- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (147 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (85 opinii)
- 3 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (117 opinii)
- 4 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (242 opinie)
- 5 Odzyskali dwa kradzione rowery (33 opinie)
- 6 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (87 opinii)
Najnowszy list duszpasterski Episkopatu Polski, odczytany we wszystkich kościołach w jedną z ostatnich niedziel, dotyczył nowej interpretacji przykazań kościelnych, zaproponowanej przez polskich biskupów, a zatwierdzonej w Watykanie. Wierni dowiedzieli się między innymi, że we wszystkie piątki i w czasie wielkiego postu - aby uszanować czas pokuty - katolicy nie powinni uczestniczyć w zabawach. Biskupi przypominają o powstrzymaniu się w tym dniu od spożywania mięsa, ale tę tradycyjną formę postu można będzie zastąpić czymś innym.
- Piątek jest pamiątką Wielkiego Piątku, dnia męki i śmierci Chrystusa - wyjaśnia biskup Tadeusz Pieronek. - W całej historii chrześcijaństwa pozostaje dniem szczególnie ważnym, poświęconym refleksji. Zachowując post dajemy świadectwo: jestem chrześcijaninem, mam jakieś obowiązki wobec Boga.
Studenci na wezwanie biskupów zareagowali rozmaicie. Wielu i tak nie zważało na kościelne zakazy, więc nowe przepisy nie mają dla nich znaczenia.
- Mam swój własny, wewnętrzny kodeks moralny. Wiem, co mi wolno a czego nie - deklaruje Wojtek Truszkowski z ASP. - Dla mnie kryterium jest jedno: czy swoim zachowaniem kogoś krzywdzę. Jeśli nie - wszystko jest wówczas w porządku, mam czyste sumienie. Z Bogiem z moich uczynków rozliczę się "na górze".
Młodzi, praktykujący katolicy stoją jednak przed dylematem. Boją się, że chcąc postępować zgodnie z nowymi regułami będą musieli piątkowe wieczory spędzać w domu.
- Cały tydzień nie mogę się doczekać piątkowej imprezy - przyznaje Dagmara Andrearczyk z ochrony środowiska. - Teraz pewnie nie będę mogła w zgodzie z własnym sumieniem beztrosko się bawić. Wyjście do pubu czy dyskoteki będzie przecież grzechem!
Podobne zdanie ma większość jej kolegów. Po co te zmiany? - pytają. Dlaczego Kościół broni przyjemności, stwarzając nowe zasady, sprzeczne z obecnym modelem życia?
- Nie powinno się traktować piątku jako dnia szczególnie poświęconego zabawie, jak to jest obecnie - uzasadnia biskup Pieronek. - Są przecież inne dni, choćby sobota.
Jednocześnie biskup uspokaja studentów.
- Kościół nie zabrania nikomu spotkań z przyjaciółmi i wesołości, która jest nawet w kontaktach z ludźmi pożądana.
Spotkanie ze znajomymi w pubie, kulturalna rozmowa, miłe spędzenie czasu nadal więc nie jest niczym złym. Student - katolik musi jednak pamiętać, że piątek dla chrześcijanina ma zupełnie inny wymiar. Nie powinien być dniem nadmiernie wesołym. Teoretycznie w piątki na parkietach dyskotek nie powinno być tłumów. Teoretycznie...
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Z listu Episkopatu Polski:
Niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości w piątek domaga się od katolika podjęcia innych form pokuty. Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie wielkiego postu. Przypominamy w ten sposób wszystkim uczestnikom zabaw oraz tym, którzy je organizują, by uszanowali dni pokuty, a zwłaszcza czas wielkiego postu (...) Wyjaśniając obecne stanowisko w sprawie przykazań kościelnych mamy nadzieję, że przyczyni się to do większej przejrzystości, a w konsekwencji do kształtowania spokoju sumienia (...) Niech te zmiany zmobilizują naszą wiarę, która pozwoli nam na kształtowanie pogłębionego życia religijnego i budowanie lepszej przyszłości oraz przeżywanie świąt chrześcijańskich w duchu prawdziwej, głębokiej radości.
Opinie (200) 1 zablokowana
-
2003-12-11 15:11
i To mówi gallux ateista ?
- 0 0
-
2003-12-11 15:12
uwaga gallux przyszedł
brać go!
bluzgać, złorzeczyć, prowokować
huzia na juzia!- 0 0
-
2003-12-11 15:13
gallux nie daj się!
powiedz im co o nich myślisz
dalej
hejże ha!- 0 0
-
2003-12-11 15:14
wkuty
Używaj polskich liter z ą, ę ł, bo z tą "laską pana" ktoś cię do prokuratora zapoda i staniesz się kumplem Nieznalskiej.
- 0 0
-
2003-12-11 15:23
***
Ostatnio lubię sobie w weekendy wpadać incognito do klubów studenckich i dyskotek, żeby być au courant z tym, co aktualnie jest "trendy"... Muszę przyznać, że z niemałą radością obserwuję poczynania "katolickiej" młodzieży... Wygląda na to, że era ryb mija bezpowrotnie, króluje zaś ekstatyczno - orgiastyczny wodnik, patron wszelakiej postmoderny. Patrzę, patrzę... i im dłużej się temu przyglądam, tym więcej żalu zbiera się w sercu. Co ja robiłem, gdy byłem w wieku tych małolatów ? Wysiadywałem na dwu i trzygodzinnych mszach świętych - służyłem, nosiłem mszał, czytałem "słowo", w czasie drogi krzyżowej trzymałem ciężki drewniany krzyż, od którego omdlewały ręce, intonowałem psalmy, robiłem za organistę. Ech... kto mi zapłaci za bezpowrotnie stracony czas ? Czuję się tak bardzo oszukany ;) Nie dajcie się, młodzi. Nie pozwólcie sobie nigdy wmówić, że cokolwiek, ku czemu macie naturalną skłonność, jest złe... Jest DOBRE. W piątek, świątek i w niedzielę. Go ahead! Don't think twice!
- 0 0
-
2003-12-11 15:25
olis muszem u pana wyprosic by odmienil muj komputr
moze laska uswiecjaca splynie na procesor a jak nie to kij batem i pod gure
zaniosem ofijare na micromacrosoftwarehardware&unpiractwo ltd- 0 0
-
2003-12-11 15:26
Mef......:))))
A jak już wpadasz incognito to ubierasz perukę, ciemne okulary, doklejasz wąsy i sztuczną brode???
Kurde stary, jeszcze ktoś Cie rozpozna.....- 0 0
-
2003-12-11 15:30
mef
to prawda, że ubierasz perukę?
i pończochy też?
je też, bracie!
może byśmy się kiedys razem gdzieś wybrali?
z Rzeźnisiem - to bardzo utalentowany i przystojny młodzieniec- 0 0
-
2003-12-11 15:30
napisałem z kaszubska je zamiast ja
a może jo?- 0 0
-
2003-12-11 15:31
i stówa moja
ha ha ha
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.