• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci pomogą Holendrom?

Michał Stąporek
21 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Prezydent Gdańska ogłosił konkurs architektoniczny dla studentów na opracowanie koncepcji zabudowy Targu Siennego i Rakowego. Czy to znaczy, że Holendrzy z ING zrezygnowali z inwestycji w ten teren? Urząd miejski oficjalnie zaprzecza, ale po cichu przyznaje, że mogą być z tym problemy.

Być studentem i mieć wpływ na sposób zagospodarowania terenu, o wygląd którego spory toczyli konserwatorzy zabytków i zagraniczni inwestorzy to nie lada gratka. Taka szansa staje właśnie przed studentami architektury, dla których Paweł Adamowicz rozpisał konkurs na zaprojektowanie Targu Siennego i Targu Rakowego. Dokumentację konkursową można odbierać już w tym tygodniu, termin złożenia projektów upływa 8 maja.

Czy angażowanie studentów w proces kształtowania terenu, o którym wiadomo, że ma być miejscem inwestycji ING Real Estate świadczy, że holenderski deweloper wycofał się z inwestycji w Gdańsku?

- Zdecydowanie nie - przekazał nam Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Konkurs nie ma nic wspólnego z inwestycją ING.

- Nadal jesteśmy zainteresowani inwestycją w Gdańsku i cały czas utrzymujemy kontakt z władzami miasta - zapewniła nas Agnieszka Podbielska, rzecznik prasowy ING Real Estate.

Pomimo tego zgodnego zaprzeczania obu stron, z dobrze zazwyczaj poinformowanego źródła dowiedzieliśmy się, że Holendrzy albo wycofają się z inwestycji, albo też radykalnie zmniejszą jej skalę.

- Zapytałem prezydenta Bielawskiego, czy to prawda, że ING jednak nie zainwestuje na Targu Siennym i Rakowym. Odpowiedział mi wprost, że deweloper zrobił biznesplan, z którego wynika, że inwestycja w takich rozmiarach jak ją pierwotnie planowano nie opłaca się. Wszystko przez to, że nie można wykorzystać terenów należących do kolei - relacjonuje swoją rozmowę z zastępcą prezydenta nasz informator.

Oficjalnie jednak zarówno władze miasta i deweloper twierdzą, że inwestycja jest aktualna. Po co w takim razie prezydent postanowił wydać 40 tysięcy na nagrody i wyróżnienia w konkursie, skoro nad architekturą inwestycji będą pracować architekci dewelopera?

- Konkurs ma pokazać deweloperom, czego władze miasta oczekują od architektury, jaka powstanie na tym terenie - tłumaczy Błażej Słowikowski z UM w Gdańsku. - Podobnie było z konkursem na "Gdańską Kamieniczkę XXI wieku". Choć jeszcze nie ma inwestorów skłonych je budować, wiadomo jak mniej więcej powinny wyglądać.
Regulamin konkursu można uzyskać w siedzibie Urzędu Miasta w pokoju 127 lub na pisemny wniosek przesłany drogą pocztową na adres Urząd Miejski w Gdańsku, pokój nr 127, ul. Nowe Ogrody 8/12, 80-803, faxem na numer 058 323-64-81 lub mailem b.kazmierska@gdansk.gda.pl

Opinie (23) 1 zablokowana

  • A moze by tak wybudowac tam pozadny wezel komunikacyjny

    by nie trzeba bylo stac w korkach przy wiezdzie do miasta od strony Warszawki, no i zjezdzajac z Chelmu oczywiscie?

    • 0 0

  • POLSKA- NIEMCY. MŚ2006 Komentujcie

    SZARANOWICZ: Dobry wieczór państwu. Ze studia w Warszawie kłania się nisko Włodzimierz Szaranowicz i jak zawsze znakomici goście: byli trenerzy naszej reprezentacji Jacek Gmoch i Jerzy Engel

    GMOCH: Dobry wieczór he he

    ENGEL: Witam serdecznie.

    SZARANOWICZ: oraz golkiper krakowskiej Wisły Radek Majdan z żoną.

    DODA: Nie golkiper tylko bramkarz, a poza tym chciałam powiedzieć że Radzio jest świetny w łóżku

    SZARANOWICZ: ???

    MAJDAN: Dobry wieczór.

    SZARANOWICZ: Tradycyjnie jest z nami także przy swoim kominku w Wiśle Antek Piechniczek.. Witamy Cię Antoni.

    PIECHNICZEK: Halo nic nie słyszę??

    SZARANOWICZ: Jakieś problemy na łączach mam nadzieję że zaraz będzie wszystko w porządku. A wracając do meczu. Po zwycięstwie 3:1 z Ekwadorem apetyty nam niewątpliwie wzrosły. Czy mamy dziś szanse na pokonanie Niemców? Jerzy?

    ENGEL: Szalenie istotne będzie przygotowanie kondycyjne u zawodników. Jeśli wytrzymają 90 minut to możemy być spokojni. Zresztą Niemcy to zdecydowanie łatwiejszy rywal niż np. Korea czy Portugalia

    SZARANOWICZ: A co z formą bramkarzy? Radek jak oceniasz grę Dudka w pierwszym spotkaniu?

    MAJDAN: No nie da się ukryć że dobrze zrobiła mu ta

    DODA: Krystyna z gazowni hihihihiha

    MAJDAN: ( uspokój się} ta przeprowadzka do Benfiki Lizbona.

    SZARANOWICZ: Dostałem właśnie informację że mamy już połączenie z Signal Iduna Park. A więc przenieśmy się na stadion. Mecz komentują dla państwa Darek Szpakowski i Maciek Kozłowski znany wszystkim z roli Jaroszego z `M jak miłość'

    DODA: A ja myślałam że Rysia z `Klanu'

    SZARANOWICZ: ??? Halo halo Darku, halo halo Maćku

    SZPAKOWSKI: Halo halo Włodku słyszę Cię dobrze! Witam wszystkich w studiu i przed telewizorniami. Dariusz Szpakowski i Maciej Kozłowski. Będziemy mieli przyjemność relacjonować dla państwa drugi mecz Polaków na tym Mundialu: Niemcy- Polska. Za chwilę skład Polaków. Ale najpierw hymny obu państw.

    HYMN POLAKÓW
    HYMN NIEMCÓW

    SZPAKOWSKI: Pięknie odśpiewane hymny. Mandaryna zaintonowała Mazurka. Jej mąż Michał Wiśniewski odśpiewał hymn gospodarzy. Ale o mało nie doszło przed meczem do skandalu. Prezydent FIFA zaproponował żeby zamiast hymnów zaśpiewano `Keine Grenzen'
    nie poszli jednak na to polscy kibice. Tymczasem sędzia rozpoczął spotkanie. Polska w bramce Dudek, dalej w obronie Jop Kłos Bąk Baszczyński, w pomocy od lewej Krzyżówek Kosowski Szymkowiak Smolarek i atak Żurawski Frankowski. Niemcy: .. ..

    16min
    SZPAKOWSKI: długa piłka od Jopa, pędzi Żurawski ile sił w piętach ale nie zdąży już do tej piłki

    KOZŁOWSKI: Jak to się mówi w żargonie piłkarskim podanie na zapalenie płuc

    23min
    SZPAKOWSKI: oj co tam było chyba ręka któregoś z polskich obrońców, ajajaj No i niestety od 23 minuty Polska będzie grała w 10 bo czerwoną kartkę za zagranie ręką obejrzał Kłos

    KOZŁOWSKI: Jak to się mówi w żargonie piłkarskim: dostał czerwień

    31min
    SZPAKOWSKI.: Minęła właśnie 30 mi szszszszs gry szszszszszsz

    (studio}
    SZARANOWICZ: No nie mamy dzisiaj szczęścia do łączy satelitarnych najpierw Antek teraz Darek. No nic może podsumujmy pierwsze pół godziny gry

    DODA: O matko jak to beztalencie zawyło nasz hymn

    SZARANOWICZ: Cicho Doda!!!

    DODA: Dla Ciebie Pani Doda Mrugaczu jeden hihihihiha

    GMOCH: Ale Ci Pani Doda pojechała Włodek he he a ja wiem od jakiego płynu tak mrugasz he he

    SZARNOWICZ: yyy to może Antek. Halo Wisła???

    PIECHNICZEK: Moim skromnym zdaniem

    SZARANOWICZ: Może o tym za chwile. Bo mam informację że słyszymy się z Darkiem. Halo Darek.

    SZPAKOWSKI: Mam nadzieję że państwo mnie słyszą. Postaram się przejść na komentarz radiowy, bo przez 20 lat pracowałem w radiu. 38 minuta nic się nie zmieniło Polacy w 10 Niemcy w 11 Kosowski, Szymkowiak ZNAKOMITE DOŚRODKOWNIE JEST TAM FRANKOWSKI STRZELA GOOOOOOOOOL GOOOOOOOL GOOOOOL!!!!

    STUDIO: JEEEEEST!!!

    SZPAKOWSKI: 1:0!!! szkoda że państwo tego nie widzą jaki on jest skromny. Schował twarz w rękach jakby chciał ukryć swoją rado . yyy.. przepraszam to była jednak boczna siatka

    KOZŁOWSKI: Mówiąc w żargonie piłkarskim spudłował.

    (już z wizją}
    45min
    SZPAKOWSKI: Sędzia dolicza symboliczną minutę już chyba nic się nie zmieni. Jedna z ostatnich akcji pierwszej połowy Smolarek klepką rozgrywa z Szymkowiakiem, prostopadłe podanie ŻURAWSKI, ŻURAWSKI Z ZIMNĄ KRWIĄ MIJA KAHNA . SŁUPEK, DOBITKA, GOOOOOOOOOOL GOOOOOOOOOL GOOOOOOOL!!!!!!
    Gwizdek końcowy. Jak pięknie. Jak ślicznie.

    KOZŁOWSKI: Tak. W żargonie piłkarskim to się nazywa gol do szatni. Na pewno im Paweł w szatni pogratuluje.

    SZPAKOWSKI: Dziękujemy za uwagę i zapraszamy za 15 minut na drugą część tego wspaniałego widowiska.

    (po reklamach wracamy do studia)

    SZARANOWICZ: No jak nam się pięknie ta gra dzisiaj układa. Ale może zanim przejdziemy do komentarzy zobaczmy powtórkę. Jak on to ślicznie zrobił jak profesor. proszę mija Kahna podcina ja, dobija Antek może pokusisz się o komentarz?

    PIECHNICZEK: Tak, ale ja chciałem zauważyć jedno: z jaką gracją przyjął ta piłkę Żurawski wykończył tą piłkę w swoim stylu

    SZARANOWICZ: Słusznie zauważyłeś Antoni. A co do gracji Żurawskiego to może Doda tzn. Pani Doda coś powie?

    DODA: No. Ale Radzio ma większą grację szczególnie w łóżku hihihihhe

    GMOCH: he he

    SZARANOWICZ: To ja może przypomnę nasz konkurs audiotele: Kto zdobył koronę Króla strzelców na MŚ`74 w RFN: a} Grzegorz Piecha b} Grzegorz Lato c} Grzegorz Rasiak d} Emanuel Olisadebe? Nagrodą jest `Słownik żargonu piłkarskiego' i piłka z autografem Trenera Tysiąclecia Kazimierz Górskiego. Przy okazji zdrowia życzymy Panie Trenerze. Numer macie państwo na dole ekranu.

    GMOCH: To ja sobie numerek wykręce

    DODA: Ty? Z kim?

    SZARANOWICZ: ??? yyy Dobrze Jurku a co Ty sądzisz o naszej obronie?

    ENGEL: Szalenie ważne jest abyśmy potrafili zagrać trójką w obronie

    GMOCH: Coś się połączyć nie chce.

    SZARANOWICZ: Zdaje się że coś Antek chce powiedzieć.

    PIECHNICZEK: Pamiętaj Jacku 0-kierunkowy

    GMOCH: A jaki jest?

    DODA: 997 hihihihe

    GMOCH: Dziękuję.

    PIECHNICZEK: A pamiętasz Jacku jak żeśmy w `80 grali z San Marino, jak Cię Granzo walnął w szczękę piłką i też dostał czerwoną kartkę, tak jak dziś Kłos?

    SZARANOWICZ: Zdarza się

    PIECHNICZEK: Tak ale Jacek siedział wtedy na ławce trenerskiej..

    SZARANOWICZ: Na pewno Jacek pamięta te stare piękne czasy.

    GMOCH: Taaa. A pamiętasz Antoni jak byliśmy w Grecji i zg .

    PIECHNICZEK: Przepraszam Cię Jacku ale czy prostytutkę można zgwałcić według ciebie?

    GMOCH: he he ale ja nie o tym. Jak zgrzewkę spirytusu w hotelu

    PIECHNIICZEK: a tak, żeśmy wypili i potem Jędrek Strejlau na waleta po Atenach ganiał

    GMOCH: Nie, to ty biegałeś, a my Cię próbowaliśmy złapać. He he

    SZARANOWICZ: Tak panowie ale zdaję się że zaraz rozpocznie się druga połowa zatem przenieśmy się już może na stadion na stadion.

    TEL. GMOCHA : Proszę czekać na przyjęcie zgłoszenia .

    SZPAKOWSKI: Witamy serdecznie z Signal Iduna Park w Dortmundzie, dosłownie przed kilkudziesięcioma sekundami rozpoczęła się druga odsłona tego spektaklu.

    KOZŁOWSKI: W niemieckim żargonie piłkarskim ten stadion nazywany jest Westfalenstadion

    59min
    KOZŁOWSKI: Dobre podanie. Długa piłka. Ale nie przyjął Kosowski. Chyba nastąpi zaraz tzw. zmiana. tzn. piłkarze się zmienią.

    SZPAKOWSKI: Rzeczywiście do wejścia szykuje się Mila, kogo zmieni? Zapewne zmęczonego Żurawskiego.

    KOZŁOWSKI: Jednak nie, schodzi Mirek Szymkowiak

    SZPAKOWSKI: No, to dość zaskakująca decyzja trenera Janasa żeby nie powiedzieć kontrowersyjna.

    73min
    SZPAKOWSKI: Podolski Podolski, jaki on ma ciąg na bramkę, mija Bąka, Jopa, cudowny rajd UDERZA, DUDEK WYCIĄGA SIĘ JAK DŁUGI ALE JEST BEZ SZANS Gol niestety no i znów mamy remis wszystko zaczyna się od początku Jurek coś krzyczał do kolegów pewnie że nie widzi piłki Podolski musiał zrozumieć i zaryzykował strzał. Opłaciło się.

    86min
    SZPAKOWSKI: Wszyscy Polacy zamknięci we własnym polu karnym, bronią tego wyniku, to się w żargonie piłkarskim nazywa zapewne `hokejowy zamek' prawda Maćku?

    KOZŁOWSKI: No nie do końca to raczej hokejowy żargon. W piłkarskim żargonie to się nazywa Obrona Częstochowy.

    SZPAKOWSKI: No tak Maćku he he. Ale może popatrzmy bo Polacy znów ruszyli do przodu. stały fragment gry z lewej strony boiska piłkę ustawia Mila. Kto będzie uderzał? Zapewne Sebastian chociaż tam się jeszcze czai Żurawski. MILA!!! Piłka w pole karne Niemców, RĘKA! KARNY! Tak tak panie sędzio tam była ręka! Arbiter nie wahał się ani chwili zdecydowanym ruchem ręki wskazał na 11 metr boiska. No i teraz wojna nerwów kto ją wytrzyma. ŻURAWSKI- KAHN, KAHN- ŻURAWSKI, ŻURAWSKI, ŻURAWSKI GOOOOOOOOOOOOL GOOOOOOOOOOOOOL GOOOOOOL. JUŻ SIĘ NIEMCY NIE PODNIOSĄ

    KOZŁOWSKI: Zgadzam się z Tobą Darku

    SZPAKOWSKI: Jeszcze tylko 2 minuty i będziemy w piłkarskim raju. Ta niedziela będzie dla nas.

    93min
    SZPAKOWSKI I KOZŁOWSKI: KONIEEEEEC!!!

    SZPAKOWSKI: Kto by się tego spodziewał? Po raz pierwszy w historii ogrywamy Niemców i to w jaki sposób: na ich terenie, w 10, na mundialu. Była dramaturgia, nie ma co ukrywać sam mistrz Alfred Hitchcock by się tego nie powstydził. Jak oni się cieszą tam pod szatnią stoi Rafał Patyra chce zrobić wywiad ale to naszym chłopcom to na razie nie w głowie pozwólmy się im nacieszyć tym zwycięstwem. Cóż to by było na tyle z Signal Iduna Park żegnają państwa: Dariusz Szpakowski i

    KOZŁOWSKI: Maciej Kozłowski.

    SZPAKOWSKI: Do zobaczenia, do usłyszenia.

    (po reklamach, w studiu}
    SZARANOWICZ: Uff możemy wreszcie odetchnąć z ulga. Jeśli Kostaryka straci punkty dzis wieczorem z Ekwadorem

    DODA: Dziś wieczorem to my z Radkiem

    SZARANOWICZ: Ekhm albo w środę a nami, wtedy awansujemy do kolejnej rundy tych mistrzostw. Czas nas nagli to może krótko podsumujmy. Jacku?..... Jacku?

    GMOCH: chr chr

    SZARANOWICZ: JACKU?

    GMOCH: E tak? Aha już po meczu? Wygraliśmy? Tak he he no więc chciałem zwrócić uwagę na tego blondynka z 7

    ENGEL: Bodajże Mila, tak Sebastian rozegrał dziś doskonała partię.

    GMOCH: No to ten Sebastian to on dobry jest. Można by go w Olympiakosie sprawdzić He he
    SZARANOWICZ: To jeszcze może typy na Kostarykę?
    ENGEL: 2-1 będzie szalenie ciężko ale wierzę wygramy
    DODA: Sześć do jaja hihihihe
    MAJDAN: 0-0
    PIECHNICZEK: 3-0 jak będziemy grać tak jak żeśmy dzisiaj grali
    GMOCH: Ile mam czekać na to przyjęcie zgłoszenia???
    SZARANOWICZ: yyy Na koniec proponuje państwu jeszcze sondaż, kogo zprosić do studia jako naszych ekspertów. A więc do środy. Dobranoc państwu. Życzę dobrej Niedzieli i WESOŁYCH ŚWIĄT.

    • 0 0

  • doda

    Doda jest cool ma szczęście do męża Radka który ją wspiera jak może!!!!1

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane