- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (121 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (122 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Rekordzista dostał 5 mandatów (86 opinii)
- Tutaj przychodzą sami emeryci, ludzie którzy mają pieniądze, jeżdżą do supermarketów i tam kupują wszystko za jednym razem - powiedział Głosowi Jerzy Szulc, właściciel stoiska owocowo-warzywnego. - Z roku na rok obroty w święta spadają, dochodzi do tego, że my straganiarze wolimy normalne dni powszednie od czasu świątecznego.
Są jednak wyrafinowani klienci, którzy nie chcą kupować jedzenia w hipermarketach, argumentując to tym, że na straganie wszystko jest bardziej świeże. Sprzedawcy mięsa, wędlin i drobiu spodziewają się zatem wzmożonego ruchu w Wielkim Tygodniu i porobili większe zapasy.
- Kupiłem już pół prosiaka, będzie dla całej rodziny i mam to z głowy, żona i córki kupią resztę - powiedział "Głosowi" Florian Stankiewicz.
Postanowiliśmy skalkulować z jakimi wydatkami powinna liczyć się przeciętna czteroosobowa polska rodzina. W Wielki Piątek obowiązuje ścisły post, zatem większość wierzących konsumuje w ten czas ryby. Kilogram śledzi wyniósłby 12 zł, do tego ryba smażona na obiad - to koszt rzędu 15 złotych. Statystyczna rodzina zakupi około 60 jajek potrzebnych nie tylko na pisanki, ale i ciasta takie jak mazurki, czy serniki, dochodzi 20 złotych. 2 kilogramy białej kiełbasy - 30, kilogram szynki 15 zł, warzywa i owoce potrzebne na sałatki to w sumie około 100 złotych. Do tego potrzebne będzie coś na obiad. Najczęściej na polskich stołach pojawia się kurczak, coraz częściej jednak kaczka lub indyk - tu dochodzi od 20-30 zł w zależności od wagi. Wliczając dodatkowe artykuły, jak wino, przyprawy, dodatki, napoje, wychodzi że przeciętna polska rodzina wydaje na Wielkanoc od 400 do 500 złotych. Polska gospodyni, nawet gdyby chciała zredukować koszty, nie wyobraża sobie jednak świąt wielkanocnych bez tych specjałów.
Opinie (109)
-
2003-04-15 10:44
w sopocie jak sie deska zapaliła na molo
a było to po słynnej plamie z unią i kaską
jak zadzwonili do JaJacka to mało zawału nie dostał
i wydał zakaz palenia na molo
nagminnie łamany
ja też łamię
ale ja miałem w IV klasie PO i BHP- 0 0
-
2003-04-15 10:44
to dobrze, że są jeszcze ludzie wierni swoim stacjom radiowym, i nie goniący za nowinkami, niczym za spódniczkami na wiosnę. Brawo Gallux!
- 0 0
-
2003-04-15 10:46
Ja też miałem w IV klasie Przysposobienie Obronne, ale nie do końca, bo w trakcie roku pan uciekł na Zachód. Pewnie wywiózł liczne tajemnice...
- 0 0
-
2003-04-15 10:47
jako drugie wymienie
wrodzona niechęć do schylania się
a radi stoi na podłodze:((
jutro je przestawię
a dziś mówię do widzenia
jadę na stare smieci popstrykać i pare dobrych uczynków wypełnić
a wygonie jakąś parkę z psem z plaży drugiej zapytam sie na cały głos ile jej pies je że takie kupy wali na centarlu po osi??
uważajcie gallux grasuje.....- 0 0
-
2003-04-15 10:50
Gallux,
Ale masz przygotowaną scenariusz na wypadek, gdyby to był Jego pies? Albo gdyby to Ona waliła kupę na plaży?
- 0 0
-
2003-04-15 10:53
alarm w Sopocie - gallux nadchodzi.
Gallux sopocki supermen. Postrach psów :)- 0 0
-
2003-04-15 10:53
co za wesoły dzień :)
- 0 0
-
2003-04-15 10:54
a za rozkłady jazdy powinni wam POMNIK postawić ile ja czasu oszczędziłem
czapka do ziemi:))
reolucyjnie:))
szeeeroko:)- 0 0
-
2003-04-15 10:56
Dzięki Gallux, ale szczerze mówiąc, nie przyłożyłem do rozkładu jazdy ręki :)))
- 0 0
-
2003-04-15 10:59
gallux już teraz z laptopem chodzi na inspekcje i
będzie relacja na żywo :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.