 opinie)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (48 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (35 opinii)
Strzelił w samochód kierowcy, który go wyprzedził
Być może naoglądał się zbyt wielu filmów sensacyjnych i chciał się poczuć jak aktor jednego z nich. Faktem jest, że 22-latek nie tylko złamał prawo, ale też sprawił, że kierowca samochodu, do którego strzelał z broni pneumatycznej, mocno najadł się strachu. Okazało się, że zatrzymany na swoim koncie ma znacznie więcej niż drogową strzelaninę.
Później sytuacja nabrała rozpędu i skończyła się strzałem z broni pneumatycznej.
Do zdarzenia doszło 29 sierpnia. Ok godz. 21:00 policjanci z Sopotu dostali zgłoszenie, że kierujący fordem jedzie za audi, którego pasażer dwukrotnie strzelił do jego auta z wiatrówki.
Jesteś świadkiem przestępstwa? Powiadom policję
Policja zabezpieczyła broń pneumatyczną
- Z przekazanych informacji wynikało też, że oba auta jadą w stronę Gdańska. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów prewencji, którzy na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ul. Podjazd zauważyli poszukiwane audi. Zajechali mu drogę i uniemożliwili dalszą jazdę. Następnie wylegitymowali siedzących w aucie dwóch mężczyzn, którymi okazali się mieszkający w Gdyni obywatele Białorusi: 29-letni kierowca i 22-letni pasażer - informuje podkom. Lucyna Rekowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Policjanci zabrali im znajdującą się w aucie broń pneumatyczną.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – tanie samochody z drugiej ręki - oferty do 7 tys. zł, sprawdź
Obaj mężczyźni trafili prosto do policyjnej celi, a pracujący nad sprawą policjanci wstępnie ustalili, że całe zdarzenie rozpoczęło się w momencie, gdy kierujący fordem wyprzedził audi.
- W tym momencie siedzący za kierownicą audi 29-latek zbliżył się do forda, mrugał mu światłami, a gdy go wyprzedził, to zwolnił i jechał powoli. Policjanci ustalili też, że kierujący fordem ponownie wyprzedził audi, jednak po chwili znowu został wyprzedzony przez kierującego audi, który zaczął jechać zygzakiem, hamował bez powodu i w pewnym momencie próbował też zepchnąć z drogi forda. Ponadto na jednym ze skrzyżowań w Gdyni 22-letni pasażer audi wychylił się przez okno audi i z broni pneumatycznej dwukrotnie strzelił w drzwi forda, powodując ich uszkodzenie. W tym momencie kierujący fordem zadzwonił na numer alarmowy i do momentu zatrzymania jechał za audi - relacjonuje Rekowska.
Strzelający był znany policji
Okazało się, że zatrzymany 22-latek jest znany sopockim funkcjonariuszom. W maju br. został on zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów drogówki, którzy ustalili, że kierując autem, złamał dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, a do tego wstępne badanie śliny wykazało u niego obecność amfetaminy.
- W wyniku sprawdzenia mężczyzny w policyjnych bazach okazało się, że jest on poszukiwany przez prokuraturę w Katowicach celem ustalenia miejsca pobytu dla celów prawnych - wskazuje Rekowska.
Kierowca i pasażer usłyszeli już zarzuty
Na podstawie zebranych dowodów 22-letni obywatel Białorusi usłyszał zarzut uszkodzenia forda poprzez oddanie w jego stronę strzałów z broni pneumatycznej. Pokrzywdzony wycenił swoje straty na 3 tys. zł.
29-letni Białorusin usłyszał natomiast zarzuty za wykroczenia dotyczące stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierującemu fordem, a także używania świateł niezgodnie z przeznaczeniem. Ponadto policjanci z Gdyni udowodnili obojgu kradzież gazu o wartości ok. 70 zł, do której doszło w lipcu br. na stacji paliw w Gdyni i za to wykroczenie mężczyźni również usłyszeli zarzuty.
Za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Białoruski ostrzał polskiego Forda w Gdyni (18 opinii)
W piątek 1 września o całym zdarzeniu opowiedziała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska. Opisywane tutaj sceny miały rozegrać się we wtorek 29 sierpnia późnym wieczorem. Do zatrzymania doszło dzięki aktywnej postawie zaatakowanego kierowcy.
Policjanci z Sopotu zatrzymali pirata drogowego
- Policjanci z Sopotu dostali zgłoszenie, że kierujący fordem jedzie za samochodem audi, z którego mężczyzna na terenie Gdyni oddał w stronę jego auta dwa strzały z wiatrówki lub innej podobnej broni. Z przekazanych informacji wynikało też, że oba auta jadą w stronę Gdańska - mówiła policjantka.
Pojazd agresora udało się znaleźć na skrzyżowaniu Alei Niepodległości z ulicą Podjazd. Radiowóz policji zajechał drogę poszukiwanemu audi, a następnie funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę oraz pasażera. Okazało się, że są to mieszkający w Gdyni obywatele Białorusi w wieku 29 i 22 lat. Zabezpieczono też przewożoną przez nich broń pneumatyczną.
Kierowca był spychany z drogi i ostrzeliwany z broni pneumatycznej
Jak opisywała to funkcjonariuszka, całe zdarzenie rozpoczęło się w momencie, gdy kierujący fordem wyprzedził audi. Siedzący za kierownicą audi 29-latek zaczął zbliżać się do forda, mrugał mu światłami, a kiedy w końcu go wyprzedził, to zwolnił i utrzymywał niską prędkość - mówiła.
Następnie kierujący fordem miał ponownie wyprzedzić audi, by po chwili znów zostać wyprzedzonym przez ten sam pojazd, który zaczął jechać zygzakiem i hamować bez powodu. W pewnym momencie miał nawet podjąć próbę zepchnięcia forda z drogi.
- Na jednym ze skrzyżowań w Gdyni 22-letni pasażer audi wychylił się przez okno audi i z broni pneumatycznej dwukrotnie strzelił w drzwi forda, powodując ich uszkodzenie - przekazała dziennikarzom Rekowska. Młodszy z mężczyzn był już zatrzymywany przez policję, dwukrotnie złamał sądowe zakazy kierowania pojazdami. W jego ślinie wykryto też amfetaminę. Starszy usłyszał zarzut stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierującemu fordem, a także używania świateł niezgodnie z przeznaczeniem. Zobacz więcej
W piątek 1 września o całym zdarzeniu opowiedziała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska. Opisywane tutaj sceny miały rozegrać się we wtorek 29 sierpnia późnym wieczorem. Do zatrzymania doszło dzięki aktywnej postawie zaatakowanego kierowcy.
Policjanci z Sopotu zatrzymali pirata drogowego
- Policjanci z Sopotu dostali zgłoszenie, że kierujący fordem jedzie za samochodem audi, z którego mężczyzna na terenie Gdyni oddał w stronę jego auta dwa strzały z wiatrówki lub innej podobnej broni. Z przekazanych informacji wynikało też, że oba auta jadą w stronę Gdańska - mówiła policjantka.
Pojazd agresora udało się znaleźć na skrzyżowaniu Alei Niepodległości z ulicą Podjazd. Radiowóz policji zajechał drogę poszukiwanemu audi, a następnie funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę oraz pasażera. Okazało się, że są to mieszkający w Gdyni obywatele Białorusi w wieku 29 i 22 lat. Zabezpieczono też przewożoną przez nich broń pneumatyczną.
Kierowca był spychany z drogi i ostrzeliwany z broni pneumatycznej
Jak opisywała to funkcjonariuszka, całe zdarzenie rozpoczęło się w momencie, gdy kierujący fordem wyprzedził audi. Siedzący za kierownicą audi 29-latek zaczął zbliżać się do forda, mrugał mu światłami, a kiedy w końcu go wyprzedził, to zwolnił i utrzymywał niską prędkość - mówiła.
Następnie kierujący fordem miał ponownie wyprzedzić audi, by po chwili znów zostać wyprzedzonym przez ten sam pojazd, który zaczął jechać zygzakiem i hamować bez powodu. W pewnym momencie miał nawet podjąć próbę zepchnięcia forda z drogi.
- Na jednym ze skrzyżowań w Gdyni 22-letni pasażer audi wychylił się przez okno audi i z broni pneumatycznej dwukrotnie strzelił w drzwi forda, powodując ich uszkodzenie - przekazała dziennikarzom Rekowska. Młodszy z mężczyzn był już zatrzymywany przez policję, dwukrotnie złamał sądowe zakazy kierowania pojazdami. W jego ślinie wykryto też amfetaminę. Starszy usłyszał zarzut stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierującemu fordem, a także używania świateł niezgodnie z przeznaczeniem. Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2023-09-01 14:35
Kara śmierci wróć
Gdy przywrócą karę śmierci zmniejszy się ilość takich przypadków , bo same sanatoria więzienne nic nie dadzą
- 4 3
-
2023-09-01 14:37
Kwestia czasu jest konieczność badań psychologicznych przed uzyskaniem prawa jazdy (1)
Tak jak przy zezwoleniu na broń. Skoro samochód może być narzędziem zbrodni to trzeba robić regulację prawną taką jak przy zezwolenia na broń.
- 3 0
-
2023-09-01 15:14
Napisz do lukaszenki
Bo to białorusini byli.
- 1 2
-
2023-09-01 14:37
Poczekajmy
Na razie są tu krótko, zobaczymy, co będzie, jak posiedzą dłużej..
- 10 1
-
2023-09-01 14:42
Deportacja po zapłaceniu szkód, z zakazem wjazdu na teren RP i po problemie
- 6 1
-
2023-09-01 14:49
Deportacja!
Dlaczego Polska nie stosuje się do restrykcji nałożonych na Rosję i Białoruś?Dlaczego ten bandyta jeszcze jest w naszym kraju?Dostanie odsiadkę i jeszcze mamy tego gnoja karmić!?Natychmiast deportować tego śmiecia!Innych też!!
- 11 2
-
2023-09-01 14:50
Wszyscy co byli znani policji na zachodzie robili potem krwawe jatki!!! Dziwne ze nikt nie wpadł na pomysł żeby ich deportować!!!???
- 4 1
-
2023-09-01 14:56
Kierowczyki. Normalność w Polsce. (2)
Napisali o jednym przykładzie. Ale na polskich droga agresja jest gigantyczna. A milicji nie ma bo pilnuje małego człowieczka i jego spędów przed miłością Polaków.
- 4 9
-
2023-09-01 15:14
białorusini to byli (1)
Nie Polacy.
- 4 2
-
2023-09-02 16:16
W tym przypadku.
Kilka dni temu Polak jeździł kilka minut za rowerzystka, bo nienawidzi rowerzystów. Złośliwie przed nią gwałtownie hamował, kilka razy, Ana koniec spryskał ja gazem pieprzowym. Polak.
Kilka dni temu Polak, kierowca BMW, na czerwonym świetle z dużą prędkością wjechał na przejście dla pieszych i potrącił małe dziecko z matką. Ciężkie obrażenia. Polak był
Itd.
Czyli co, deportować Polaków? Na Białoruś?- 0 3
-
2023-09-01 14:58
Marka mówi sama za siebie.
I jeszcze baćka.
- 2 2
-
2023-09-01 15:01
Białorusini, czy obywatele Białorusi??
Czy my przypadkiem nie mieliśmy nie wpuszczać ich do kraju jak leci? Znam ludzi z opozycji, którzy mieli ogromne kłopoty z przedostaniem się przez granicę, choć to porządni, wykształceni ludzie, często studia kończyli w Gdańsku... Jak to jest, że zatrzymuje się 30-letnią kobietę wracajacą po świętach, która pół życia spędziła w Polsce, i ma tu pracę, mieszkanie itp., a wpuszcza taki element?
- 7 0
-
2023-09-01 15:03
jacy odważni ci białorusini
szkoda że u siebie tacy nie są żeby baćke odsunąć od władzy
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.